Radzyń Podlaski - Nasze miasto z dobrej strony! Mamy 28 marca 2024 imieniny: Anieli, Jana

"Jedynka" nie będzie już uczyć w OHP

Mariusz Szczygieł   
czwartek, 07 stycznia 2021 06:00

OHP bez "Jedynki"Od nowego roku szkolnego (1 września 2021 r.) Szkoła Podstawowa Nr 1 nie będzie prowadzić zajęć w OHP.

Decyzja o likwidacji dodatkowej lokalizacji prowadzenia zajęć szkolnych przez SP1 została podjęta na ostatniej sesji Rady Miasta. Miasto tłumaczy to zmniejszającą się co roku liczbą chętnych do nauki w klasach OHP przy jednocześnie zwiększających się kosztach.

W roku szkolnym 2018/2019 w OHP uczyło się 30 uczniów (w kl. VII – 11, kl. VIII – 19), w 2019/2020 – 28 ( klasa VII - 8, klasa VIII - 20), a w 2020/2021 - 13 uczniów (klasa VII – 3, kl. VIII – 10).

- Koszty wynagrodzenia nauczycieli w roku szkolnym 2020/2021 wynoszą ponad 223 tys. zł. W latach poprzednich kształtowały się na podobnym poziomie. Mała liczba uczniów oznacza niską subwencję oświatową. - Rezygnując z dodatkowej lokalizacji SP1 Miasto zaoszczędzi ok. 150 tys. zł rocznie. Pieniądze te zwiększą pulę środków miejskich szkół podstawowych SP 1 i SP 2 – informował burmistrz Jerzy Rębek.

 

Komentarze  

 
#1 Andrzej Kotyłaakotyla 2021-01-11 08:46
Zadam kilka pytań – zdaje się retorycznych:
1. A gdzie byliście Panie i Panowie bezradni, gdy cztery lata temu burmistrz w zbójecki sposób odbierał to nauczanie najprzyzwoitszemu z dyrektorów szkół, jakiego znam – Ireneuszowi Kaczorkowi reprezentującemu Zespół Szkół w Czemiernikach? (mnie można nie lubić, bo jestem wredny i nie zamierzam się zmieniać, ale uczynić to świństwo Człowiekowi, który całe lata swej pracy poświęcił na wykształcenie pracujących w tych trudnych i nietypowych warunkach pedagogów – to już samo w sobie było świństwem, chociaż nie jestem pewien, czy nie obrażam tu świń.
2. A gdzie siedzieliście wtedy dziennikarze, włodarze, decydenci i wszyscy święci gdy niszczono wieloletni dorobek kadry, dla której nauczanie w tym ośrodku to nie zesłanie, tylko wyzwanie – i to wyzwanie lotu najwyższego, gdyż praca pedagogiczna w tym miejscu wymaga od nauczyciela umiejętności ponadprzeciętnych i byle biurokratyczny tłuczek wykształcony na brykach za nic tam sobie nie poradzi, a co najwyżej narobi szkody?
3. A komu i w jakim trybie (przypominam,że w szkolnictwie obowiązują ściśle określone terminy) powierzycie teraz to nauczanie, wszak jest ono konstytucyjnym obowiązkiem Państwa, w imieniu którego wydajecie – podobno oszczędnie – pieniądze na edukację?
4. A co będzie teraz robił (oprócz rachitycznego kształcenia zawodowego) ostatnio wielkim kosztem zmodernizowany Ośrodek – (nowiuteńka aula, nowoczesne warsztaty, najlepiej w mieście wyposażona kuchnia, ostatnio przeprowadzona termomodernizacja internatu, jego kompleksowy remont? Ja wiem, że to są inne środki i zawsze można prowadzić katering, sprywatyzować – jest w co zainwestować i co tam przy tym te 150 tys rocznej oszczędności?
5. A kto z Was jest w stanie pojąć, że drastyczne zmniejszenie liczby uczniów podstawówki działającej w Maryninie to negatywny efekt braku naboru wynikający z faktu, że w wyniku panującej pandemii – wobec promowania hurtem wszystkich bez żadnych wymagań, wszak – niech użyję pieszczotliwego określenia – debilny minister każe obniżać poziom nauczania – z wyjątkiem etyki – katolickiej wyłącznie, ma się rozumieć!
 
