Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Jazzowy dzień w Radzyniu Podlaskim – koncert i war...
"Gwiazdy" na festynie kosztowałyby krocie a ten koncert kosztuje miasto tylko prąd. Taka to różnica.
- szaramyszka - Sztuka inspiruje i wzbogaca – aukcja Art in House ...
Czasami niestety tak, ale spróbuję to naprawić
- Admin iledzisiaj.pl - Sztuka inspiruje i wzbogaca – aukcja Art in House ...
Czy jest wielkim problemem aby zdjęcia były pokazane chronologicznie
- 1410 - Jazzowy dzień w Radzyniu Podlaskim – koncert i war...
Prezydent Andrzej Duda potrafi śpiewać? Pewnych granic się nie przekracza.
- pioter - Jazzowy dzień w Radzyniu Podlaskim – koncert i war...
Zaproś PAD.Maiteczki w kropeczki będą gratis.
- bob
Przyjęto uchwalę w sprawie sprzedaży działek. Radni opozycyjni byli przeciw |
Michał Maliszewski | |||
piątek, 27 lipca 2018 07:00 | |||
Wczoraj, podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, większością głosów radni podjęli uchwałę w sprawie zgody na zbycie tych nieruchomości. Głosowaniu towarzyszyła długa dyskusja między burmistrzem, jego zespołem, a radnymi opozycyjnymi. - Deklarował pan burmistrz na początku tej kadencji, że nie będzie wyprzedaży nieruchomości tych, które są strategiczne – rozpoczął Jakub Jakubowski. – Ja chciałbym zapytać dlaczego sprzedajemy działki, które są bezpośrednio przy pałacu Potockich? Czy chodzi o to, by zdobyć pieniądze na szybko, czy może jest jakiś inny powód? Zostały nam trzy miesiące do końca kadencji, a sytuacja jest taka, że za chwile park będzie rewitalizowany, czego życzę sobie, mieszkańcom i panu, i chociażby na terenie zielonym, bezpośrednio przy pałacu nie będzie możliwości organizowania imprez plenerowych. Są te dwie działki obok, ale może te, w najbliższym sąsiedztwie mogły być wykorzystywane w jeszcze innym celu, lub służące temu, aby to nasze dobro wspólne mogło funkcjonować lepiej. Ja apeluje by nie sprzedawać tych nieruchomości i by nie podejmować tej uchwały – zakończył radny. Na pytania J. Jakubowskiego odpowiedział burmistrz: - Te działki były przeznaczone już od dawna w planie zagospodarowania przestrzennego pod budownictwo mieszkaniowe. To jest zwykła czynność, którą wykonujemy za zgodą konserwatora zabytków i oczywiście przy poparciu radnych – powiedział Jerzy Rębek. Radny Bilski zwrócił uwagę na zapis artykułu 67,68 ustawy o gospodarce nieruchomościami: - Czy burmistrz będzie wnioskował o obniżenie bonifikaty, czy sprzedamy te działki za 50 procent wartości, ponieważ są one w strefie konserwatorskiej? Wartość działek po wycenie obligatoryjnie obniża się o 50 procent, jeśli znajdują się w strefie objętej nadzorem konserwatorskim. Burmistrz może obniżyć za zgodą rady bonifikatę do 5 procent, a jeśli nie obniżymy to w tym momencie po wycenie trzeba będzie obniżyć tę wartość o 50 procent – mówił. - O takich działaniach nie ma mowy, bo to jest zwykła komercyjna działalność miasta, opierająca się na przetargu i każdy, kto da więcej ten kupi nieruchomość. Nie ma mowy o zmianach i jakichkolwiek bonifikatach. Te tereny są poprzemysłowe i przynoszą wątpliwy splendor temu miejscu, o które tak zabiega pan radny Jakubowski – odpowiedział burmistrz. - Dzisiejsza uchwała polega tylko na tym, żeby państwo wyrazili zgodę na sprzedaż tych nieruchomości, a resztę czynności jest w gestii pana burmistrza, aczkolwiek dokładnie odczytując ten zapis: „ustaloną zgodnie z artykułem 67 cenę nieruchomości lub jej części wpisanej do rejestru zabytków obniża się o 50 procent, a właściwy organ może za zgodą odpowiedniego wojewody, albo rady podwyższyć lub obniżyć bonifikatę”. Więc burmistrz może obniżyć, lecz nie musi – tłumaczył naczelnik Roman Ceranowicz. - Chciałbym postawić wniosek o obniżenie bonifikaty do 5 procent. Niech przy zakupie tych działek bonifikata zostanie obniżona tylkoo tyle – zgłosił swój wniosek radny Dariusz Bilski. - Chcę by usłyszeli to mieszkańcy Radzynia. Wniosek pana radnego Bilskiego to działanie na szkodę miasta - wniósł burmistrz Rębek. Radni opozycyjni stwierdzili, że władze miasta źle interpretują tę uchwałę: - Panie burmistrzu, zdaje się, że my rozumiemy tę ustawę, a pan nie. W ustawie jest twierdzące zdanie, mówiące że jeżeli nieruchomość jest objęta nadzorem konserwatorskim to cenę obniża się o 50 procent. W każdym razie jest to zdanie twierdzące i obligujące nas, a w dalszej części jest dopiero możliwość obniżenia tej stawki i o to właśnie wnioskuje radny Bilski. Proszę to przemyśleć, a nie obarczać nas koniecznością formułowania zdania, bo od tego wszyscy, nie tylko pan burmistrz, mamy pomoc prawną – zakończył radny Jakubowski. - Czy będziemy jeszcze wracać do tych nieruchomości po podjęciu tej uchwały? – zapytał Mieczysław Zając, na co burmistrz odpowiedział: - Rada Miasta zajmie się jeszcze tymi działkami, a dokładnie bonifikatami które zostaną zastosowane. Za podjęciem uchwały o zbyciu nieruchomości zagłosowało 8 osób w osobach: Adama Adamskiego, Bogdana Fijałka, Mieczysława Zająca, Włodzimierza Sieromskiego, Izydora Długosza i Waldemara Panasiuka, Jacka Piekutowskiego i Krzysztofa Stradczuka. Przeciwko uchwale zagłosowali: Bożena Lecyk, Dariusz Bilski, Marek Zawada i Jakub Jakubowski.
|
Komentarze
A przy tej okazji mam pytanie do radnych Piekutowskiego i Stradczuka i jeszcze dwóch innych, którzy nie zostali wymienieni w artykule. W każdym okręgu był kandydat z komitetu wyborczego obecnego burmistrza. Jak panowie myślicie, czy wyborcy głosowaliby na was gdyby chcieli realizacji pomysłów burmistrza? Czy może oddaliby głos na kandydata z jego komitetu?
Czy możecie panowie spojrzeć ludziom prosto w oczy i popatrzeć na siebie w lustrze bez wstrętu?
Koniec cytatu.
Nie wstyd Panu, Panie Rębek?