Komentarze
- Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
Przejeżdżając dzisiaj ulicam Radzynia zobaczyłem wściekłość kierowców. Ulica Warszawska nieprzejezdn...
- task55 - Wieczór z kulturą żydowską
pomagają w pokojowych kontaktach z narodem palestyńskim. Jak widać, niektórym to nie przeszkadza.
- zimny - Co to znaczy zniszczyć drzewo?
Poprzednicy pozostawili swoich na czatach.
- eSPe - Co to znaczy zniszczyć drzewo?
Związki zawodowe w Urzędzie Miasta, co Wy tam szanowni gospodarze robicie że pracownicy muszą związk...
- LomoZ - Co to znaczy zniszczyć drzewo?
Takie tam tłumaczenie się z chęci bycia medialnym w TVN. Żałosne
- LomoZ
40. Jubileuszowe Dni Karola Lipińskiego zakończone z przytupem w rytmie tanga |
Andrzej Kotyła | |||
środa, 15 listopada 2023 07:00 | |||
W niedzielne popołudnie 12 listopada w przepełnionej ponad miarę sali widowiskowo-kinowej radzyńskiej Oranżerii miał miejsce wieńczący 40. edycję DKL koncert Cuarteto Re!Tango – jednej z najbardziej cenionych w Polsce grup specjalizujących się w argentyńskim tangu. Zanim jednak ulegliśmy urokowi klasycznie wykształconych muzyków, burmistrz Radzynia Podlaskiego Jerzy Rębek wręczył Radzyńskiemu Towarzystwu Muzycznemu na ręce jego Pani Prezes Agnieszki Jeż stosowne podziękowanie za zasługi dla miasta w 555 roku jego istnienia. W programie koncertu znalazły się ulubione kompozycje miłośników tanga (A. Piazzolli, G. M. Rodrigueza, O. Pugliese, L. Leocaty, A. Gómeza - N. Ramosa, P. Laurenza, J. L. Paduli, M.Caballero, V. Salerny, H. R. Demattei - A. Golda, J. Petersburskiego i J. Ventury) – wyzwolone z trywialności, grane z dojrzałością i pietyzmem, gdzie każdy dźwięk ma swoją wagę, a efekt wywołuje dreszcze! Argentyńska muzyka złamanych serc w interpretacji Cuarteto Re!Tango zachwyciła radzyńskich melomanów nie tylko niecodzienną wirtuozerią, ale także wyczuwalnym zaangażowaniem i szczerością wyrazu, czemu dali oni wyraz niekończącymi się owacjami na stojąco, na co artyści odpowiedzieli dwukrotnym brawurowo wykonanym bisem. Zespół tworzą: Paweł A. Nowak– bandoneon, Łukasz Perucki – skrzypce, radzynianin z pochodzenia Paweł Zawada – fortepian, aranżacje, Bartłomiej Brózda – kontrabas. Muzykom towarzyszyła na scenie profesjonalna para taneczna – Vitalina Shevchenko i Michał Kaczmarek. Patronat honorowy nad tegoroczną edycją festiwalu objęli: Wojewoda Lubelski Lech Sprawka, Marszałek Województwa Lubelskiego Jarosław Stawiarski, Starosta Radzyński Szczepan Niebrzegowski oraz Burmistrz Radzynia Podlaskiego Jerzy Rębek. Organizatorami wydarzenia są: Radzyńskie Towarzystwo Muzyczne im. Karola Lipińskiego w Radzyniu Podlaskim, Radzyński Ośrodek Kultury i Miejska Biblioteka Publiczna im. Zenona Przesmyckiego w Radzyniu Podlaskim. Do zobaczenia za rok na 41. Dniach Karola Lipińskiego!
Andrzej Kotyła Sekretarz Zarządu Radzyńskiego Towarzystwa Muzycznego im. Karola Lipińskiego w Radzyniu Podlaskim
|
Komentarze
Piszę, bo Admin odblokował mi konto, skoro to Pana ciekawi. Uczęszczałem na DKL za czasów śp. Pana Pietrzaka (którego miałem przyjemność znać osobiście), czego zaniechałem ze względu na barbarzyńskie nagłośnienie oraz obniżającą się z roku na rok muzykalność publiczności. Z powodu profanacji świątyni pod wezwaniem Św.Trójcy, jaka miała miejsce 24 października zeszłego roku na pewno na żadnych DKL się nie pojawię.
