
Komentarze
- Polak, Węgier, Dwa bratanki
być może nie wszystkim pasuje suwerenna współpraca narodów i pokój na świecie
- niepokorny - Z ponad 3 promilami w organizmie przyjechał na sta...
kary za prowadzenie pod wpływem powinny być 3 razy większe.
- winiek - Polak, Węgier, Dwa bratanki
Dobre, popieram w całej rozciągłości
- Jasio - Polak, Węgier, Dwa bratanki
na hasło "Radzyń Podlaski" wszystkim, nawet największym przywódcom tego świata świata ciarki przecho...
- malina1986 - Polak, Węgier, Dwa bratanki
Z pełnym zrozumieniem oraz wzajemnością. Pokorny.
- akotyla
Mirów. Jeszcze jedna noc... |
Mariusz Szczygieł | |||
czwartek, 13 sierpnia 2015 19:09 | |||
Nasi pielgrzymi są tam już od godziny 15, a do Częstochowy pozostało im już tylko 10 kilometrów! Ten odcinek pokonają w godzinę. Dzisiejszy dzień to czas podsumowań i pielgrzymkowych wspomnień. Jednym z dzsiejszych etapów był Lasek Pojednania. Stąd widać już wieżę Jasnej Góry. Kiedy ją zobaczyli - uklękli. Po 340 kilometrach pieszej wędrówki, zobaczenie swojego celu musi wywołać taką reakcję. To proste... W lasku, dzieląc się chlebem, co zobaczycie na zdjęciach, dziękowali sobie wzajemnie za wspólne pielgrzymowanie i przepraszali za przewinienia. O 18 rozpoczęła się msza, której przewodniczył ksiądz biskup Kazmierz Gurda. Skończyła się dosłownie przed chwilą. Przed nimi noc. - Noc będzie krótka - mówił ksiądz Mariusz Baran. - Jurto czeka nas bardzo ważny dzień - wejście na Jasną Górę. Chcemy to zrobić z wielką mocą - zapowiadał. Posłuchajcie jego relacji i obejrzyjcie zdjęcia Agnieszki.
{play}images/stories/pielgrzymka15/150813-baran.mp3{/play}
|
Komentarze