"A może zostanę pisarzem...?" – pod takim hasłem odbył się konkurs literacki zorganizowany przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Radzyniu. Napłynęło 27 prac uczniów szkół podstawowych i gimnazjów z terenu naszego powiatu. Zwyciężyła 14- letnia Hanna Suska z Woli Osowińskiej. Urzekła komisję konkursową kontynuacją powieści „Tygrys i Róża” Małgorzaty Musierowicz.

Konkurs ogłoszono w ubiegłym roku. Skierowano go do uczniów klas V i VI szkół podstawowych oraz I i II gimnazjów. Zadaniem uczestników było dopisanie rozdziału lub nowego zakończenia do jednej z książek zawartych w przygotowanej przez organizatora bibliografii. Uroczyste rozstrzygnięcie konkursu miało miejsce 10 czerwca w gościnnych murach kawiarni i herbaciarni artystycznej Kofi&Ti. Przy stolikach zasiedli laureaci literackich zmagań oraz ich nauczyciele języka polskiego, przedstawiciele Biblioteki Miejskiej, Bogdan Sozoniuk reprezentujący starostwo powiatowe oraz członkowie komisji konkursowej: Agnieszka Grochowska (przewodnicząca, nauczyciel), Grażyna Boreta (nauczyciel), Andrzej Kotyła (nauczyciel), Małgorzata Grochowska (instruktor MBP), Halina Pieńkus (dyrektor  MBP), Beata Szczeszek (pracownik filii nr 1 MBP).

Jako pierwsza głos zabrała przewodnicząca jury Agnieszka Grochowska. - Autor pisze tylko połowę książki, druga połowa należy do czytelnika, to słowa Józefa Korzeniowskiego. Biorąc udział w tym konkursie potwierdziliście, że tak rzeczywiście jest – rozpoczęła nauczycielka. Potem zwróciła się do uczestników literackich zmagań. - Staraliście się włożyć jak najwięcej pracy w to, żeby ta druga część książki powstała. Pochwalamy wasz talent i chęć podjęcia takiej pracy. Próby literackie są bardzo cenne. Mamy nadzieję, że swoje pasje będziecie rozwijać – mówiła w imieniu całej komisji. Z kolei Andrzej Kotyła z wyczuciem opowiedział o różnego rodzaju potknięciach językowych, na jakie natrafił przy lekturze prac konkursowych. Mówił o błędach, ale wskazywał też sposoby ich eliminacji. I na koniec dał młodzieży radę.  – Pamiętajcie: pisze się literaturę, bo się jest pisarzem a nie jest się pisarzem, bo pisze się literaturę.  Wyraził też słowa uznania. – Naprawdę jesteście wspaniali, że w ogóle podjęliście ten trud. Bo dzisiaj to jest rzadkość, że ktoś chce pisać, wyrażać swoje refleksje, swoje myśli na piśmie. To bardzo cenne i dobrze rokuje, dodaje otuchy staremu nauczycielowi. Nie ustawajcie w próbach, bo to nie jest tak, że w pisarstwie, w tworzeniu literatury od razu wszystko się udaje. Trzeba próbować, trzeba dużo pisać – podkreślał juror. Do kolejnych prób zachęcała Grażyna Boreta emerytowana nauczycielka języka polskiego. - Wszystkie prace były ładne, tylko jedne bardziej dojrzałe a inne mniej. Niektóre rzeczywiście były na bardzo wysokim poziomie. Piszcie, bo naprawdę potraficie to robić – mówiła.

Po dokładnej analizie wszystkich prac, biorąc pod uwagę kryteria takie jak: twórczy charakter, poprawność stylistyczna, językowa, poziom literacki, samodzielność, oryginalność oraz ogólna estetyka, komisja przyznała następujące miejsca:

I – Hanna Suska 14 l. z Woli Osowińskiej ps. Bonawentura (Poranek u Borejków – cd. powieści Tygrys i Róża M. Musierowicz)

II – Dominika Cieślak 15 l. z Woli Chomejowej ps. Jonathan Smith (Spotkanie po latach – cd. powieści Zapałka na zakręcie K. Siesickiej)

III – Magda Żeleźnik 14 l. z Bork ps. Mada (*** - cd. powieści Zapałka na zakręcie K. Siesickiej)

Wyróżnienia:

1. Katarzyna Michalska 13 l. z Woli Osowińskiej ps. KaMi6 (Zapałka na zakręcie… wakacje, wakacje – z powieści Zapałka na zakręcie K. Siesickiej)

2. Marta Latoch 12 l. z Osowna ps. martula 12 (Historia ósma: piknik – cd. powieści Kocie historie  T. Trojanowskiego

Laureaci otrzymali dyplomy oraz nagrody książkowe ufundowane przez Starostwo Powiatowe, Urząd Miasta Radzyń oraz Miejską Bibliotekę Publiczną. Pamiątkowe upominki od Biblioteki trafiły też do członków komisji. - Gratuluję serdecznie tego, że zechciało wam się pisać. Życzę wam kolejnych sukcesów – powiedział na koniec Bogdan Sozoniuk reprezentujący starostę radzyńskiego. A potem przy herbacie, kawie i szarlotce gawędzono o tym, jak się pisało. Kawiarnianą dyskusję rozpoczęła zdobywczyni  II miejsca, czyli Dominika Cieślak. - Wybrałam „Zapałkę na zakręcie”, bo to była moja lektura.  Pracy konkursowej nie napisałam od razu na czysto, podchodziłam dobrych kilka razy, zamazałam chyba po 10 stron w zeszycie przy każdej próbie. I przede wszystkim pisałam ręcznie – zdradziła Dominika i dodała - Zachęcam wszystkich do pisania. To przede wszystkim  wspaniała zabawa, ale można nauczyć się wyrażać swoje uczucia i myśli- co czasem nie jest łatwe. Potem to sama radość, gdy czyta się coś, co naprawdę wyszło.

{morfeo 783}