Już niedługo

"Dworskie Opowieści" - Aukcja w Pałacu Potockich w Radzyniu Podlaskim, 10.05.2025, 18:00, PAŁAC POTOCKICH
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź
- niepokorny - Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Ile masz lat, że jeszcze wierzysz w bajki? Podziemia wokół pałacu były niczym innym, jak sposobem od...
- kurka wodna - Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Swego czasu coś mówiono o podziemnych korytarzach wychodzących z pałacu. To jakaś bajka czy tajemnic...
- niepokorny - Fundusz szwajcarski: #6 Zielona Transformacja Radz...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- sportek - Świąteczne życzenia Burmistrza Jakuba Jakubowskieg...
Otrzeźwienie na szczęście przyszło po 9 latach rządów dawnego zespołu. Wesołych Świąt Radzyniacy!
- paznokieć
Czy w Urzędzie Gminy Radzyń dyskryminuje się niepełnosprawnych? |
piątek, 06 kwietnia 2012 07:00 | |||
Informacja o wynikach naboru narusza praworządność i interesy skarżącego oraz wykazuje nienależyte wykonanie zadań przez komisję rekrutacyjną – tej treści stanowisko w imieniu pokrzywdzonego złożył adwokat Andrzej Latoch, reprezentujący osobę, która nie została przyjęta do pracy w gminie z racji na swoją niepełnosprawność. Jak pamiętamy, wójt gminy Radzyń ogłosił nabór na stanowisko Kierownika Referatu Inwestycji i Rozwoju w Urzędzie Gminy Radzyń Podlaski. W dniu 7 lutego 2012 roku, pokrzywdzony jako jedyny złożył komplet dokumentów wymaganych przez gminę. Jednak po rozmowie kwalifikacyjnej usłyszał, że gmina nie jest w stanie stworzyć mu warunków wymaganych w dołączonym przez niego dokumencie stwierdzającym niepełnosprawność w stopniu umiarkowanym i ponownie ogłoszono nabór na to stanowisko. W uzasadnieniu podano, że spełniono wszystkie wymogi podane w ogłoszeniu, jednak komisja rekrutacyjna stwierdziła, że w Urzędzie Gminy nie ma warunków do zatrudnienia wynikających z przedłożonych dokumentów, dlatego postanowiła nie analizować pozostałych kwestii merytorycznych związanych z zatrudnieniem kandydata. Jak czytamy w uzasadnieniu dalej, w związku z zaliczeniem do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności znajduje się wskazanie dotyczące zatrudnienia w warunkach pracy chronionej. - Wystarczającym w tym przypadku było przystosowanie przez pracodawcę stanowiska pracy dla potrzeb osoby niepełnosprawnej poprzez zakup specjalistycznego fotela z atestem. Wójt gminy przychylając się do decyzji komisji rekrutacyjnej i wydając informację o nierozstrzygnięciu konkursu na wolne kierownicze stanowisko dopuścił się dyskryminacji z uwagi na niepełnosprawność – dodaje w piśmie Latoch. Mecenas w uzasadnieniu, „sypał" przepisami dotyczącymi zatrudnienia osób niepełnosprawnych, przystosowaniu dla nich miejsca pracy, należytego prawa mówiącego o równouprawnieniu oraz ich dyskryminacji. Głos w tej sprawie zabrała w imieniu mecenasa jego aplikantka będąca na sesji, uzupełniając przedłożone wcześniej pismo Latocha. - Odnosząc się do sprawy, chciałam zaznaczyć, że nasz klient spełniał wszystkie wymogi formalne określone w ogłoszeniu o naborze, legitymował się wysokimi kwalifikacjami oraz bogatym doświadczeniem zawodowym, a jedyną przyczyną odmowy była niepełnosprawność. Niepełnosprawność naszego klienta, nie jest niepełnosprawnością ruchową, która by podważała jego kompetencje bądź wykluczała czy ograniczała w pewien sposób możliwość wykonywania swoich obowiązków. Zgodnie z przepisami, władze publiczne mają obowiązek, aby udzielać pomocy w przysposobieniu do pracy. W tym przypadku, w naszej ocenie doszło do dyskryminacji z uwagi na niepełnosprawność. Dyskryminacja jest naruszeniem godności człowieka, nie tylko w aspekcie moralnym, ale i prawnym wraz z jego konsekwencjami – mówiła aplikantka. Głos w tej sprawie zabrał również sekretarz gminy Jarosław Ejsmont, tłumacząc bardziej szczegółowo decyzję o nieprzyjęciu skarżącego na to stanowisko. - W orzeczeniu, a dokładniej we wskazaniach do zatrudnienia jest wyraźnie napisane, że pracodawca musi zapewnić pracującemu możliwość skorzystania z usług socjalnych, opiekuńczych, terapeutycznych oraz rehabilitacyjnych świadczonych przez sieć instytucji pomocy społecznej organizacji pozarządowych. Konieczne są również środki pomocnicze oraz pomoce techniczne ułatwiające funkcjonowanie. Dalej w uzasadnieniu czytamy, że stan naruszenia sprawności organizmu wymaga częściowego wsparcia osób drugich, zaspokajanie ich podstawowych potrzeb życiowych w pełnieniu ról społecznych. W orzeczeniu nie ma nawet kierunkowej wskazówki, jakiego rodzaju pomoce techniczne są potrzebne dla spełnienia warunków do pracy. Aby je uzyskać, musielibyśmy wystąpić do Państwowej Inspekcji Pracy, która by to dopiero określiła. Powoływanie się w tym przypadku o fotel, jest swobodną interpretacją. Patrząc dalej, urząd musiałby mieć pomieszczenia higieniczno- sanitarne oraz ciągi komunikacyjne dostosowane dla osób niepełnosprawnych, w budynku gminy takich obiektów nie ma. Koniecznym też jest zapewnienie doraźnej specjalistycznej opieki medycznej, takiej możliwości również nie ma. Na tej podstawie komisja po przeanalizowaniu tej kwestii stwierdziła, że Urząd Gminy nie jest w stanie spełnić tych warunków. Ze złożonej dokumentacji nie wynikało, że do jego zatrudnienia, potrzebny był jedynie zakup specjalistycznego fotela z atestem, wynikało natomiast, że wymaga częściowego wsparcia osób nie tylko w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych, ale i w pełnieniu ról społecznych. Powodem decyzji nie była niepełnosprawność osoby tylko niemożność spełnienia warunków. Komisja miała za zadanie wyłonić osobę, która będzie użyteczna na tym konkretnym stanowisku. Stanowisko wymaga m. in. pracy w terenie, ponieważ trzeba nadzorować inwestycje, trzeba również pracować w trudnych warunkach, gdzie pada deszcz tłumaczył Ejsmont. Skarga została jednogłośnie odrzucona przez radę i uznana za bezzasadną, jednak sprawa najprawdopodobniej nie zakończy się w ten sposób i zostanie skierowana do sądu.
|
Komentarze
Kiedy chciałam załatwić sobie tam praktyki, zostałam tak potraktowana, że mi się odechciało wszystkiego po prostu...