Na pierwszy rzut oka wszystko może wydawać się trochę chaotyczne – kto linkuje do konkurencji, skąd te linki się biorą i jaki mają sens?

Ale kiedy trochę posiedzisz w temacie, zaczynasz widzieć, że to nie przypadek. Backlinki nie są wyłącznie dodatkiem – to konkretne dane w oparciu o które będziesz w stanie zbudować przewagę. Audyt pozwala zobaczyć, co działa u innych i jak wykorzystać te informacje w swojej strategii.

Dlaczego warto analizować backlinki konkurencji?

Linki to nadal jedna z najważniejszych walut w SEO. Mimo że Google regularnie aktualizuje swoje algorytmy, profil linków przychodzących wciąż odgrywa ogromną rolę w budowaniu pozycji. Według Ahrefs, aż 91% stron nie otrzymuje żadnego ruchu z Google, ponieważ nie posiadają linków przychodzących (źródło: Ahrefs, 2023). To już mówi samo za siebie.

Analiza konkurencji pokazuje:

• jakie źródła linków warto rozważyć w swojej strategii;
• które treści konkurencji zbierają najwięcej wzmianek i dlaczego;
• które strony linkują do kilku graczy z tej samej branży, a więc mogą być potencjalnie otwarte na Twoją ofertę.

Dzięki takim analizom łatwiej zbudować własną strategię pozycjonowania lokalnego, opartą na realnych danych.

Jakie narzędzia warto mieć pod ręką?

Wybór jest szeroki, ale trzy z nich pojawiają się najczęściej:

1. Ahrefs – najbardziej kompleksowe dane o linkach, częstotliwości pozyskiwania, anchorach, DR (Domain Rating).
2. SEMrush – bogate zestawienia domen odsyłających, a także możliwość porównań.
3. Majestic – specjalizuje się w analizie trust flow i citation flow, czyli jakości linków.

Zdarzają się też rozwiązania darmowe lub półdarmowe, jak Ubersuggest czy wersje testowe płatnych narzędzi (wystarczające na początek).

Audyt konkurencji pod kątem backlinków w 6 krokach

Jak przeprowadzić audyt konkurencji pod kątem backlinków?

Krok 1: Znajdź właściwych konkurentów

Nie każda firma z tej samej branży będzie dla Ciebie realną konkurencją. W audycie interesują Cię organizacje walczące o te same frazy co Ty – zwłaszcza w wynikach organicznych.

Najprostsza metoda to wpisać główne frazy w Google i sprawdzić, kto wyskakuje. Jeśli działasz lokalnie – tym bardziej zwróć uwagę na firmy z Twojego obszaru. To właśnie ich odnośniki należy rozłożyć na czynniki pierwsze.

Krok 2: Zbadaj profil linków konkurencji

Wrzucasz stronę konkurenta do narzędzia (np. Ahrefs), a potem zagłębiasz się w dane.

Co warto wyciągnąć?

• liczba unikalnych domen linkujących;
• jakość domen (czyli DR, Trust Flow);
• najczęściej linkowane podstrony;
• teksty zakotwiczenia (anchory).

Krok 3: Przeanalizuj źródła linków

Nie chodzi tylko o liczbę linków. Liczy się, skąd one są. Domena z DR 80 znaczy więcej niż dziesięć z DR 20. Ale równie ważne jest tematyczne powiązanie z branżą.

W audycie linków zwracaj uwagę na:

• branżowe portale – tu najczęściej trafiają wartościowe wzmianki;
• katalogi firm – ale tylko te zadbane i realnie odwiedzane;
• wpisy gościnne – kiedy konkurent publikuje artykuły, sprawdź gdzie, w jakiej formie, z jakim linkiem;
• fora i komentarze – niskiej jakości, ale czasem mogą pokazać aktywność konkurencji.

Krok 4: Oceń, co możesz powielić, a co przebić

Kiedy widzisz, że trzy firmy z Twojej branży pojawiają się w tym samym katalogu branżowym, a Ciebie tam nie ma – jest to pewien sygnał. Podobnie z artykułami sponsorowanymi – sprawdzasz tematykę, styl, źródło. Jeśli konkurencja zdobywa linki dzięki poradnikom – tworzysz lepszy, bardziej aktualny i kontaktujesz się z tymi samymi serwisami.

Krok 5: Przefiltruj linki spamerskie i słabej jakości

Każda strona ma śmieciowe linki. Gdy widzisz, że konkurencja ma ich dużo – warto to zanotować. Może budują profil w sposób nieetyczny lub korzystają z zaplecz niskiej jakości. Analiza takich linków pomaga zrozumieć, które praktyki omijać szerokim łukiem. W dłuższej perspektywie może to uratować Cię przed karą od Google.

Krok 6: Zbuduj własny plan działania

Kiedy już masz dane, czas je przekuć na konkretną strategię.

Na bazie audytu możesz:

• stworzyć listę serwisów, do których warto się odezwać;
• zaplanować treści, które mają większą szansę zdobyć linki;
• zoptymalizować swoje działania, żeby lepiej trafić w to, co realnie działa w Twojej branży.

Warto też odnieść to wszystko do pozycjonowania jako szerszej strategii. Linki to tylko jeden z elementów układanki – natomiast bez nich trudno się wspiąć wyżej.

Audyt konkurencji w zakresie backlinków – FAQ

Jakie są najczęstsze pytania i odpowiedzi na temat audytu konkurencji w zakresie backlinków?

Jak rozpoznać wartościowe linki w profilu konkurencji?

Zwróć uwagę na autorytet domeny, tematyczne powiązanie oraz naturalność anchorów. Im wyższy wskaźnik zaufania strony linkującej i lepsze dopasowanie tematyczne, tym większy wpływ na widoczność.

Czy warto kopiować źródła linków konkurencji?

Nie chodzi o bezrefleksyjne powielanie, ale o selektywną analizę miejsc, które faktycznie mają potencjał. Jeśli dana witryna linkuje do kilku stron z Twojej branży, istnieje duża szansa, że będzie otwarta również na Twój content.

Jak często analizować backlinki konkurencji?

Minimum raz w miesiącu. Dzięki temu zareagujesz na zmiany w strategii linkowania, nowe źródła wzmianek lub próby agresywnego link buildingu.

Co oznacza nienaturalny profil linków u konkurencji?

To sytuacja, w której dominują linki o niskiej jakości, pozyskane masowo lub z identycznymi anchorami. Taki schemat zwiększa ryzyko kar ręcznych albo filtrów algorytmicznych.

Na co zwracać uwagę przy analizie anchorów?

Sprawdź ich różnorodność oraz kontekst użycia. Nadmiar identycznych fraz pozycjonujących może wskazywać na manipulację, natomiast naturalna mieszanka to sygnał dobrej optymalizacji.

Czy warto badać tylko linki do strony głównej?

Zdecydowanie nie. Wiele wartościowych linków prowadzi do artykułów, podstron ofertowych lub blogów – ich analiza daje lepszy obraz faktycznych działań konkurencji.