 
#2 ndrzej Kotyłaakotyla 2021-01-11 09:05
6. A kto wreszcie weźmie pod uwagę sytuację pracujących tam nauczycieli i ich brutalne redukowanie za lata ciężkiej pracy? Byli kiedyś dyrektorzy potrafiący ująć się za swoimi kolegami. Dziś przeważnie dbają o własne (...).
7. I kto tu wygłasza frazesy o trosce o edukację, o oszczędnościach, o gospodarności, kto kłamie w żywe oczy z krzyżem na piersi, a brauningiem w kieszeni? O tempora, o mores! - chciałoby się zakrzyknąć, ale nikt nie słucha – ani dziennikarze, ani radni, ani dyrektorzy szkół, ani nawet nauczyciele, ale tych rozumiem – oni milczą ze strachu.
 
 
#3 ZwolnieniaeSPe 2021-01-11 13:48
to zawsze dramat, szczególnie dla tych zwalnianych i ich rodzin. Ujmuję to w bardzo szerokie ramy zawodowe, gdyż takie zwolnienia występują we wszystkich zawodach. Nauczyciel, to taki sam zawód jak każdy inny. Nie można rozpaczać nad zawodem nauczyciela tylko dlatego, bo to nauczyciel. Ludzie w dzisiejszych czasach powinni oprócz planu "A" na swoje życie, posiadać awaryjny plan "B" a może nawet i"C"! Myślenie kategoriami, że po to zostałem nauczycielem, aby być nim do końca świata i jeden dzień dłużej, jest bufonadą. Dzisiaj każdy powinien mieć zawód zastępczy, odskocznię w której jest wstanie ponownie się zaklimatyzować. Niemniej jednak, rozumiem rozgoryczenie.
 
 
#4 Andrzej Kotyłaakotyla 2021-01-11 19:00
Zgadzam się w zupełności z twierdzeniem, że "Nauczyciel, to taki sam zawód jak każdy inny." Mógłbym odpowiedzieć w sposób demagogiczny tak, jak odparowałem pewnemu panu, który wyraził pogląd,że "Jak nauczycielom mało, to niech idą do pomidorów" Odrzekłem wówczas, że ja tego pana przy pomidorach zawsze zastąpić mogę, ale on za pulpitem nauczycielskim mnie nie zastąpi, bo jest za głupi. Mógłbym, ale odpowiem inaczej: proszę zwrócić uwagę na fakt, że zadałem siedem pytań, a Pan odniósł się tylko do jednego. A tak na marginesie dodam, że ja osobiście realizuję się w co najmniej trzech różnych profesjach – oprócz tej podstawowej, wyuczonej i ukochanej – nauczycielskiej.
 
 
#5 Andrzej Kotyłaakotyla 2021-01-11 19:14
Nie mogę także nie dodać, że przez prawie 40 lat aktywności zawodowej nigdy nie miałem problemu ze znalezieniem zajęcia, nie mam go także - jako emeryt - obecnie i nie przewiduję, żebym kiedykolwiek miał, chociaż, jak zapewne Panu wiadomo, bez grzechu nie jestem. Nie piszę więc po to, by się poskarżyć na zły los, lecz po to, aby wskazać istotny problem związany z arogancją władzy, sobiepaństwem, warcholstwem, nieodpowiedzialnością, poczuciem bezkarności, kultem chama, butą idioty... znalazłbym jeszcze ze 30 określeń.
 
