Już niedługo

"Dworskie Opowieści" - Aukcja w Pałacu Potockich w Radzyniu Podlaskim, 10.05.2025, 18:00, PAŁAC POTOCKICH
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
A gdyby tak odrestaurować te lochy albo rozbudować to może byłaby to atrakcja turystyczna?
- niepokorny - Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź
- niepokorny - Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Ile masz lat, że jeszcze wierzysz w bajki? Podziemia wokół pałacu były niczym innym, jak sposobem od...
- kurka wodna - Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Swego czasu coś mówiono o podziemnych korytarzach wychodzących z pałacu. To jakaś bajka czy tajemnic...
- niepokorny - Fundusz szwajcarski: #6 Zielona Transformacja Radz...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- sportek
Powstał klub Solidarny Radzyń |
czwartek, 01 grudnia 2011 19:40 | |||
Jak tłumaczy Robert Mazurek, decyzja o powstaniu klubu została podjęta z dwóch powodów: - Po pierwsze jego istnienie w znaczny sposób usprawni naszą pracę na rzecz mieszkańców Radzynia Podlaskiego. Działając w ramach klubu zyskamy możliwość wnioskowania i opiniowania w zakresie organizacji i trybu działania rady. Będziemy mogli również prezentować swoje stanowiska w ważnych kwestiach dla naszego miasta i jego mieszkańców. Po drugie chcieliśmy jednoznacznie utożsamić się z osobą posła Jerzego Rębka (klub "Solidarna Polska") bo to właśnie z jego list, nie będąc członkami żadnych partii politycznych, startowaliśmy do rady miasta. Popieraliśmy również Jerzego Rębka w ostatnich wyborach parlamentarnych, w których uzyskał mandat posła VII kadencji. Utożsamiamy się też ze wszystkimi działaniami i decyzjami podjętymi przez posła w ostatnim czasie - mówi radny. - W naszym przekonaniu taka decyzja jest przejawem ludzkiej solidarności i wiarygodności z czym i my chcemy się identyfikować – kontynuuje Mazurek. Do klubu "Solidarny Radzyń" należą (od lewej): Mieczysław Zając, Piotr Skowron, Aldona Roguszewska, Adam Adamski, Jarosław Ejsmont, Robert Mazurek oraz Sławomir Sałata.
|
Komentarze
Czy Państwo uważacie, że ludzie głosując nie biorą pod uwagę ugrupowania, które reprezentuje dany kandydat?
Prawo do dowolnej zmiany swojej przynależności partyjnej to ma radny Wierzchowski, ponieważ nie startował z żadnej partii czy ugrupowania politycznego.
bo na "Manchatanie" już go nie ma
I jeszcze jedno w sprawie Pana Posła. Czy kiedykolwiek poseł marginalnego klubu opozycyjnego miał jakikolwiek wpływ na kształt stanowionych ustaw? Kto niby ma realizować pomysły tak małego ugrupowania. Nie zaklinaj rzeczywistości.
ech...kupa hipokryzji niestety!!!
To właśnie ugrupowanie, z którego dany radny startował było często przysłowiową kropką nad i. która pozwalała zdobyć mandat. Przykładem może być wieloletni radny p. Tracz, który zrobił dużo więcej niż niejeden wybrany, a mandatu nie zdobył, bo nie stała za nim taka partia jak PiS.
Zgadzam się z Tobą,że ludzie przy wyborze nie patrzą zawsze na partię, ale na poszczególne zaslugi kandydatów. Pragnę tylko nadmienić, że na pewno nie dane byłoby Ci zasiadanie w radzie miasta jeżeli startowałbyś z listy SLD, KNP bądź PO. Dobrze o tym we dwóch wiemy i wyborcy też o tym wiedzą. Co do naszego Pana Posła to z całym szacunkiem do Jego osoby i działania, muszę powiedzieć, że źle się zachował w stosunku do swoich wyborców. Elektorat zdobył dzięki temu, że startował z listy PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ. Ludzie Mu zaufali, a On niestety ich zdradził, a dlaczego? Wolal pójść za głosem Pana Zbigniewa Ziobro, który planując rozstanie z PISem wspierał nie ogół kampani PIS tylko pojedyńczych kandydatów, by oni w ramach wdzięczności byli po rozłamie "SOLIDARNI".
Piotrek spójrzmy prawdzie w oczy, Ty też byś został w PIS, a nie przechodził do klubu Solidarnych. Dobrze znam Twoje poglądy i wiem, że źle zrobiłeś, bo taka była konieczność.
W ramach podziękowania wyborcom powinniście okazać asertywność i zostać z partią, dzięki której teraz zasiadacie w Radzie Miasta.
Życzę miłego 2012 roku i rozwagi w następnych wyborach.
Łukasz Hetman