Drużynowi Drużyn Harcerskich z Radzynia Podlaskiego na marcowej sesji rady miasta (30.03), za pośrednictwem radnej Anny Szymali, zwrócili się do burmistrza z prośbą o nieodpłatne pozyskanie pomieszczenia na harcówkę.

„Zwracamy się z prośbą o pomoc w uzyskaniu pomieszczenia o powierzchni 50m2 z dostępem do węzła sanitarnego, mogącego pełnić rolę harcówki dla drużyn działających przy Szkole Podstawowej nr 2, Gimnazjum nr 2 i I LO w Radzyniu. Swoją prośbę motywujemy tym, iż aktualnie żadna z drużyn nie posiada pomieszczenia, w którym mogłaby regularnie przeprowadzać zbiórki. Harcówka ułatwi nam swobodną działalność, komunikację i współpracę między nami oraz umożliwi rozwój harcerstwa na terenie naszego miasta".

Burmistrz Witold Kowalczyk na prośbę odpowiedział krótko - harcerze jak najbardziej mogą liczyć na moją pomoc. Póki co, mamy wolne lokale w pałacu i dokąd jest on pod administracją miasta, będą mogli zajmować jeden z nich.

Chociaż większość nie wróżyła mu sukcesu, to po blisko 6 miesiącach od objęcia funkcji prezesa radzyńskiego PKS, Jan Gil mówi o znaczącej poprawie finansowej przedsiębiorstwa.

Gil obejmując stanowisko miał jedno najważniejsze zadanie postawione przez burmistrza: dokonać restrukturyzacji spółki, bo bez niej firma nie wytrzyma konkurencji na rynku transportowym.

- Mogę śmiało powiedzieć, że z miesiąca na miesiąc kondycja PKS się poprawia. Obejmując stanowisko zastałem około 850 tysięcy strat oraz 3 miliony 100 tysięcy zł zobowiązań. Na koniec grudnia 2011 roku straty wynosiły już 350 tysięcy, a na koniec lutego zysk opiewał na 218 tysięcy zł.