
Komentarze
- Co z remontami ulic Warszawskiej, Wyszyńskiego i C...
Już w połowie roku 2024 sugerowałem, że ulicy Chomiczewskiego firma nie rozpocznie ani w 24, ani naw...
- eSPe - Konferencja Pamięć jest naszym obowiązkiem
https://wydarzenia.interia.pl/bliski-wschod/news-dom-jako-bron-13-pieter,nId,22161281 interes się kr...
- pioter - Konferencja Pamięć jest naszym obowiązkiem
Dobrze że można mówić co się naprawdę myśli bo nie na wszystkich portalach tak jest . Dziękuję admin...
- kinga75 - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Z jednej strony masz rację, ale z drugiej strony taki tryb prowadzi do wielu problemów ze zdrowiem. ...
- for_sale - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Komu chce się ślęczeć nad garami? Kupi sobie taki singiel gotowe żarcia i macie wzrosty we wszystkim...
- pioter
Za nami wernisaż wystawy o pomordowanych Żołnierzach Niezłomnych |
Michał Maliszewski | |||
poniedziałek, 07 marca 2016 08:00 | |||
Zaprezentowane w Radzyńskiej Izbie Regionalnej zdjęcia przedstawiają prace archeologiczne na warszawskiej Łączce na Powązkach. To właśnie tam byli chowani Żołnierze Wyklęci w latach 1948 – 1956. Teraz tajemnice tego miejsca są odkrywane, trwają prace archeologiczne i efekty działań zostały nam przybliżone na fotografiach wykonanych przez Joannę Borowską – archeologa, fotografa, absolwentkę Uniwersytetu Warszawskiego i Warszawskiej Szkoły Fotografii. - Jako archeolog brałam udział w badaniach od 2012 roku, towarzyszyłam ekipie wykopaliskowej z aparatem – rozpoczęła autorka wystawy. – Podczas tych prac wydobyto szczątki blisko 200 osób. Byli to ludzie zamordowani w warszawskich więzieniach z okresu powojennego. Przeżywaliśmy wstrząsające momenty, kiedy wydobywaliśmy szczątki z przestrzelonymi czaszkami. Ludzi tych mordowano strzałem w tył głowy. Nie zostali oni godnie pochowani – byli wyrzucani pod osłoną nocy, na łączce, na śmietniku, bo w tym miejscu to się znajdowało. To miało być miejsce zapomniane, o którym nikt miał nie wiedzieć. W jednym dołku zostało umieszczonych osiem osób na zakładkę i często upychano ich, by się zmieścili do wąskich dołów – mówiła Borkowska. Wystawa została zorganizowana dzięki zrzeszeniu Wolność i Niezawisłość inspektorat Radzyń Podlaski. Przez miesiąc będzie dostępna dla zainteresowanych. Zachęcamy do zobaczenia fotografii na własne oczy. Warning: No images in given directory. Please check the directory!
|
Komentarze