Radzyń Podlaski - Nasze miasto z dobrej strony! Mamy 6 lipca 2025 imieniny: Łucja, Dominika, Teresa

Już niedługo


"Mąż i Żona" - komedia w wydaniu Teatru Sztampa, 12.07.2025, 17:00, Radzyński Ośrodek Kultury
Dodaj wydarzenie
Zobacz wszystkie

Reklama

Dwóch gości, co się orientuje

Michał Maliszewski   
czwartek, 30 czerwca 2016 15:00

Michał SzczygielskiJakub HapkaMichała Szczygielskiego, wieloletniego redaktora stron Orląt, przedstawiać kibicom nie trzeba.

Chodząca encyklopedia klubu, gość, który sprawił, że strony internetowej zazdrościła w pewnym momencie Radzyniowi cała piłkarska społeczność w Polsce wschodniej. Wie wszystko, skubaniec wie wszystko... Przegadałem z nim o piłce tysiąc godzin i zaprawdę powiadam Wam: ekspert. Mecz Anglia – Islandia opowiedział mi jeszcze przed pierwszym gwizdkiem.

Redaktor Jakub Hapka ma dzisiaj trzydzieste trzecie urodziny. To kolejny dobry powód, żeby Polska wygrała. O stanie jego futbolowej pasji najlepiej świadczy fakt, że w czasie Euro wiecie, co robił nocami: oglądał mecze Copa America! Ja mam na punkcie piłki kolorowo, ale Kuba to mistrz świata.

OrlętaMichała analiza dogłębna:
Mam trudność z typowaniem wyniku tego meczu, bo właściwie żadne rozstrzygnięcie nie będzie tu zaskoczeniem. Polska i Portugalia dysponują dosyć zbliżonymi potencjałami (jak by to brzmiało jeszcze kilka lat temu!). Naszą szansą na pewno będzie poszukanie „dziur” w portugalskiej obronie – kto widział ich mecz z Węgrami, w którym stracili trzy gole, wie o czym mówię… Mam też nadzieję, że ze względu na styl gry Portugalii, tym razem nieco więcej miejsca może mieć Lewandowski i oby to wykorzystał. Przewagą rywali jest jednak, bez wątpienia, bardziej wartościowa ławka rezerwowych i posiadanie indywidualności na czele z Cristiano Ronaldo i Quaresmą. Mając takich zawodników, można awansować nawet grając typowy „piach”. Pokazał to mecz Portugalia – Chorwacja. Bijemy jednak na głowę Portugalię pod względem organizacji gry i zgrania zespołu. Odnoszę wrażenie, że w zespole przeciwników zbyt wielu piłkarzy próbuje udowodnić sobie i innym swoją przydatność do drużyny. Jak pokazały dotychczasowe mecze Portugalii podczas turnieju, często ma to wpływ na wyniki.

Reasumując – zaryzykuję 2:1 dla Polski po dogrywce.

Na turnieju najbardziej mnie:

- ucieszyło
Poza postawą reprezentacji Polski, wyniki drużyny z Islandii. To jest prawdziwy fenomen, że w 300-tysięcznym państwie, gdzie panują tak niesprzyjające warunki do grania w piłkę, można zmontować taką ekipę. Tak mądrze grającą, wykorzystującą do maksimum swoje atuty. Po zwycięstwie Islandii z Anglią cieszyłem się jak dziecko.
- ubawiło
Coś, czego nie przewidzieli pewnie nawet organizatorzy EURO, czyli układ „drabinki” w rundzie pucharowej. Hiszpanie i Włosi walczą o możliwość grania z Niemcami, a zwycięzca kolejnego pojedynku gra prawdopodobnie z Francją. Za to po drugiej stronie – wszyscy wiemy…
- zdziwiło
W bardzo pozytywnym sensie – sytuacja bezpieczeństwa, czyli skuteczne przeciwdziałanie francuskich służb zagrożeniu terrorystycznemu. Mam nadzieję, że będzie tak do końca turnieju.
- zezłościło
Niedopracowany system awansów z grup. Cztery zespoły z trzecich miejsc awansują, przy czym do awansu wystarcza nieraz zdobycie 3 punktów w 3 meczach. Kolejne dwie ekipy z trzecich miejsc, wcale nie słabsze – jadą do domu. Poza tym trzecia w grupie A Albania musiała czekać przez kilka dni, nie wiedząc, czy bierze jeszcze udział w imprezie. Mało to wszystko przejrzyste i sensowne.
- rozczarowało
Postawa reprezentacji Austrii. Przed turniejem typowałem ich do roli „czarnego konia”, co nie było pozbawione sensu. W eliminacjach dziewięć razy zwyciężyli, tylko raz zremisowali. Potrafili wygrać w Rosji i rozgromić na wyjeździe Szwedów. W samym turnieju wyglądali już jednak fatalnie.

