
Komentarze
- Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
O swoje latorośle to się nie martwię. https://demotywatory.pl/5317029/Chyba-kazdy-pracodawca-ma-nadz...
- pioter - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
Z tymi częściami rowerowymi, to się tak @pioter nie rozpędzaj, bo póki co, to nie wiadomo czym twój ...
- HT - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
Myślę, że zarówno po uchwaleniu, jak i po uchyleniu tej uchwały życie mieszkańców Radzynia nie uległ...
- Admin iledzisiaj.pl - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
Czy po wycofaniu uchwały życie radzyńskich części rowerowych uległo diametralnej zmianie? To co robi...
- pioter - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
Jeśli człowiek nie ma informacji, to potem może mówić różne dziwne rzeczy... Tak to już bywa. Panie ...
- Admin iledzisiaj.pl
Rockowa uczta w ROKu |
Michał Maliszewski | |||
poniedziałek, 02 grudnia 2013 08:00 | |||
Na scenie wystąpili: Merkfolk, A.R.D i Moll Ass Band. Merkfolk przyjechał do naszego miasta z Lublina. Zespół gra folk metal, czyli wykorzystuje współczesne utwory ludowe i muzykę celtycką. Ich wspólnym mianownikiem jest heavy metal, którego folk metal jest odmianą. Oprócz gitary elektrycznej, basowej i perkusji mogliśmy zobaczyć i usłyszeć skrzypce oraz akordeon. Witając się z przybyłymi słuchaczami wokalistka ukazała swoją kobiecą barwę głosu, jednak podczas koncertu uwolniła wokalnego demona. Zaraz po Merkfolk wystąpił znany naszemu miastu zespół, czyli A.R.D. Muzycy grają alternative metal, więc było ostro i głośno. W przypadku tego składu słowa wokalisty, którym jest Jarosław Król, były słyszalne i dobrze zaśpiewane. Nie można pominąć Wojtka Kowalczyka, który na samym wstępie zaserwował słuchaczom dobrą solówkę na gitarze elektrycznej. Ostatnim występującym tego wieczoru był dobrze znany Wojtek „Molas” Gil i jego skład o nazwie Moll Ass Band. Zespół zagrał blues rock, którym najpierw rozpędzili swoich słuchaczy, a później ich pokołysali oraz zmusili do wyjęcia zapalniczek z kieszeni. Było to idealne zwieńczenie całości koncertu. Gdyby porównać ten koncert do posiłku to z pewnością byłby to gruby i krwisty stek podany z dużą ilością pieprzu – gratka dla fanów ciężkich brzmień.
|