Komentarze
- W niedziele po kościele. Egyek.
https://www.dziennikwschodni.pl/radzyn-podlaski/nie-ma-dotacji-na-oranzerie-burmistrz-z-pis-obwinia-...
- pioter - W niedziele po kościele. Egyek.
W komentarzach skupiacie się na innych tematach niż jest mowa w tekście. Nie ma nic złego w tym, że ...
- for_sale - W niedziele po kościele. Egyek.
a jest u nas podgrzewany papier do podciru? Tam jest.
- pioter - W sobotę Orlęta zagrają z Jagiellonią
Czas na modernizację stadionu miejskiego!
- sportek - W niedziele po kościele. Egyek.
Po ogłoszeniu drastycznej podwyżki cen za śmieci, aktualny jeszcze burmistrz i jego komanda przestal...
- ardor
Czy będzie sensacja? |
Zbigniew Smółko & Michał Szczygielski | |||
piątek, 22 czerwca 2012 09:51 | |||
Napotkany wczoraj na ulicy jeden z uczestników naszej zabawy, ekspert pełną gębą, powiada mi: Daję sobie spokój z konkursem. Moja córa jest w czubie rankingu a ja nic nie mogę trafić!” „Nie martw się, ja wynikami rywalizuję z kotem Moniki…” – próbowałem pocieszać. Bawimy się jednak dalej, bo do wygrania jeszcze sporo i namieszać mogą wyniki pojedynczych meczy. Ilu odważnych znajdzie się dzisiaj na obstawienie wygranej Grecji? No, Kozacy, wystąp! Nie jestem pewien, czy wszyscy piłkarze naprawdę znają się na piłce, tak jak słonie raczej nie znają się na zoologii. W wypadku Rafała Borysiuka, rozgrywającego Orląt, takich wątpliwości absolutnie nie mam. „Borys” stawia już pierwsze kroki na drodze kariery trenerskiej i – muszę przyznać – wygląda to bardzo obiecująco: dowodzone przez Niego rezerwy Orląt przejechały się po rywalach w A-klasie jak pług pięcioskibowy. Facet wie czego chce i pewnie to osiągnie. Trzymamy kciuki. Tako rzecze Borys: Zdecydowane zwycięstwo głównego faworyta całego turnieju. Co prawda bardziej kibicuję Hiszpanom, ale sądzę, że każdemu będzie niezwykle trudno pokonać Niemców. Jest to znakomicie zorganizowana drużyna, stanowiąca wzór praktycznie dla wszystkich. Grekom zabraknie w tym meczu argumentów. Oni już mieli szczęście, ponieważ cudem awansowali z najsłabszej grupy. Teraz szczęście już im nie pomoże. Trzy szybkie do rozgrywającego: W Białej Podlaskiej można usłyszeć opinie, że za młodych lat byłeś bardziej utalentowanym zawodnikiem, niż Ariel. Jak jest teraz, wszyscy wiemy… Skąd taka rozbieżność waszych późniejszych losów? Co takiego? Nie zgadzam się z tym zupełnie. Sam wiem najlepiej, jakimi umiejętnościami dysponowałem za młodu, a jakimi Ariel. Uważam, że był ode mnie zdecydowanie lepszy na każdym etapie piłkarskiego rozwoju. Jestem jednak zadowolony z tego, co osiągnąłem, chociaż nie da się ukryć, że mogło być lepiej. Nie wykorzystałem szansy, która nadarzyła się w wieku 16 lat, ale trzeba też dodać, że za moich czasów było trudniej się wybić. Obecnie mamy np. Młodą Ekstraklasę, którą uważam za świetny pomysł. Natomiast co do Ariela, na pewno mu nie zazdroszczę i zawsze pozostanę jego wiernym fanem. Oglądając EURO nie odniosłeś wrażenia, że zamiast np. Murawskiego lepiej byłoby już wystawić Ariela? Cóż, odniosłem. W ogóle dla mnie to było jakieś kompletne nieporozumienie, że w linii pomocy grali Murawski i Obraniak. Wiem, że obaj są ulubieńcami Smudy, a Murawski przecież grał u tego trenera w Lechu Poznań, ale czy to oznacza, żeby wystawiać takich zawodników podczas turnieju? Podobnie przypadek Matuszczyka – nie pojmuję, po co było brać tego człowieka nawet do szerokiej kadry. Uważam, że właśnie dzięki takim, a nie innym wyborom odpadliśmy z EURO. Mamy zawodników na awans z grupy, lecz nie mieliśmy szczęścia do poszczególnych decyzji. Jesteś nie tylko zawodnikiem, ale też młodym trenerem, po którym widać na każdym kroku, że chce się uczyć niełatwego fachu szkoleniowca. Masz jakiś trenerski wzór czy zdajesz się wyłącznie na własną intuicję? Chcę się uczyć, ponieważ pragnę coś w tym zawodzie osiągnąć. To jest mój cel, bardzo chciałbym zaistnieć jako trener w przyszłości. Przyznam szczerze, że nie mam jakiegoś konkretnego wzorca, jeśli chodzi o trenerów, ale na pewno uwielbiam szkoleniowców, którzy żyją na ławce i zawsze starają się pomóc zespołowi. Impulsywne zachowanie może niekiedy przeszkadzać, ale jeśli trener wie, jak wpłynąć w taki sposób na drużynę, może być dwunastym zawodnikiem nawet poza linią boczną. Jak już wspomniałem, osobiście na nikim się nie wzoruje, ale bardzo cenię Jose Mourinho. Gość jest fachowcem, jest też niezwykle pewny siebie, no i trenuje moją ukochaną drużynę, czyli Real Madryt. Xxx Ktoś mi opowiadał, że po Gdańsku chodzą stada kibiców greckich w biało – niebieskich koszulkach z wielkim napisem GERMANY. „Logo sponsora” – tłumaczą ubawieni… Ponadto: Kotka Regina: remis, karne dla Niemców. Mariusz Szczygieł: 2:0 Niemcy Zbyszek Smółko: 4-0.
|
Komentarze
Mariusz ,,coś wie, coś czuje'' ale też za wysoko.
Kotka Regina dobrze czuje, ale nie przewidziała, że w dogrywce będzie jeszcze GOOOOOL!!!!
P.S.A Rafał Borysiuk to Wielki talent na trenera (spokój i dobra ocena co się dzieje co się dzieje w drużynie)
A najlepiej typował pawlossll159. Jako jedyny przewidział wynik 4:2 dla Niemiec! Sprawa jest prosta - to właśnie on zostaje dzisiejszym zwycięzcą nagród ufundowanych przez Bank Spółdzielczy w Radzyniu Podlskim. Gratulacje!