Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama
Komentarze
- Co z tymi śmieciami?
A może tak wzorem innych miast frakcje tekstylną odbierać 3-4 razy w roku .Kto będzie jechał z kilko...
- 1410 - Co z tymi śmieciami?
Możesz poszukać artykułu z 2012 roku jak tłumaczono dlaczego Ekolider z Garwolina jest 3x tańszy od ...
- Kamx - Co z tymi śmieciami?
Facet prosi, zgniatajcie, myślcie żeby śmieci było mniej, a tu? Jak zawsze. Na przekór. Bo jak to? K...
- paznokieć - Co z tymi śmieciami?
zimny, Burmiś właśnie puścił oczko do palących w piecach aby utylizowali co nieco. Jak kto nie ma pi...
- pioter - Co z tymi śmieciami?
cytuję - Prosimy o ograniczenie ilości „produkowanych” śmieci. No i proste. Nie kupuj. Nie żryj. Nie...
- zimny
Dobrze jest obejrzeć to, co najpiękniejsze |
Danuta Domańska-Guz. | |||
piątek, 09 czerwca 2017 06:00 | |||
Wydawałoby się, że we współczesnym świecie, dzieci najbardziej zainteresowane są nowinkami technicznymi. Jakie to szczęście uznać, że się mylimy. 6 czerwca br. uczniowie Szkoły Podstawowej w Zakrzewie pojechali na wycieczkę do Lublina. W programie był Teatr Muzyczny, Skansen oraz Ogród Botaniczny. Wszystkie punkty bardzo ciekawe i rozwijające osobowość dziecka. Jednak gwoździem programu okazał się Teatr Muzyczny. Organizatorzy obawiali się, że uczniowie będą znudzeni na spektaklu. Trzeba dodać, iż wszyscy młodzi uczestnicy byli po raz pierwszy w prawdziwym teatrze. Ku naszemu miłemu zaskoczeniu, dzieci wyrażały zachwyt sztuką (Legenda o czarciej łapie,) jej treścią oraz kunsztem gry aktorów. Grający kilka razy wychodzili na scenę wywoływani brawami widzów. Wspólne zdjęcie zakończyło miłą przygodę z teatrem. Bilety nie były tanie, jednak dzięki wsparciu finansowemu wójta gminy Ulan-Majorat Jarosława Koczkodaja, udało się zrealizować jakże ważne zadanie, czyli pokazać dziecku prawdziwą scenę. One na co dzień próbują swoich sił w różnych przedstawieniach i takie porównanie miało rzeczywiście ogromną wartość. Następne wydarzenia tego dnia to Skansen. Przed wycieczką dzieci przeczytały lekturę Bolesława Prusa „Antek”. Większość wizyty w Muzeum Wsi Lubelskiej nawiązywała do tej noweli. Uczniowie wcielali się w role Antka i jego rodziny. Próbowali zrozumieć życie dzieci sprzed ponad stu laty. Była to bardzo pouczająca lekcja. Ponadto obejrzeli zegar słoneczny, przykład ogrodu francuskiego, angielskiego i ulicę dawnego Lublina. Kolejny etap zwiedzania wyznaczył nam Ogród Botaniczny. Dzieci były zafascynowane wielkością tego miejsca, jak również różnorodnością roślin. Z zapartym tchem słuchały przewodnika i oglądały egzotyczne rośliny w szklarniach. Poza szklarniami zachwyt wzbudzały pięknie pachnące róże, przyprawowe zioła, wężowe świerki i rośliny znane ze słyszenia, widziane w komputerze, ale trudne do wyobrażenia sobie w rzeczywistości. Mamy na myśli oczywiście barszcz sosnowskiego. Bardzo dobrze, że wszyscy mogli go zobaczyć. Mamy nadzieję, iż zapamiętali wygląd tej groźnej rośliny i nigdy nie pomylą z inną, mniej niebezpieczną. Nasza wycieczka była częściowo sponsorowana i mogła odbyć się dzięki WFOŚiGW w Lublinie. Dziękujemy pięknie!
|