
Komentarze
- Bezpiecznie na wsi mamy – upadkom zapobiegamy
O upadkach związanych z rolnictwem to najlepiej wiedzą na górze już od 35 lat. A czy zapobiegamy upa...
- kinga75 - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
O swoje latorośle to się nie martwię. https://demotywatory.pl/5317029/Chyba-kazdy-pracodawca-ma-nadz...
- pioter - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
Z tymi częściami rowerowymi, to się tak @pioter nie rozpędzaj, bo póki co, to nie wiadomo czym twój ...
- HT - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
Myślę, że zarówno po uchwaleniu, jak i po uchyleniu tej uchwały życie mieszkańców Radzynia nie uległ...
- Admin iledzisiaj.pl - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
Czy po wycofaniu uchwały życie radzyńskich części rowerowych uległo diametralnej zmianie? To co robi...
- pioter
Błędy w uchwale, czyli nadzwyczajna sesja miejska |
piątek, 05 października 2012 07:30 | |||
Chodzi tutaj o uchwałę dotyczącą zasad wynajmu obiektów użyteczności publicznej. Została ona zakwestionowana przez nadzór, nakazując jej uchylenie i przeprowadzenie powtórnego głosowania. Jak tłumaczy radny Jarosław Ejsmont, tej sytuacji można było uniknąć, gdyby czasem niektórzy posłuchali uwag opozycji. - Na ostatniej sesji (27.09) dostaliśmy nagle materiał dotyczący uchylenia uchwały o wynajmie obiektów użyteczności publicznej. Jako warunek wejścia tej uchwały określono, że uchwała uchylająca poprzednią uchwałę, która nie była nigdzie opublikowana, wchodzi w życie 14 dni po opublikowaniu w dzienniku urzędowym województwa lubelskiego. Zwróciłem uwagę, że to jest absurd tym samym, że na tej samej sesji uchylaliśmy uchwałę, gdzie było, że uchwała wchodzi w życie z dniem jej podjęcia. Pani prawnik urzędu miasta stwierdziła jednak, że to było konsultowane z nadzorem i tak powinno być, okazało się jednak, że jest tak jak ja mówiłem – mówi Ejsmont. Radny Adam Adamski, przysłuchujący się rozmowie dodał, że na sesjach miejskich da się zaobserwować pewną zasadę. - Co by ktoś z opozycji nie powiedział, to i tak to jest złe, nawet w słusznej sprawie. I dlatego wychodzi tak jak teraz, że musimy spotkać się raz jeszcze – mówi krótko.
|