
Komentarze
- Spotkania z Historią u Potockich
Dziękuję Bogu że jeszcze mówimy i myślimy tak jak nauczyli nas nasi ojcowie i dziadowie zgodnie z tr...
- niepokorny - Strategia Rozwoju Miasta
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- tofik - Strategia Rozwoju Miasta
Czy w tym mieście, od czasów wyboru nowych władz, cokolwiek się odbywa oprócz konsultacji i zaimplem...
- zimny - W Radzyniu powstaną mieszkania treningowe
A mieszkań na wynajem w ramach SIM możemy się spodziewać?
- empa - W Radzyniu powstaną mieszkania treningowe
To teraz tak się to nazywa? Oby tam zaraz nie wylądowali inżyniery.
- Radzyniak79
Nowy trener, stare błędy |
Adam Kułak | |||
niedziela, 01 listopada 2020 12:00 | |||
Podhale wykorzystało dwa błędy obrony biało zielonych i zgarnęło w Radzyniu trzy punkty. Pierwsza połowa meczu była niezbyt ciekawa. Obie drużyny przez większość czasu rozgrywały piłkę na własnej połowie. Pierwszej okazji bramkowej nie wykorzystał Maciej Wojczuk, z dość ostrego kąta strzelił w bramkarza. Kolejną szansę miał Karol Rycaj, wybijający piłkę obrońca gości spowodował upadek piłkarza Orląt, sędzia nie zaryzykował odgwizdania rzutu karnego. Kilka minut później bierność radzyńskiej obrony wykorzystał Damian Lepiarz. Kiwnął kilku zawodników i umieścił piłkę w bramce Orląt. Po strzeleniu gola przyjezdni jeszcze bardziej zaczęli szanować piłkę. Orlęta atakowały, brakowało pomysłu i finezji a osamotnieni Wojczuk i Rycaj niewiele mogli zrobić. Przez większą część drugiej połowy gra toczyła się w pobliżu bramki gości. Orlęta nie potrafiły jednak swojej przewagi udokumentować celnym strzałem. Jeden z nielicznych wypadów przyjezdni zakończyli drugim golem. Pod koniec spotkania radzyńska drużyna miała kilka doskonałych okazji na zdobycie bramki. Dobrze zachowywał się bramkarz, a po główce Karola Kality piłkę z linii bramkowej wybili obrońcy Podhala. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0: 2. Podsumowując, mecz trzeba zauważyć lekką poprawę stylu gry radzyńskiej drużyny. Jednak błędy obrony oraz indolencja strzałowa biało zielonych nie pozwoliły na powiększenie dorobku punktowego.
|
Komentarze