- zainspirowało
Taktyczne mistrzostwo w wykonaniu Włochów. Po raz kolejny potwierdza się, jak prostą grą jest futbol. Trzech „profesorów” w defensywie wystarczy, by zupełne zmienić oblicze całego zespołu, nawet nie dysponując zbyt wieloma atutami w ataku. Oj, Niemców czeka ciężka przeprawa i wcale nie będą faworytem…

Kiedy Milik nie trafił na pustaka z Niemcami powiedziałem: To, co chyba większość Polaków w tej sytuacji. Nie ma sensu cytować.

Kiedy Krycha trafił w karnych ze Szwajcarią powiedziałem: Nic, poczułem wielką ulgę. Znacznie bardziej denerwowałem się w ostatnich minutach dogrywki.

Kiedy dowiedziałem się o Brexicie: O tym piłkarskim? Klasyczne „a nie mówiłem?”. Stawiałem na zwycięstwo Islandii, nie było to dla mnie żadnym zaskoczeniem.

Jak przewidujesz swoje ostatnie godziny przed meczem?
Czwartek będzie dla mnie pracowitym dniem, ale myślę, że już tak około 18 nie dam rady skoncentrować się na niczym poza piłką… Na przystawkę włączę sobie Zagłębie Lubin w Lidze Europy, a od 21 niech się dzieje wola nieba…

HapkaZdaniem Jubilata

Czegóż więcej może chcieć facet, gdy w jego 33 urodziny, reprezentacja gra w ćwierćfinale Euro? Już sam mecz jest "bonusem", a co ponadto, przyjmuję z radością. Czy wytrzymamy kolejną dogrywkę? Czy powtórzymy perfekcję i pewność w karnych? Skromne 1-0 dla Polski.

Na turnieju  najbardziej mnie

ucieszyło:  gole Polaków i Włochów. I jak Dier dziubnął z wolnego Rusom.

ubawiło: Artur „Jędza” Jędrzejczyk – za całokształt. Kto ogląda gilmiki na „Łaczy nas piłka” ten wie, o co chodzi

zdziwiło: bezradność Hiszpanów

zezłościło: gdy przez głupotę tiffosy Chorwaci stracili prowadzenie z Czechami

rozczarowało: bezmyślność Synów Albionu

zainspirowało: taktyczna mądrość Włochów (z Belgią i Hiszpanią)

Kiedy Milik nie trafił na pustaka z Niemcami powiedziałem: może lepiej nie drażnić lwa...

Kiedy Krycha trafił w karnych ze Szwajcarią powiedziałem: zabrakło mi słów, oniemiałem...

Kiedy dowiedziałem się o Brexicie: Anglii na turnieju zasmucił, co do wyjścia z UE – bierzmy z nich przykład.

Jak przewidujesz swoje ostatnie godziny przed meczem?

Rozmowy z klientami zaprzyjaźnionego sklepu Nr 25 co do ich przewidywań. Od nadziei po pesymistyczne oczekiwanie łomotu.

Do Lewego

 

Komentarze  

 
#1 trochę realizmuzenek44 2016-06-30 17:17
Chyba? Portugalia brutalnie zweryfikuje umiejętności piłkarskie polskiej drużyny i pęknie nadmuchiwany do granic możliwości balon.Przesada we wszystkim jest niewskazana. Wcześniej na każdym kanale telewizyjnym Trybunał , teraz propaganda sukcesu piłkarzy. Obecna władza zamierza zmusić do płacenia abonamentu (opłata medialna), za co, za bzdurne reklamy, filmy przeniesione z innej kultury, przesadną propagandę, ogromne gaże zatrudnionych???
 
 
#2 narzekanie - sport narodowyleśny dzban 2016-06-30 17:23
Polakowi nigdy nie dogodzisz. Zimno źle, gorąco źle, PO źle, PiS też źle. Reprezentacja gra słabo - źle, można drzeć łacha. Reprezentacja robi historyczny wynik i awansuje do ćwierćfinału Euro - też źle, bo "nadmuc(...)e się balon".

Wymiotować się chce, naprawdę. Zenuś, ciesz się lepiej z tego dnia, bo możemy nie mieć kolejnego takiego przez 30 lat!
 
 
#3 Przypadek?hans 2016-06-30 20:13
W okresie PRLu sukcesy reprezentacji teraz również. Klimat zmian sprzyja?
Proszę nie doszukiwać się analogi do tamtych czasów.Hihi

PS.Dzisiaj POLSKA-PORTUGALIA 2:0.
 
 
#4 do #leśny dzbanzenek44 2016-07-01 11:26
Byłem, jestem i będę kibicem zawodników z orzełkiem na koszulkach. Dzbanie, nie zrozumiałeś moich intencji. Pisałem o tym co się przykleiło do samolotu (reprezentacji) i woła lecimy.
 

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się.

WynajmÄ DOM w ULANIE
Wynajmę DOM w ULANIE
poniedziałek, 23 czerwca 2025
Remonty
Remonty
sobota, 28 czerwca 2025