Radzyń Podlaski - Nasze miasto z dobrej strony! Mamy 29 marca 2024 imieniny: Wiktoryny, Eustachego | Jutro zmiana czasu na letni

Zwolnienia w radzyńskim SP ZOZ

poniedziałek, 27 czerwca 2011 23:00

szpital

Według zapowiedzi dyrekcji radzyńskiego szpitala, czerwiec miał być miesiącem istensywnych działań związanych z planem restrukturyzacyjnym placówki.

Największe obciążenie finansowe szpitala to zbyt duże zatrudnienie, a co za tym idzie wydatki związane z wynagrodzeniami dla pracowników. Dlatego jako jeden ze sposobów ratowania trudnej sytuacji przewidywano redukcję zatrudnienia, a nawet zwolnienia grupowe. Czy tak będzie? Co dalej z ludźmi pracującymi w SP ZOZ? I co z oddziałem położniczym, którego funkcjonowanie było zagrożone? Z tymi pytaniami udaliśmy się do dyrektora szpitala Marka Zawady.


- Na dzień dzisiejszy kontynuowana jest procedura zwolnień grupowych. 22 czerwca wystąpiłem z pismem do Związków Zawodowych i Powiatowego Biura Pracy z regulaminem tych właśnie zwolnień, ponieważ na podstawie konsultacji, które przebiegały od 13 maja nie doszedłem do porozumienia ze związkami zawodowymi dotyczącego zwolnień - informuje dyrektor. - Zwolnione osoby otrzymają odprawę, ponieważ ich utrata pracy jest związana z decyzją pracodawcy a nie pracownika - dodaje. Marek Zawada nie ukrywa, że wraz z dyrektorem Waldemarem Zielnikiem rozmawiał z pracownikami o ograniczeniu ilości zwolnień i proponował pracę na części etatu. - Jest to robione po to, aby pracownicy mogli zachować swoje miejsca pracy, by w przyszłości, gdy szpital będzie poszerzał zakres świadczeń medycznych - a planujemy to na rok 2012 - mogli powrócić do pracy w pełnym wymiarze.

Co dalej z położnymi?

Kryzysową sytuację na Oddziale Ginekologiczno- Położniczym udało się zażegnać. Chociaż większość lekarzy zrezygnowała z pełnienia dyżurów na oddziale, to na ich miejsce pozyskano specjalistów spoza radzyńskiego szpitala. Groźba zamknięcia radzyńskiej ginekologii została oddalona. Tego samego nie można powiedzieć jednak o sytuacji położnych pracujących na oddziale, które obawiają się utraty posady lub drastycznych cięć pensji.

- Gdyby położne wyraziły zgodę i chęć na pracę w trochę mniejszym wymiarze to posadę zachowają wszystkie. Ja nie chce zwalniać ludzi bo nie o to w tym chodzi, konieczna jest tylko redukcja godzin. Obecna liczba etatów potrzebna jest do wykonywania danych czynności przy pacjencie jak też realizacji kontraktu z NFZ - tłumaczy dyrektor. Jak twierdzi, położnym zaproponowano różne rozwiązania tej sytuacji. - Osobiście uważam, że najbardziej społeczne jest rezygnacja z części etatu i liczba pracowników zostanie wtedy bez zmian - wyjaśnia. Zawada podkreśla, że położne zostały poinformowane o działaniach jakie chce podjąć szefostwo szpitala. - Nie ma tutaj z naszej strony żadnych działań partyzanckich bo uważam, że pracownicy powinni wiedzieć, jakie plany wobec nich ma dyrekcja. Niestety do dzisiejszego dnia moja propozycja nie została zaakceptowana przez pracowników, dlatego więc jestem zmuszony samodzielnie podjąć w najbliższych dniach jakieś kroki - zapowiada dyrektor.

 

Komentarze  

 
#1 Zmniejszenie na część etatu.007 2011-06-28 13:49
Szanowny panie dyrektorze.
mówi pan o zmniejszenie etatów i po ;-) czasie powrót na pełny etat.Żadna z tych osób która podpisała porozumienie zmniejszające nie ma tego na piśmie.Tak sformułowane porozumienie może trwać w nieskończoność.Tutaj ktoś został oszukany??? :)
 
 
#2 powrót na pełny etatmaskarada 2011-06-28 17:21
"Żadna z tych osób która podpisała porozumienie zmniejszające nie ma tego na piśmie". Tak jak dyrektor szpitala i pozostali pracownicy nie mają na piśmie, że w 2012 będzie jeszcze w Radzyniu funkcjonował szpital.Jeśli nie zacznie się ciąć kosztów, to na pewno nie będzie, a wtedy wszyscy bez wyjątku pójdą na zieloną trawkę.
 
 
#3 to dobra decyzja Dyrekcjitekla 2011-06-28 18:31
Ratujmy szpital.Jeśli pracownicy nie chcą pomóc,to kim są?Wieloletnie rozkradanie uchodziło na sucho, a teraz nie chcecie pomóc dyrekcji, dlaczego ? Dziwi mnie to.Związki zawodowe też powinny pomagać, rozmawaić i szukać wyjścia.
 
