Ten wyjazd był możliwy dzięki hojności mieszkańców Radzynia Podlaskiego i okolic oraz sponsorów, którzy wsparli stowarzyszenie przy okazji organizowanych koncertów i kwest.

Niech zapłatą za dobre serca będzie uśmiech naszych podopiecznych. Dziękujemy serdecznie.

Od 25 lipca do 7 sierpnia 2013 odbył się turnus rehabilitacyjno-wczasowy dla podopiecznych stowarzyszenia Ósmy Kolor Tęczy. Dzieci (wraz z rodzicami) wyjechały do Ośrodka Astur w Okunince koło Włodawy. Jest on przystosowany dla potrzeb osób niepełnosprawnych i posiada wpis do rejestru Ośrodków Rehabilitacyjno- Wypoczynkowych. Na ten wspólny wyjazd dzieci czekały bardzo długo. Dla wielu z nich wspólna podróż autokarem to już wielka frajda. Mogły spędzić ze sobą dużo czasu bawić się w bezpiecznym, pozbawionym barier miejscu i korzystać z uroków Jeziora Białego.

Organizatorzy i rodzice bardzo się starali zorganizować czas, by wypełnić dzień różnymi atrakcjami. Po śniadaniu dzieci zaczynały zajęcia rehabilitacyjne według zlecenia lekarskiego (po badaniu lekarskim w dniu przyjazdu). Następnie korzystały z atrakcji ośrodka: rowerów wodnych, zabaw na plaży, kąpieli w jeziorze. Dwa boiska (do piłki nożnej i siatkówki), bar ze stołem bilardowym, bezpieczna  plaża, możliwość korzystania z rowerów stacjonarnych.

 Dzieci, mimo niepełnosprawności, również potrzebują ruchu i aktywności, dlatego bardzo wiele radości sprawiły im organizowane dyskoteki i ogniska (na początek i koniec turnusu) Mogły się lepiej poznać, śmiać, śpiewać i bezpiecznie bawić.  Był to dla nich czas beztroski i zabawy, akceptacji i nawiązywania nowych przyjaźni. Dla wielu z nich przebywanie w grupie to przełom w terapii, zmiana w postępowaniu, uspołecznienie się.

Taki turnus to także odpoczynek dla rodziców. Mimo, że opiekują się swoimi dziećmi także w trakcie turnusu, to tych obowiązków jest mniej. Nie ma gotowania, spraw w urzędach. Mam czas by być tylko  z dzieckiem, obserwować je w trakcie zabawy- mówi  Irena Trykacz- mama niepełnosprawnego Kuby.

Dla rodziców była to też okazja do wymiany doświadczeń, poglądów.

Odbyły się wycieczki do Włodawy, huty szkła, Kodnia.  Nie obyło się też bez wypraw na lody do Okuninki. Rodziny z dzieckiem  niepełnosprawnym rzadko mogą sobie pozwolić na wyjazd turystyczny, poznawczy, a przecież każdy potrzebuje też rozwoju emocjonalnego, nowych bodźców, zmiany otoczenia, dostępu do kultury, wzajemnej integracji, spotkań rozmów.  Te dzieci często nie jeżdżą do kina, na kolonie, czy szkolne wycieczki z rówieśnikami. Dlatego ten wyjazd na pewno będzie dla ich szczególny.

Dziękujemy organizatorom ośrodka Astur za stworzenie bezpiecznych warunków, życzliwość i smaczne posiłki.

Mam nadzieję, że energia pozyskana w ramach tego wypoczynku da dzieciom i rodzicom siły na zbliżający się rok szkolny. Już niedługo powrócą do swoich zajęć, lekcji i terapii rehabilitacyjnej.

Oby relacje budowane podczas tego turnusu były trwałe i owocowały wzajemnym wsparciem dla podopiecznych. Teraz lepiej znają swoje słabości, oczekiwania, a także możliwości do działania. Lato się skończyło, ale Ósmy Kolor Tęczy działa cały rok. Czasem potrzeba niewiele, zwykły uśmiech daje siłę na kolejny dzień.