Mariusz Szczygieł | niedziela, 05 sierpnia 2012 10:12 | W drodze do Łagowa najważniejszy jest most. W Puławach. Dzień jak co dzień - zaczyna się mszą. Dzisiaj trzeba się jednak wyjątkowo spieszyć, szybko składać namiot, jeszcze coś zjeść i pędzić żeby zdążyć. To dlatego, że msza odprawiana jest jakieś 20 minut (pieszo) drogi od kościoła, przed którym nocuje "Piętnastka". Idąc do Łagowa, oddalonej od Żyrzyna wg Karty Uczestnika Pielgrzymki o 31 km, pielgrzymi przechodzą przez most w Puławach. To symboliczne miejsce. Wisla "oczyszcza" pielgrzymkę z ostatnich odprowadzających. Kończy się etap przyjazdów rodzin, nadchodzi czas prawdziwego sprawdzianu swoich mozliwości. Już nic nie zakłóca ich spokoju i mogą w całości oddać się pielgrzymowaniu. A to coś więcej niż sama wędrówka. Powie Wam to każdy, kto chociaż raz szedł przed oblicze Jasnogórskiej Pani. | |
Mariusz Szczygieł | sobota, 04 sierpnia 2012 12:58 | Przytoczno od Żyrzyna dzieli według Google Maps odegłość 24,8 km - pieszo. Google twierdzi, że trasę tę można pokonać w ciągu 5 godzin i 1 minuty :). Nasi pielgrzymi będą szli trochę dłużej, bo mają przystanki w Blizocinie, Sobieszynie, Baranowie i Żerdzi. Na pewno przydadzą się im, bo żar z nieba leje się znowu okrutnie na głowy. Internetowa mapa nie wie także, że w Baranowie trwa właśnie remont mostu, który należy ominąć. Spotkaliśmy się ostatni raz na trasie z radzyńskimi pątnikami. W Żyrzynie byliśmy tuż przed 19. Na przykościelnym parkingu zastaliśmy masę samochodów. Sobota! Ślub! "Brama"! Nasi pielgrzymi postanowili zatrzymać Parę Młodą na placu kościelnym do czasu, aż ta nie wykupi się jakimiś łakociami. Tak też się stało. Praliny otworzyły bramę kościoła i odświętnie przystrojona limuzyna dopiero wtedy mogła ruszyć na salę weselną. | Mariusz Szczygieł | piątek, 03 sierpnia 2012 12:42 | Radzyńska grupa jest już na pielgrzymim szlaku. Sprzed Sanktuarium MBNP wyruszyli punktualnie o 7.15. Żegnały ich rodziny, niektórzy odprowadzali ich do granic miasta, inni idą z nimi do Przytoczna. W tym roku nasza "piętnastka" liczy 150 osób. To doskonały wynik - rok temu na Jasną Górę doszło 175 pątników z Radzynia. Ilu będzie ich w tym roku? Zobaczymy już 14 sierpnia. Grupę prowadzi ksiądz Mariusz Baran. Towarzyszy mu doskonale znany Wam ojciec Ireneusz. Oczywiście towarzyszyliśmy im z naszym aparatem. Oprócz naszych zdjęć od rana spływają do nas zdjęcia przesyłane MMS-ami przez nasze dwie Magdy i Olę. O 13 wchodzili już na obwodnicę Kocka, a przed 18 wyruszyli z Poizdowa. Do Przytoczna, gdzie rozbili swoje namioty, doszli około 18.20. | Mariusz Szczygieł | czwartek, 02 sierpnia 2012 20:49 | Tuż po 17 pielgrzymi przekroczyli dzisiaj granice Radzynia Podlaskiego. Przybyli od strony Komarówki i Międzyrzeca - łącznie kilkaset osób, dla których nasze miasto jest przystankiem i chwilą wytchnienia w drodze na Jasną Górę. Grupy wchodzące od Międzyrzeca zmieniły trasę - skierowały się ulicą Kościuszki i Konstytucji 3-go Maja - omijając remontowane centrum Radzynia. Mieszkańcy Radzynia i okolicznych miejscowości jak co roku gorąco witali pątników na ich szlaku. Niektórzy przyłączyli się do nich wcześniej i razem wchodzili do naszego miasta. Na ich twarzach widać było radość i ulgę, że to już koniec kolejnego etapu - bardzo trudnego, bo słońce nie ułatwiało wędrówki. Wchodzili jednak uradowani, śpiewając i pozdrawiając mieszkańców. | |
|
<< pierwsza < poprzednia 1 2 następna > ostatnia >>
|
Strona 2 z 2 |