Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Dlaczego miałby mi gul chodzić. Bycy chyba ma niedobory intelektualizmu w sobie.
- pioter - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Brawo Konfederacja - idziemy po was w kolejnych wyborach. Wpływowe kanały zrobią swoje. Szukajcie ni...
- Bycy - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
https://www.youtube.com/watch?v=wOdfNwD9cEA nie mogłem się powstrzymać. Skąd wiesz, że to nie Matka ...
- pioter - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Najprawdopodobniej zawiera 6-metylo-nikotynę – syntetyczną substancję, nieobjętą aktualną ustawą, ki...
- Kraków - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Jak można wciągać kokę i to na wizji ??? To przykład dla młodych.
- Kraków
Radzyńskie obchody 30 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego |
środa, 14 grudnia 2011 12:18 | |||
- Już na początku roku wspólnie postanowiliśmy, żeby w jakiś szczególny sposób podkreślić i przypomnieć ten dzień uczniom. Były to tragiczne wydarzenia dla Polski, ale nie można o nich zapominać, trzeba raczej starać się zrozumieć dlaczego do tego doszło, czy w ogóle musiało dojść – tłumaczy dyrektor I LO – Ewa Grodzka. Całość została przygotowana przez Jacka Woźniaka – nauczyciela historii i wiedzy o społeczeństwie, który przedstawił ogólnopolską historię tamtych dni, a tuż po nim radzyński historyk Józef Korulczyk zaprezentował historię powstania i działalność związku NSZZ Solidarność na terenie Radzynia. Dariusz Magier – dyrektor radzyńskiego oddziału Archiwum Państwowego przygotował pokaz multimedialny zatytułowany: "Zabić śmiechem! Satyra antysolidarnościowa 1980-1981". Uczniowie mieli również możliwość wysłuchania piosenek o tematyce solidarnościowej, w wykonaniu barda z Lublina oraz zobaczyć wystawę przygotowaną przez radzyński związek NSZZ Solidarność. Wieczorem zaś, w kościele pw. Świętej Trójcy, została odprawiona msza święta w intencji Ojczyzny i ofiar stanu wojennego.
|
Komentarze
"Obudziłem się więc w południe i poszedłem do kościoła w kompletnej nieświadomości. Słyszałem tylko, jak mama ma pretensje do ojca, że nie zapłacił rachunku, bo telefon jest wyłączony. W kościele panował potworny tłok, ale akurat tego dnia był u nas Obraz NMP. Kazanie ks. Boguckiego wydawało mi się też jakieś dziwne. I powoli zacząłem się orientować co się stało."
[Jarosław Kaczyński w wywiadzie "Odwrotna strona medalu'" Oficyna Wydawnicza MOST, Wyd. VERBA 1991r.]