
Komentarze
- Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Z jednej strony masz rację, ale z drugiej strony taki tryb prowadzi do wielu problemów ze zdrowiem. ...
- for_sale - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Komu chce się ślęczeć nad garami? Kupi sobie taki singiel gotowe żarcia i macie wzrosty we wszystkim...
- pioter - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Niektóre miasta odchodzą od plastikowych worków na śmieci i nie odbierają frakcji zielonej, która je...
- radzyniak13 - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Wydaje mi się, że liczba 2 tys. osób (12 tys. zgłoszonych / 14 tys. mieszkańców), które nie są zgłos...
- for_sale - Konferencja Pamięć jest naszym obowiązkiem
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-sad-wstrzymuje-przesluchania-netanjahu-premier-izraela-unika,n...
- pioter
Radni miejscy chcieli odwołać przewodniczącego |
Mariusz Szczygieł | |||
czwartek, 31 maja 2012 14:41 | |||
"Radny Jacek Piekutowski od jesieni 2011 roku zamieszkuje na terenie gminy Radzyń Podlaski. Wykorzystuje stanowisko Przewodniczącego Rady Miasta do popularyzacji mało znanej organizacji młodzieżowej, "przybudówki" Platformy Obywatelskiej, ponieważ wysłał gońcem pismo tej organizacji skierowane do Rady Miasta, nie wysłał natomiast do radnych sprawozdania Komendanta Powiatowego Policji, które otrzymał kilka tygodni wcześniej. Otrzymywaną korespondencję przedstawia wybiórczo i według własnego uznania. W dniu sesji 10 maja 2012 r. do Biura Rady wpłynęły dwa pisma: pierwsze z PUK sp. z o.o., drugie zaś od jednego z mieszkańców naszego miasta. Pan Przewodniczący odczytał pismo z PUK krytykujące jednego z radnych. Nie przedstawił natomiast drugiego pisma, tłumacząc się, iż otrzymał je zbyt późno, czyli w dniu sesji. Sposób prowadzenia sesji przez Przewodniczącego często oparty jest na uznaniowości Przewodniczącego, a nie na obowiązujących regulacjach prawnych. W tym zakresie nie dąży do jednoznacznego rozstrzygnięcia spornych kwestii w formie zapisu w regulaminie, a pozostawia to swobodnej interpretacji. Mając powyższe na uwadze, stwierdzamy, źe utraciliśmy do Przewodniczącego zaufanie, które jest niezbędne do pełnienia tej funkcji w Radzie Miasta."- czytamy w uzasadnieniu wniosku podpisanego przez sześciu radnych klubu Solidarny Radzyń. W tajnym głosowaniu wzięło udział 14 radnych. Jacek Piekutowski wyłączył się z udziału w głosowaniu. Stosunkiem głosów 7 do 6 radni odrzucili wniosek - nie uzyskał on wymaganej większości 8 głosów. 1 głos był nieważny. Po głosowaniu radny Piekutowski odniósł się do stawianych mu zarzutów - O ile chodzi o PUK, jest to spółka Rady Miasta - przedsiębiorstwo dla nas ważne. Uważałem za stosowne żeby je odczytać, bo ono dotyczyło wszystkich. Dlaczego nie odczytałem pisma pana Blicharza? Po pierwsze - pan Blicharz powołuje się na przepisy w tym piśmie, a ja nie mam podstaw żeby w to wierzyć co napisał. Dlatego najpierw powinienem to sprawdzić, a potem przekazać do publicznej wiadomości i dlatego tego pisma nie przeczytałem. Po drugie - jeżeli pan Blicharz uważa, że ten artykuł, który zacytował, pozwala na wszystko to niech idzie na obrady Sejmu. Przecież tam też konstytucja obowiązuje i gwarantuję panu, że pan tam nie wiejdzie jak nie uzyska pan akredytacji - zwrócił się bezpośrednio do autora pisma Grzegorza Blicharza, obecenego na sesji. - Ja panu tutaj nie zabroniłem nagrania, ja tylko powiedziałem, że należało to zgłosić, a za porządek na sesji odpowiadam ja - zaznaczył radny. - Na razie nikt panu nie zabrania - proszę bardzo. Proponowałbym tylko zwracać uwagę żeby ktoś tej kamery panu nie uszkodził, bo na pewno z Rady Miasta pieniędzy za to nie będziemy zwracali - przestrzegł przewodniczący Piekutowski.
|
Komentarze