Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Nasz wniosek do Funduszy Szwajcarskich przeszedł o...
Tu nikt nie napisał, że dostaliśmy pieniądze, tylko, że przeszliśmy w zasadzie wszystkie etapy, a ni...
- Admin iledzisiaj.pl - Nasz wniosek do Funduszy Szwajcarskich przeszedł o...
Wolałbym póki co zachować powściągliwość w odtrąbieniu ogromnego sukcesu. Szczególnie po przeczytani...
- zjp - Jazz u Potockich: Muzyka filmowa Jerzego „Dudusia”...
A po polsku to co to ten outsourcing?
- niepokorny - Nasz wniosek do Funduszy Szwajcarskich przeszedł o...
Ani nie przedstawiono szczegółowego planu wydatków z tego projektu, ani przede wszystkim nie przekon...
- zimny - Nasz wniosek do Funduszy Szwajcarskich przeszedł o...
Czyli nie ma się co cieszyć Bo mogą odrrzucić Z innych powodów
- niepokorny
Młodzi mieszkańcy gminy Radzyń w parku trampolin |
Michał Maliszewski | |||
piątek, 23 sierpnia 2019 07:00 | |||
W programie mieliśmy Strefę Wysokich Lotów, czyli Park Trampolin oraz spacer od Zamku, po Starym Mieście, Krakowskim Przedmieściu do Placu Litewskiego. W Strefie Wysokich Lotów mogliśmy skakać dowoli, najpierw rozgrzewka, potem próba zorganizowania zajęć pod okiem trenerów, a wreszcie czas wolny, czyli korzystanie z atrakcji według własnego pomysłu. A więc skoki na trampolinach, ścianka wspinaczkowa, zjeżdżanie na linie, walki z użyciem „ciężkiej broni”, akrobacje, itd. Nie wszyscy wytrzymali dwie godziny ruchu, ale można było odpocząć i skakać dalej. Potem miał być spacer, ale głód dał znać o sobie, więc udaliśmy się do miejsca, bez którego wyjazd pewnie nie miałby sensu. Po godzinnym odpoczynku zaczął padać deszcz, który przybierał na sile, a prognozy były pesymistyczne, więc postanowiliśmy szukać miejsca, gdzie nie pada i wyruszyliśmy w drogę powrotną. Nie padało w Kocku, więc się zatrzymaliśmy, aby zobaczyć piękny pałac księżnej Anny Jabłonowskiej. Na trasie naszego zwiedzania znalazł się plac zabaw, więc zatrzymaliśmy się chwilę. Potem szukaliśmy pomnika księżnej. Jeszcze wspólna fotografia, fontanny i pyszne tradycyjne kockie lody lub grantia do wyboru. Usatysfakcjonowani atrakcjami w świetnych humorach wracaliśmy do domu. Jeszcze warto dodać, że w autokarze śpiewaniu nie było końca, bo mieliśmy wspaniałą, uzdolnioną młodzież. Indywidualnie wystąpiły Gabrysia, Monika, Ola i Milenka. Opiekę sprawowali Joanna Paszkowska, Artur Dadasiewicz, a nad wszystkim Czuwała Hanna Gołoś. Wyjazd zorganizował Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Radzyniu Podlaskim.
|