Już niedługo

"Dworskie Opowieści" - Aukcja w Pałacu Potockich w Radzyniu Podlaskim, 10.05.2025, 18:00, PAŁAC POTOCKICH
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź
- niepokorny - Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Ile masz lat, że jeszcze wierzysz w bajki? Podziemia wokół pałacu były niczym innym, jak sposobem od...
- kurka wodna - Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Swego czasu coś mówiono o podziemnych korytarzach wychodzących z pałacu. To jakaś bajka czy tajemnic...
- niepokorny - Fundusz szwajcarski: #6 Zielona Transformacja Radz...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- sportek - Świąteczne życzenia Burmistrza Jakuba Jakubowskieg...
Otrzeźwienie na szczęście przyszło po 9 latach rządów dawnego zespołu. Wesołych Świąt Radzyniacy!
- paznokieć
Szpital nie przyjmuje pacjentów. Wykryto bakterię Legionelli |
Mariusz Szczygieł | |||
środa, 26 października 2016 11:10 | |||
Szpital przyjmuje tylko tych pacjentów, których życie jest zagrożone. – Od 2012 roku kontrole sanitarne wykazywały skolonizowanie sieci ciepłej wody pałeczkami Legionelli w stopniu średnim i wysokim. Podejmowane przez placówkę działania naprawcze są nieskuteczne, krótkotrwałe, co prowadzi do nawracającego skażenia ciepłej wody bakteriami Legionelli – twierdzi Irmina Nikiel, Lubelski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Lublinie. Kontrola w SP ZOZ w Radzyniu została przeprowadzona 7 października. Po otrzymaniu sprawozdań - 17 października Lubelski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Lublinie nakazał natychmiastowe unieruchomienie instalacji ciepłej wody we wszystkich wymienionych 7 oddziałach. Ponadto nakazano dokonać przeglądu technicznego sieci wody ciepłej w placówce, sprawdzić temperaturę wody oraz zredukować liczbę bakterii do dopuszczalnego poziomu. - Nie było i nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia pacjentów – informuje nas Marek Zawada, dyrektor radzyńskiego szpitala. – Sieć instalacji wody ciepłej została zdezynfekowana fizycznie, chemicznie oraz wygrzana także w tej chwili oczekujemy na wyniki potwierdzające brak tej bakterii w sieci. Mogę jedynie przeprosić za niedogodności, które pacjenci odczuwają ze względu na niemożność używania ciepłej wody i z tego też powodu ograniczyliśmy przyjęcia do naszego szpitala. W stanach nagłych i zagrożenia zdrowia tych pacjentów przyjmujemy i udzielamy pomocy. Myślę, że do końca tygodnia otrzymamy wyniki badań, które pokażą, że w instalacji brak jest tej bakterii i wszystko wróci do normy – zakończył Zawada.
|
Komentarze
Najwidoczniej firma która to instalowała nie wytłumaczyła jak używać kolektorów lub obsługa szpitala nie do końca stosuje się do zasad używania takich instalacji ...
Panie dyrektorze , chce Pan zaoszczędzić co najmniej 30% ciepłej wody ? - wystarczy przykręcić na wszystkich zaworach pod umywalką zawory by zmniejszyć przepływ wody by woda się nie marnowała i wypływała w mniejszej ilośći ... - proste , skuteczne , tanie !
Do tego wzrośnie ciśnienie na najwyższym piętrze budynku z czym wcześniej był problem ...
Gdy zużycie wody spadnie , łatwiej będzie zbiorniki dogrzewać by niszczyć bakterie legionelli ...
Do tego wzrośnie ciśnienie na najwyższym piętrze budynku z czym wcześniej był problem ..."
Zupełnie nie rozumiem tej teorii. Przykręcenie zaworów przy umywalkach tylko spowolni przepływ wody, a takie warunki jeszcze bardziej sprzyjają rozwojowi kłopotliwych bakterii.
