
Komentarze
- W Radzyniu Karol Nawrocki
Oj kałowcy nie mówcie że robiliście tournee po ościennych gminach na lewe zaświadczenia.
- pioter - W Radzyniu Karol Nawrocki
Ciekawa uwaga. Po przejściu głosów od Brauna i Mentzena, to daje ponad 3 mln głosów. Nawrocki powini...
- pioter - W Radzyniu Karol Nawrocki
Gdyby któryś kandydat wygrał miażdżąco, to można by wtedy dyskutować dlaczego, a tak, to na każdy ar...
- HT - W Radzyniu Karol Nawrocki
https://www.youtube.com/watch?v=oGCMLUK_1K0 wersja filmowa odpowiedzi na pytanie dlaczego trzaskoś, ...
- pioter - W Radzyniu Karol Nawrocki
najlepszym prezydentem bylby tylko i wylacznie SMALIKOT tak dla przypomienia co nie ktorym hihih
- daisy62
Szlakiem trzech krzyży - styczniowy rajd rowerowy |
Marek Topyła / MOSiR Radzyń Podlaski | |
poniedziałek, 23 stycznia 2023 07:00 | |
Tytułowe Trzy Krzyże to przejechana trasa. Start przy krzyżu na Skwerze 1050 lecia Chrztu Polski, potem krzyż na mogile powstańczej na ulicy Powstańców Styczniowych a zakończenie to krzyż w Zabielu. Był jeszcze czwarty krzyż, dużo mniejszy, ale z wielką historią i wielkim znaczeniem dla powstańców idących do walki w latach 1863-64. Tak więc nie mogliśmy ominąć kościoła Świętej Trójcy a w tym wyjątkowym dniu krzyż z widoczną datą 1863 znajdował się przy głównym ołtarzu. Pan Tadeusz Pietras przybliżył wszystkim historię tego krzyża, rolę i zasługi duchowieństwa w powstaniu i krótką historię jego wybuchu. Przy mogile powstańczej mogliśmy także dowiedzieć się o walkach na naszych terenach, zwłaszcza w Radzyniu czy też o kolejnych dowódcach zrywu lat 1863 - 64. Był też czas na zapalenie znicza i chwilę zadumy. Imprezę oficjalnie zakończyliśmy w Zabielu, a chwilę później wszyscy byliśmy już na ognisku w miejscu, które aż prosi się o nazwę "Przy Borsuku" żeby to zrozumieć, trzeba było z nami być przy pieczonych kiełbaskach i bezalkoholowym grzańcu trwały już rozmowy o najbliższych imprezach. Już zapraszamy, będzie się działo a liczniki będą się szybko kręcić.
|
Komentarze
zaczynam się niepokoić
bo i ja mówię to co myślę
a niekoniecznie to co "trzeba"