 
#4 Czy na pewno?007 2011-06-28 18:31
Starostwo powiatowe zrobi wszystko żeby szpital istniał.. Jest szpital to jest i powiat- niema szpitala niema i powiatu , to jest jasne ,ale jeśli zmniejszyć etaty to wszystkim pracownikom a nie tylko niektórym.jeśli tylko obniża się tylko kilku osobom ty można uznać za dyskryminację pracownika dlatego że zarabia najniższą krajową. Kto się leczy w radzyńskim szpitalu , rękę do góry!! Nie wiele was widzę! :-? ale za to każdy z was narzeka na radzyńską opiekę zdrowotną."Cudze chwalicie swego nie znacie"
 
 
#5 Czy na pewno?007 2011-06-28 18:44
Rola Związków zawodowych jest bronić praw pracowniczych,Jeśli ktoś się odważył być dyrektorem szpitala to nie tylko dla wielkich pieniędzy . Związki zawodowe nie ufają nowej dyrekcji w to co obiecują.
"Dwa razy zdradzona żona już trzeci raz nie uwierzy w te same obiecanki"
:sad:
 
 
#6 Związkipolanddanny 2011-06-28 19:40
są nieporadne. Ze szpitalem będzie tylko gorzej, może ktoś ma interes żeby go sprywatyzować...
 
 
#7 czy prywatne znaczy złe?P.K. 2011-06-28 19:50
rok temu miałem robioną przegrodę w prywatnej klinice, zapłacił NFZ, na zabieg czekałem niecały miesiąc, podczas gdy w szpitalu to minimum rok oczekiwania, przegroda zrobiona elegancko, czego ludzie płaczecie.. :) a przy obecnej sytuacji, do naszego szpitala to bałbym się nawet pójść ze skaleczeniem..
 
 
#8 Do P.K. i filozofa007 2011-06-28 19:57
Jesteś pierdoła jak nie potrafisz sobie założyć opatrunek na palec.
Związki mają służyć pracownikom a nie pracodawcy.Dyrektorowi są pomoce Rada Społeczna Szpitala i Starostwo , a nie związki zawodowe.W dniu wczorajszym właśnie było spotkanie Rady z dyrekcją a związki nie były zaproszone do rozmów, dlaczego ????
 
 
#9 Do 007polanddanny 2011-06-28 20:36
Ależ ja się zgadzam z Tobą, tylko, że wiem jakie wśród pielęgniarek panuje niezgranie no a związki chyba nie potrafią skutecznie walczyć o swoje i o to mi chodziło w stwierdzeniu, że nieporadne. Może jakoś nagłośnić sprawę szpitala, Interwencja czy coś innego. Przecież tam sie dzieje taki meksyk, że materiał byłby doskonały.
 
 
#10 Kazdy sobie....George 2011-06-28 21:04
Do tekli.Jak masz informacje,że pracownicy okradli szpital to już dawno powinnaś to zgłosić do prokuratury,jeżeli nie to nie pomawiaj pracowników.Do P.K. Jak się boisz pójść do naszego szpitala ze skaleczeniem - to masz człowieku poważny problem - bo,albo się sam opatrzysz,udasz się do innej placówki,albo się wykrwawisz.A tak poważnie nie twórzmy negatywnych i nieprawdziwych mitów o naszym szpitalu bo sami go przez swoje "głupawe" opinie rozwalamy.Zapominamy o tym ,ile osobom ten szpital uratował życie w czasie swojego funkcjonowania.Zawsze jest lepiej i łatwiej pisać i mówić o negatywach,niż pozytywach.To jest mentalność Polaka -"cudze chwalicie - swego nie znacie,sami nie wiecie - co posiadacie".
 
 
#11 odpP.K. 2011-06-29 09:09
nie chodziło mi dosłownie o to, że ze skaleczeniem sobie nie poradzę, ale raczej o to, że prywatne wcale nie znaczy złe i drogie.. nie oszukujmy się i tak większość ludzi daje w łapę lekarzowi czy pielęgniarce za lepszą opiekę, to już wole zapłacić tę sumę za prywatną opiekę, tam te pieniądze pójdą na sprzęt i wyposażenie, a nie na nowy samochód czy wczasy prywatnej osoby
 
 
#12 Głębiej dotkając tematupolanddanny 2011-06-29 12:00
zaczyna się dyskusja prywatna / publiczna służba zdrowia. Oczywiście, że prywatna- szpitale działają na zasadzie wolnego rynku, wybieramy szpitale, które cieszą się najlepszą renomą np. jak kupno butów znanej marki. Szpitalowi zależy na pacjencie (kliencie) a nie pacjentowi na szpitalu, ma wybór- może wybrać jaki mu się podoba. No i nie płacimy składek na SZ. Dlaczego ktoś kto dba o swoje zdrowie ma płacić za kogoś kto ciągle pije, pali czy ćpa? Na takich ludzi idą ogromne pieniądze. Są ludzie, którzy w ogóle nie chodzą po szpitalach a są tacy, którzy ciągle tam siedzą a wszyscy płacą. Poza tym w takiej sytuacji nie ma "urzędu" który rozdziela pieniądze (ŹLE rozdziela) i część zabiera za swoje (ZŁE) funkcjonowanie. Co do ludzi, których nie stać: wspomagani są przez organizacje dobroczynne, które też działają na zasadzie wolnego rynku.Polacy pomagają, pomagać będą jeszcze chętniej jak będą bogatsi. Państwo opiekuńcze nie zdaje egzaminu, dlaczego komunizm upadł? Bo zbankrutował.
Bez wolności gospodarczej gospodarka (a ona jest najważniejsza!) nie ruszy i będziemy klepać biedę po wsze czasy. :-?
Moje refleksje nie dotyczą naszego szpitala, ale całej SZ.
 

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się.

noimage
mieszkanie 59,7m2
wtorek, 26 marca 2024
noimage
Owies
niedziela, 17 marca 2024
Koszule flanelowe
Koszule flanelowe
środa, 20 marca 2024