 
#6 Panie Andrzeju,eSPe 2021-01-11 23:25
idąc tym tropem, który Pan wyznaczył, również dobrze przykładowy kucharz może powiedzieć, że nauczyciel jest za głupi, aby go zastąpić - chociaż bywają też tacy co potrafią i działa to w obie strony.
Dlaczego napisałem tylko o skutkach zwolnień, otóż to jest zasadniczy Pana argument! Te inne mają tylko dodać kolorystyki. Nie okłamujmy się wzajemnie, w tym wszystkim ekonomia jest najważniejsza. Najważniejsza i u nauczyciela i u burmistrza. Oczywiście że, osobiście jestem przeciwny jakimkolwiek redukcjom etatów w jakiejkolwiek dziedzinie. Nie mniej jednak, takie są obecnie realie na całym świecie, likwiduje się to co obciąża budżety państw, samorządów, firm. Człowiek, to tylko wymienny element strategii.
 
 
#7 Andrzej Kotyłaakotyla 2021-01-12 07:16
Proszę Pana, zastrzegłem wyraźnie, przyznałem, że moja wypowiedź w sprawie – nazwijmy to - pomidorów była demagogiczna, mogę dodać, że mocno emocjonalna, wręcz niegrzeczna i nie wyznaczam tu żadnego tropu. Zamknijmy, proszę tę kwestię, gdyż dalsze jej drążenie pozbawione jest jakiegokolwiek sensu. Na demagogię odpowiadam demagogią. Koniec. Kropka. Skąd natomiast wiadomo Panu, co jest moim argumentem zasadniczym, niech pozostanie Pana tajemnicą. Nie dociekam. I ,że "Te inne mają tylko dodać kolorystyki" – to już jest przenikliwość przekraczająca możliwości mojej imaginacji, a ta – jak nieskromnie mniemam – jest niemała.
W pozostałych kwestiach zasadniczo się z Panem zgadzam. Proszę sobie wyobrazić, że pracując przez 8 lat w Żabikowie, byłem gorącym orędownikiem likwidacji większości szkół w Gminie Radzyń, co oczywiście działało wbrew moim interesom, ale największym lękiem napawało głównego decydenta w tej kwestii, którego nie wymienię wyłącznie dlatego, że go nie cierpię. Muszę jednakowoż dodać, że sprawa Marynina jest mi znana "od podszewki" ze wszystkimi jej aspektami. Pracowałem tam na przestrzeni 25 lat trzykrotnie, począwszy od początku lat 90. XX w. do entuzjastycznego przejęcia tamtejszej edukacji przez drugiego decydenta, którego także nie wymienię. Zapewniam Pana, że nie jest to wyłącznie kwestia ekonomii, etatów, ich redukcji, "światowych realiów", etc. W grę wchodzi raczej to, co nazywamy władzą, stawianiem do kąta, odwetem, chorą ambicją, pokazaniem kto tu rządzi.. te rzeczy. Po co ja to piszę? Mogłem wszak użyć najbrudniejszego słowa świata: POLITYKA. A teraz proszę mi wybaczyć, będę dziś mocno zajęty, bo ja, proszę Pana aktywny bardzo jestem. Dziękuję zatem za polemikę.
 
 
#8 RE: "Jedynka" nie będzie już uczyć w OHPkinga75 2021-01-12 10:56
"fachowcy" od edukacji w brunatnej okupacji
twierdzili że Polakom wystarczy 4 klasy szkoły podstawowej
"fachowcy" od edukacji obecnej żmijowej okupacji nie mówią tego
ale robią wszystko w tym samym kierunku
tylko w bardziej wyrafinowany i zakamuflowany sposób
tamci używali argumentów rasowych i to jawnie
ci ekonomicznych i to w sposób zakonspirowany uczony w PISmach
ale gawiedź łyknie i przyklaśnie
a faryzeusze dostarczą argumentów logicznych
 

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się.

noimage
Sprzedaż działek budowlanych
czwartek, 21 marca 2024
noimage
mieszkanie 59,7m2
wtorek, 26 marca 2024
KrzesÅa
Krzesła
sobota, 23 marca 2024