Już niedługo

"Dworskie Opowieści" - Aukcja w Pałacu Potockich w Radzyniu Podlaskim, 10.05.2025, 18:00, PAŁAC POTOCKICH
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Swego czasu coś mówiono o podziemnych korytarzach wychodzących z pałacu. To jakaś bajka czy tajemnic...
- niepokorny - Fundusz szwajcarski: #6 Zielona Transformacja Radz...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- sportek - Świąteczne życzenia Burmistrza Jakuba Jakubowskieg...
Otrzeźwienie na szczęście przyszło po 9 latach rządów dawnego zespołu. Wesołych Świąt Radzyniacy!
- paznokieć - Świąteczne życzenia Burmistrza Jakuba Jakubowskieg...
Masz taki świąteczny odlot? To są prawdziwe życzenia uśmiechniętych. Ciesz się szybko swoim idolem d...
- zimny - Świąteczne życzenia Burmistrza Jakuba Jakubowskieg...
Nareszcie staje sie w mieście normalnie, brawo. bur=MISTRZ i tak trzymać. bardzo podoba mi się ten k...
- Bycy
Radni udzielili absolutorium burmistrzowi Radzynia |
Katarzyna Wodowska | |||
piątek, 01 lipca 2011 14:02 | |||
Decyzja o udzieleniu absolutorium została podjęta po zapoznaniu się ze sprawozdaniem z wykonania budżetu miasta za 2010 rok, sprawozdaniem finansowym za 2010 rok, pozytywną opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej w Lublinie o sprawozdaniu burmistrza z wykonania budżetu za rok 2010, informacją o stanie mienia miasta. Swoje stanowisko przygotowała również komisja rewizyjna, jednak przewodniczący Krzysztof Wołowik nie odczytał całego sprawozdania tłumacząc, że nie ma takiego obowiązku. Nie zgodził się z tym radny Sławomir Sałata. - W uchwale absolutoryjnej jest sprawa związana z latami ubiegłymi od 2002 począwszy a dotyczy budowy oczyszczalni ścieków w Radzyniu. Burmistrz zdecydował, że sprawą mają się zająć radni tej kadencji. I zajęliśmy się tym. Nie wiem czy pan przewodniczący zechce zapoznać radę z tą sprawą czy mam zrobić to ja? – zapytał. Wołowik stwierdził, że nie ma takiego punktu w programie sesji, lecz mimo to Sałata przybliżył wszystkim sprawę wyroku sądowego dotyczącego odsetek i należności karnych firmy MOSTOSTAL- EXPORT SA. –Urząd miasta, słusznie zresztą, naliczył kary umowne firmie MOSTOSTAL Warszawa za prace wykonane nieterminowo. Wynikało to z przyjętego harmonogramu tych prac i budowy oczyszczalni, również prac dodatkowych. Naliczone zostały należności karne związane z nieterminowością wykonania tych prac. Naturalnie MSTOSTAL nie zgodził się z tą interpretacją i złożył sprawę do sądu twierdząc, że zarzuty są nieprawdziwe i zażądał zwrotu pieniędzy- to kwota 1 mln 280 tys. zł. Miasto przegrało tę sprawę- przypomniał radny. - Z uzasadnienia wynika, że urząd nie dostarczył kompletnych dokumentów, na podstawie których sąd mógł stwierdzić zasadność naliczenia tych kwot. Ze względu na to uznano, że miasto musi zapłacić te pieniądze – a była to na lipiec 2008 roku kwota około 1 mln 660 tys. zł – kontynuował Sałata. - Czy pan burmistrz mógłby wyjaśnić nam tę kwestię, bo pełnomocnik który był wyznaczony do tej sprawy wyjaśnił nam wiele, ale między nami mówiąc niewiele: nie odwołamy się od tego wyroku, gdyż stwierdzono, że będzie to niezasadne i sprawa i tak będzie przegrana. To, że urząd nie przygotował odpowiednich dokumentów do tej sprawy to już inna kwestia, to jest jakiś błąd, którego konsekwencją są wysokie odsetki. Chciałem zapytać pana burmistrza dlaczego urząd się nie odwołał od tego wyroku, chodziło o dokumenty uzupełniające do tej sprawy. Pan Latoch to próbował nam wyjaśnić, ja do końca nie zrozumiałem. Czy pan burmistrz ma coś na ten temat do powiedzenia – pytał Sławomit Sałata. Burmistrz odpowiedział krótko. - Sprawa dotyczy okresu, o którym była mowa. Nad tym pracowały struktury urzędu. Wynajęta była kancelaria prawna, prawnicy zatrudnieni w urzędzie. Pan radny stwierdził, że nie potrafił zrozumieć co mówił szef wynajętej kancelarii, ja tym bardziej nie potrafię panu Sałacie wytłumaczyć – stwierdził Witold Kowalczyk. Jednak radny Sałata nie ustawał w dociekliwości. - Pan burmistrz zdecydował się nie wnosić apelacji od wyroku. Co pan zdecydował, jeśli tego pan nie zrobił?