
Komentarze
- Obchody Narodowego Święta Niepodległości 2025
Dzięki, Mar Pol Szczęść Boże
- zimny - Obchody Narodowego Święta Niepodległości 2025
Polsko - Ojczyzno moja … Urzekła mnie Twoja historia, Polsko - Ojczyzno moja, Ojczyzno kochana Urzek...
- Mar Pol - Ponad 3,5 mln zł z Funduszy Europejskich dla Radzy...
money makes this world go round money makes that people smile money makes some people fight money ma...
- niepokorny - Pracuj w UM
Burmiś nie podał ile kasy daje?
- panter - Ponad 3,5 mln zł z Funduszy Europejskich dla Radzy...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim. Zadaszoną główną trybunę wraz z sztuc...
- sportek
Wizyta pszczelarza w Szkole Podstawowej w Zakrzewie |
| Danuta Domańska-Guz | |||
| poniedziałek, 13 czerwca 2016 07:00 | |||
Nikt oprócz dyrektor szkoły nie wiedział o tej wizycie. Wchodzące do sali dzieci, zauważyły, że na stoliku stoi cichutko brzęczący obiekt i różne sprzęty wokół niego. Z ogromną nieśmiałością, ale i niemniejszą ciekawością zbliżyły się do tajemniczego stołu. Oglądały zgromadzone przedmioty i żywych pracusiów znajdujących się za szkłem. Po chwili wszelkie wątpliwości zostały rozwiane. To pan pszczelarz postanowił pokazać społeczności szkolnej swoją hodowlę i opowiedzieć o nadzwyczajnej pracy tych pożytecznych owadów. Jan Piekutowski został zaproszony przez dyrektor Dorotę Wysokińską. Ucieszył się z zaproszenia, ponieważ pragnął przybliżyć rangę pracy pszczół i ich wpływ na życie człowieka. Przedstawił w krótkich słowach swoją pasiekę, barwnie nawiązał do historii pszczelarstwa w Polsce, a w szczególności do osób zajmujących się „latającym miodem”. Młodzież słuchała naprawdę z zainteresowaniem. Miała mnóstwo pytań, na które uzyskiwała wyczerpujące odpowiedzi. Pan, jako emerytowany nauczyciel i pasjonat pszczół opowiadał bardzo ciekawie. Następnie zwrócił się z gorącym apelem do dzieci, aby przypominały rodzicom o pryskaniu zbóż w odpowiedniej porze dnia, kiedy pszczoły nie są aktywne. Na koniec pokazał wszystkim zgromadzonym królową pszczół, czyli większą od innych i oznaczoną czerwoną kropeczką. Zademonstrował też działanie sprzętu potrzebnego do pracy przy pobieraniu miodu i oczywiście poczęstował chętnych słodkim, pysznym, gęstym wytworem pracy brązowych, kosmatych łapek. - Jesteśmy wdzięczni za uzmysłowienie, że człowiek nie może żyć tylko dla siebie. Powinien mieć świadomość, iż „Przyroda może żyć bez człowieka, ale człowiek bez przyrody nie” - na zakończenie powiedziała dyrektor Wysokińska.
|
_1760623754.jpg)