Tym niemniej jestem całkowicie pewien, że zarówno w tym jak i poprzednim roku w Radzyniu Podlaskim nie było i nie ma nikogo dostatecznie odważnego i niezależnego, żeby zaprosić tu artystę rosyjskiego lub choćby wykonującego muzykę rosyjską. Byłby to ewenement na skalę krajową. Podobnie jak nie było w Radzyniu nikogo odważnego i rozumnego, żeby przeciwstawić się idiotyzmowi mniemanej pandemii.
Jeśli się mylę to Pan z przyjemnością za pomocą "szerokiego spektrum kompozytorów słowiańskich" z repertuaru DLK z ostatnich dwu lat - czyli z okresu, gdy taki repertuar wymagał charakteru i odwagi - wykaże moją kolejną kompromitację. Tego by Pan przecież sobie nie odpuścił.
2. Na jakiej podstawie ocenia Pan muzykalność publiczności – czyżby głębokie przekonanie o własnej wszechwiedzy? Brednia. Nie ma Pan żadnych możliwości w tej sprawie.
3. Nie było żadnej profanacji. Była zgoda proboszcza, który raczej nie posunąłby się do czegoś podobnego. Podobne bzdury może pisać fanatyk. Już widzę te rzesze płaczących z powodu Pana absencji na koncertach DKL.
4. Ostatnie dwa lata to trochę mało, by wyrażać ocenę czterdziestoletnich dokonań. To już nie brednia. To jest tylko śmieszne.
5. Na temat pandemii dyskusji – zwłaszcza z Panem – nie podejmuję. Proszę pozostać przy swoich poglądach. Tylko dlaczego mają je znać niewinni ludzie?
6. Nie ma Pan bladego pojęcia, jakiej pracy (a nie odwagi) i zabiegów wymaga skompletowanie składu artystów na kolejne edycje DKL. Naprawdę uważa Pan, że w obecnej sytuacji potrzebna jest nam konfrontacja z jakimś Rosjaninem na scenie? Pan raczej nie udaje swojego stanu.
7. Pańskiej kompromitacji nikt nie musi wykazywać. Sam robi to Pan w stopniu dostatecznym.
8. Nie potrafi Pan odmieniać nazwisk. Mogę to Panu wytłumaczyć na przykładzie Pańskiego. Znam je.
9. Więcej z Panem nie będę korespondował. Szkoda czasu.
1. Nie Pan wypije za błędy Admina. Może to jakoś złagodzi Pańską nienawiść do mnie.
2. Pana oceny nie mają wpływu na fakty np. moje możliwości. Wolny wstęp na DKL powoduje, że trafia tam przypadkowa publiczność: nudzi się, ziewa, klaszcze w środku utworu (pamiętam blamaż miejscowych na Requiem Mozarta, kiedy nawet dyrygent nie wiedział, co ma zrobić z takimi "melomanami"). Nieznośna atmosfera, której nie lubię a Panu nic do tego. Ale de gustibus...
3. Zgoda proboszcza ma się do profanacji tak samo jak Pana oceny do zaistniałych faktów. Nie usuwa jej. Świątynia jest konsekrowana, czyli wyłączona ze świeckiego użytku i przeznaczona wyłącznemu kultowi Bożemu. Wszelki zatem świecki użytek np. koncert, prelekcja, film jest profanacją (dosłownie: zeświedczeniem). W świątyni można wykonywać muzykę liturgiczną a pod pewnymi warunkami także sakralną.
4. Nie oceniałem czterdziestoletnich dokonań. Używa Pan manipulacji. Jest napisane, co napisałem i jest to prawda, która Pana boli.
5. Na temat pandemii nie chcieliście dyskutować ze strachu a teraz nie chcecie dyskutować ze wstydu.
6. Znowu manipulacja i to dwukrotna. Nie pisałem na temat pracy tylko na temat tchórzostwa. I bynajmniej nie chodziło mi obawę, że jakiś Rosjanin zatłucze Pana kontrabasem.
7. Niestety wiem o jakie kompromitacje Panu chodzi. Widzę tylko to, że rzuca Pan we mnie nienawistne oskarżenia.
8. Ja nie czepiam się Pańskiego nazwiska, pochodzenia, czy kariery zawodowej. I Panu radzę do samo.
9. Życzę Pan wytrwania w swoim postanowieniu. To jedyna uprzejmość, jaką mi Pan wyświadczył. Dziękuję, Szanowany Panie Kotyłła