- zwrócił się do burmistrza. Kowalczyk po raz kolejny zabrał głos. - Nie będę polemizował. Z tego co wiem, podobno komisja skierowała wniosek do RIO. To rozstrzygnie Izba, jeśli się w ogóle tym zajmie. Pan radny jest w komisji rewizyjnej i mnie pyta, żebym ja mu się spowiadał. Pan jest po to, żeby sprawdzić dokumenty, które były do wglądu, nieukrywane. Miasto nie odwołało się od wyroku, ale nie doszedł pan do dokumentu, że są dwie opinie prawne. Obie jednoznacznie sugerują, że apelacja po wyroku- byłoby to wyłożenie następnych ok. 70 tys. zł opłaty sądowej. I z tego względu nie nastąpiło odwołanie – wyjaśnił. Sałata jednak wciąż drążył temat. - Ja chcę wiedzieć, dlaczego burmistrz nie zareagował na ten wyrok. Opinia kancelarii pana Kidyby jest z 26 grudnia 2010 roku. Co się działo z wyrokiem przez 2,5 roku, kiedy przez ten czas miasto musi zapłacić 500 tys. dodatkowych odsetek? – pytał Sałata. Przysłuchujący się dyskusji radny Robert Mazurek stwierdził, że informacje zawarte w sprawozdaniu komisji rewizyjnej mają niebagatelne znaczenie i nalegał na ich upublicznienie. – Ja myślę, że całe społeczeństwo powinno z tym się zapoznać – argumentował nie rozumiejąc oporów przeciwko odczytaniu dokumentu. Zwrócił uwagę na kilka kwestii ze sprawozdania mówiąc, że powinny mieć one duży wpływ na udzielenie absolutorium. Zacytował fragment: „Komisję zaniepokoił fakt wydatkowania środków z tytułu powództwa firmy MOSTOSTAL- EXPORT S.A. w Warszawie. Komisja nie kwestionuje zapłaty należności głównej z tytułu przegranego procesu, ale kwotę zapłaconych odsetek i kosztów komorniczych. Komisja stwierdziła, że dokumentacja została przetrzymana od dnia uprawomocnienia się wyroku z dnia 22.07.2008 r. do listopada 2010 roku a więc do chwili otrzymania tytułu egzekucyjnego. Budżet miasta został narażony na wydanie bardzo dużej kwoty pieniężnej z tytułu odsetek i kosztów komorniczych.” Radny Jarosław Ejsmont przytoczył kolejny urywek stanowiska komisji: „W roku 2010 został wypłacony ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy dla burmistrza miasta (9 dni zaległego urlopu za 2009 rok i 26 dni a 2010 rok, łącznie za 35 dni). Komisja wnioskuje o sprawowanie kontroli nad prawidłowym wykorzystywaniem urlopów wypoczynkowych, zgodnie z planem urlopów i niedopuszczanie do powstawania zaległości urlopowych. W sprawozdaniu komisji w roku ubiegłym podkreślone były występujące nieprawidłowości w tej kwestii, jak również 4 lata wcześniej, gdy był wypłacony ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy dla burmistrza miasta. Urlopy nie są wykorzystywane na bieżąco ciągle przez tą samą grupę pracowników.” Jako ostatni głos w dyskusji zabrał przewodniczący Jacek Piekutowski. -Ten problem dotyczy wszystkich gmin w okolicy, ponieważ ustawa jest tak skonstruowana wadliwie, że jeżeli burmistrzowi udzielimy 2 tygodnie urlopu i jeśli przyjdzie w tym czasie podpisać jakiś dokument, to możemy mu oddać urlop. Ustawodawca nie chce tego zmienić i to nie jest problem tylko Radzynia- mówił przewodniczący rady. Poprosił burmistrza by chociaż w częściach wykorzystywał urlop. Ostatecznie radni udzielili burmistrzowi absolutorium za wykonanie budżetu za rok 2010. Uchwałę w tej sprawie przyjęto stosunkiem głosów : 8 „za”, 4 „przeciw” przy 3 wstrzymujących. Burmistrz dziękując mówił, że ubiegłoroczny budżet był jednym z lepszych w ostatnich latach. – Dziękuję również za twórczą współpracę – dodał Kowalczyk. Skomentował zarzut komisji rewizyjnej. – Ekwiwalent za urlop to przepis ustawowy. Ja nie zrobiłem żadnego przestępstwa a radny mówi, że naraziłem na dodatkowe wydatki budżet. Chcę panu przypomnieć, że do 2008 roku pracuję bez zastępcy i wtedy wydatki byłyby pewnie mniejsze gdyby był zastępca stały. A po drugie ani przewodniczący ani pan nie ma prawa dyrygować burmistrzem w tej przynajmniej materii, bo ustawodawca tak sobie zapisał.
|
Komentarze
Radzyńska "polityka" na szczęście mnie nie dotyka także specjalnie nie interesują mnie konflikty starych ekip.
No i jaka mentalność ludzi taka władza. Ktoś na nich ciągle głosuje.
Prosty przyklad :Radzyn Podlaski ma 16 500 mieszkancow (dane z wikipediii) ty naciagasz liczby i fakty -piszesz ze miasto ma 20 tys .Powiedz mi szczerze czy ta pomylka duza bo 20 % nie ma dla ciebie znaczenia?
Mysle ze wiarygodnosc uzyskuje sie poprzez podawanie faktow,jak nie jest sie pewny nie powinno sie pisac farmazonow.To samo sie dotyczy innych kwestii
Może dla własnych wyborczych interesów? W ubiegłym roku mówiło się, że dwie kadencje burmistrzowi wystarczą. Ha,ha, ha,... Wszystko wskazuje na to, że już w 2008 burmistrz Radzynia rozpoczął kampanie wyborczą 2010..., chowając wyrok Sądu w Lublinie i nakaz zapłacenia należności na rzecz Mostostal Warszawa ..”do szuflady”. Naturalnie to „przypadek… ???”, że Mostostal Warszawa w kilkanaście dni po wygranych wyborach przez Witolda Kowalczyka – dopomniał się w postępowaniu komorniczym o swoje pieniądze.
Nie odpowiedzialne, z może celowe działania Urzędu kosztowały Miasto ponad 2 mln, gdyż sprawa sądowa byłaby wygrana, gdyby Urząd dostarczył właściwe dokumenty…, a tego nie zrobił.