
Komentarze
- Spotkajmy się nad Białką 2025!
Może niech przy okazji zarządzający wykonawcami robót na ul. Partyzantów weźmie udział w tej akcji. ...
- epemil190 - Mamy 160 tysięcy na program Senior+
gdzie powołano spółkę która podobne pieniążki przytuliła dla grupy 15 seniorów,a pozostałe stowarzys...
- FOX58 - Oszust zatrzymany przez kryminalnych, gdy przejech...
pokłosie burdelu na wschodzie -dzwonią ukraińcy z kraju który nie funkcjonuje. Inaczej by to czyścil...
- winiek - Pozytywna ocena formalna „Szwajcara”
Myślę że to odpowiedni moment, aby uzyskać środki na budowę takiego centrum. Środki zarówno krajowe ...
- eSPe - Pozytywna ocena formalna „Szwajcara”
Czy tu chodzi o to że Szwajcarzy chcą nam dać duże pieniądze za darmo? Na jakich warunkach i ile ? B...
- kinga75
Ulica Podlaska wygrała głosowanie! |
Michał Maliszewski | |||
wtorek, 10 października 2017 06:00 | |||
Wczoraj o godzinie 10.00 w sali konferencyjnej Urzędu Miasta w Radzyniu Podlaskim komisyjnie otwarto urnę oraz policzono wszystkie głosy. W głosowaniu wzięło udział 716 głosów w tym 46 kart było nieważnych (brak podpisu, źle zaznaczony projekt, itp.). Na budowę ulicy Podlaskiej na odcinku od cmentarza parafialnego do posesji nr 5 zagłosowało 403 mieszkańców Radzynia Podlaskiego. Projekt „Zalew OdNowa” – zagospodarowanie przestrzeni nad zalewem na miejsce spotkań i rekreacji zyskało przychylność 267 mieszkańców. Internauci na facebookowym profilu „Chcemy reaktywacji zalewu w Radzyniu” nie kryli oburzenia: - Szkoda, ale z drugiej strony jako obywatele możemy czuć się lekko mówiąc "wydymani" – twierdzi jeden z nich. - Nie sądzicie, że budowa chodnika, czy remont drogi, ogólne zapewnienie bezpiecznego poruszania się po ulicy i jej okolicach należy do obowiązków Urzędu Miasta i powinny być finansowane z ich budżetu, a nie budżetu obywatelskiego? W końcu są to pieniądze na realizacje jakiegoś ciekawego pomysłu, który tchnął by trochę życia w to i tak wymierające miasto i z tych pieniędzy ma zostać sfinansowany projekt, który na dobrą sprawę powinien być obowiązkiem włodarzy? – tłumaczył internauta. - 716 głosów z 16 tysięcy? – napisał kolejny użytkownik portalu społecznościowego. - To się nazywa budżet obywatelski... już pomijając ilość projektów, bo to może wynikać z tego, że to pierwszy raz, może nie każdy wiedział jak taki projekt napisać, jak to ma wyglądać. Ale żeby robić głosowanie w tygodniu roboczym i to pierwszym tygodniu października, gdzie większość studentów wyjechała, zresztą młodzi pracujący (często jeszcze zameldowani i płacący podatki w Radzyniu) też nie mieli jak zagłosować. Myślę, że te wyniki mogłyby inaczej wyglądać gdyby głosowanie było np. internetowe, gdyby rzeczywiście każdy miał szanse głosować. W Warszawie np. wygrał ostatnio projekt który nijak się kupy nie trzymał, i finansowo, i czasowo, ale jednak wygrał, bo był atrakcyjny dla mieszkańców. A o realizację niech się potem realizatorzy martwią, jak to spiąć w budżet. Szkoda, że tu się nie udało – zakończyła internautka. A Wy co sądzicie o takim finale głosowania? Piszcie w komentarzach.
|
Komentarze
Widzę to też tak... Młody człowiek pochodzący z Radzynia, który wyjechał może za pracą, może do szkoły nie ma do czego wracać. Nie ma miejsc pracy, a jeśli są to nie są adekwatne zarobki wzgl wykonywanej pracy, albo nie ma się plecków. Jeśli nawet młody człowiek chce coś zmienić, ruszyć to miasto to i tak przegrywa na starcie ze "stroną rządzącą".
Pozdrawiam wszystkich głosujących na każdy projekt. Wierzę w to, że wszyscy którzy PSIOCZYLI czy na jeden czy na drugi projekt złożą w przyszłym roku LEPSZE!
A dlaczego?
Dlatego, że nie czułem się kompetentny do wypowiedzi, skoro nie planuję korzystania z żadnej z tych inwestycji.
A co do samego werdyktu:
Moim zdaniem bardzo dobry wybór.
Widać, że w chwili decyzji nasi mieszkańcy przedkładają rozsądek i potrzeby praktyczne, nad rozrywkę.
To się ceni!
Inna sprawa, że remont Podlaskiej w żadnym wypadku nie powinien być finansowany z Budżetu Obywatelskiego. Skoro płacimy podatki, to powinniśmy domagać się tego, by one były rutynowo wydawane na rzeczy codziennej użyteczności publicznej typu rewitalizacja dróg, szkół czy innych rzeczy.
Skoro mają nas "na utrzymaniu" z naszych pieniędzy, niech się z tego sumiennie wywiązują.
Proste jak metr sznurka w kieszeni.