Podstawowa profilaktyka przeciw bakteriom Legionella Pneumophila:
Dodatkowa izolacja instalacji zimnej wody od ciepłej i umieszczanie rur wody ciepłej nad rurami wody zimnej. W przeciwnych wypadkach nastąpi między nimi wymiana ciepła powodująca, że temperatura wody zimnej wzrośnie do temperatur umożliwiających rozwój i namnażanie się bakterii Legionella
Stosowanie systemu cyrkulacji ciepłej wody użytkowej (c.w.u.), unikanie ”martwych odgałęzień” – tj. takich, w których mogą wystąpić zastoiska wody. Armatury na wylotach z instalacji umieszczać w maksymalnej odległości 1,5 – 3 m od pionów
Regularne czyszczenie i płukanie zasobników, podgrzewaczy i pionów c.w.u. oraz regularne spuszczanie pewnej ilości wody (do osiągnęcia stałej temperatury) u odbiorców zwłaszcza po przerwach w dostarczaniu ciepłej wody użytkowej (awarie, remonty, itp.)
Bakterie najbardziej rozwijają się w zasobniku i w nim należy podnosić temperaturę by nie dopuścić do rozmnażania.
Ja tak robię raz na tydzień podnosząc temperaturę do 80 stopni.
A na co dzień mam około 60 stopni.
Prawdopodobnie w szpitalu temperatura w zasobnikach nie przekracza nawet 50 stopni i stąd ten problem , duże zużycie - nie nadążają dogrzać ... ( + oszczędności )
Co tu więcej rozumieć ?
Tu kolego musi zadziałać wyobraźnia i fizyka ...
żmija. ...Wstyd !!!!!
Ja w komentarzu odniosłem się głównie do tego przepływu wody, gdzie im jest on większy, tym mniej korzystne są warunki do rozmnażania się bakterii. Dlatego zasobniki c.w.u. i inne tzw. martwe odcinki instalacji są wylęgarnią Legionelli, dlatego cyrkulacja wody jest niezbędna. Podsumowując, im większy ruch wody w instalacji tym lepiej. Poniekąd ma Pan rację, że ograniczenie rozbioru ułatwia nagrzanie tej całej masy wody, ale wygrzewanie i tak najczęściej robi się nocą, kiedy rozbiór wody jest minimalny, albo wręcz zerowy. Instalacja solarna nie ma większego znaczenia dla rozwoju Legionelli, ponieważ jest tylko uzupełniającą i wspomagającą system klasyczny, tzn kocioł i wymiennik ciepła, w przeciwnym wypadku do wygrzania instalacji zgodnie z (Dz.U. 2002, nr 75, poz. 609, z późniejszymi zmianami) powinniśmy mieć klimat co najmniej śródziemnomorski.
Co do właściwego ciśnienia wody na najwyższym piętrze szpitala, sprawa jest dość prosta. Klasyczna zabudowa Radzynia to domki jednorodzinne i bloki najwyżej czteropiętrowe. Szpital ma pięć pięter, czyli jest najwyższym budynkiem w mieście. Wiadomo, że im większe ciśnienie w sieci, tym większe zagrożenie awariami, a dostawca wody na pewno tego nie chce, więc utrzymuje optymalne ciśnienie dla budynków czteropiętrowych z lekką nadwyżką, co powoduje w godzinach szczytu braki wody na najwyższym piętrze szpitala. Problem może rozwiązać lokalna hydrofornia dla szpitala.
Dawniej podgrzanie garnka wody do umycia się, czy nawet całej rodziny, nie dawało wystarczającej ilości czasu do namnożeni się tej bakterii. Dopiero luksus posiadania ciepłej wody w każdej chwili, który stworzył sobie człowiek przysporzył mu nieoczekiwanych kłopotów. Podobnie jest z żywnością, której dawniej ciągle brakowało, a teraz jest jej pod dostatkiem, bo jest doskonale zakonserwowana, ale za to niewiele warta dla organizmu i na dodatek truje nas zawartą w niej chemią.
Wygląda na to, że nie ma nic za darmo, ale wydaje mi się, że wykorzystywanie tego nieświadomego stworzenia jakim jest Legionella do walki politycznej to już przesada
Nie ma co protestować, bo przecież każdy widzi o co chodzi.
Mogę bez emocji o tym pisać, bo świadomie nie sympatyzuję żadnej partii politycznej, ale trochę martwi mnie, że niczego nie nauczyła nas historia.