Komentarze
- Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
Remonty ulic i związane z tym utrudnienia, a szczególnie tworzące się korku, uświadomiły nasnas że w...
- eSPe - Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
Proszę o zwrócenie uwagi na zdewastowany chodnik wzdłuż posesji nr 100 podczas rozbudowy budynku
- 1410 - Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
I tak jest codziennie. Ruletka albo totolotek. Nigdy nie wiadomo, która ulica, na którym odcinku i w...
- rogazzzo - Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
Przejeżdżając dzisiaj ulicam Radzynia zobaczyłem wściekłość kierowców. Ulica Warszawska nieprzejezdn...
- task55 - Wieczór z kulturą żydowską
pomagają w pokojowych kontaktach z narodem palestyńskim. Jak widać, niektórym to nie przeszkadza.
- zimny
Suchedniów. Oni w tym roku coś wymodlą... |
Mariusz Szczygieł | |||
sobota, 08 sierpnia 2015 19:13 | |||
Nawet najstarsi pielgrzymi nie pamiętają takiej spiekoty na trasie. To już szósty dzień wędrówki, połowa trasy za nimi, a z nieba nie spadła ani jedna kropla deszczu. - Tę pielgrzymkę można porównać tylko do jednej. Z 1978 roku, kiedy cały czas lał deszcz - bez przerwy - wspominała dzisiaj wielokrotna pątniczka - Ewa Śliwińska, która wędrowała wtedy z grupą warszawską. - Wtedy ludzie przechodzili męki, ale został wybrany nasz papież. I teraz oni coś na tej pielgrzymce wymodlą... - mówiła z wielkim przekonaniem w głosie. Wiecie... Kiedy się słucha takich wyznań, a nie było się tam wtedy, to po prostu suche wspomnienia... Ale kiedy dostaje się z trasy zdjęcie, które te wspomnienie nagle dzisiaj potwierdza, to ciarki zaczynają przechodzić przez plecy. Powiększcie zdjęcie obok i zobaczcie - oni chyba jednak coś w tym roku wymodlą. A na trasie? Bąble, odbicia, odparzenia nóg. Siostry pracują w pocie czoła, nawet do 22.30. Żar leje się z nieba nie oszczędzając nikogo, ale nasza piętnastka idzie twardo, nie dając się przeciwnościom losu. Dzisiaj wielkie święto w grupie. Połowa trasy. Suchedniów. Do pielgrzymów dotarł dzisiaj biskup Kazimierz Gurda, który będzie przewodniczył jutrzejszej, porannej Mszy Świętej. W naszej grupie jest już 170 osób. Radość wielka. Ale... od jutra zaczynają się góry. Będzie jeszcze trudniej, dlatego pamiętajcie o nich w swoich modlitwach. To nasza reprezentacja na Jasnej Górze. Musimy o nich dbać! {play}images/stories/pielgrzymka15/150808-baran.mp3{/play}
|