Już niedługo

"Dworskie Opowieści" - Aukcja w Pałacu Potockich w Radzyniu Podlaskim, 10.05.2025, 18:00, PAŁAC POTOCKICH
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Fundusz szwajcarski: #5 Rewaloryzacja i termomoder...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- stadionowy - Jacek Dębski potrójnym medalistą Polski!
Złoto jedyny startujący,przy srebrze było dwóch startujących.
- leszek67 - Lucjan Kotwica nowym Dyrektorem Szkoły Podstawowej...
Miałem kiedyś informatykę z Lucjanem w I LO, potrafił zapanować nad klasą, nie było sztucznych probl...
- panter - Lucjan Kotwica nowym Dyrektorem Szkoły Podstawowej...
Ok. Pan Kotwica ma doświadczenie w szkolnictwie i nic do Szanownego Pana Lucjana nie mam, ale do eme...
- LomoZ - Lucjan Kotwica nowym Dyrektorem Szkoły Podstawowej...
lucjan nadaje sie na dyrektora, mialem z nim fizykę w 2ce własnie wieki temu. nie było słodkiego pie...
- winiek8
Co z koleją w Radzyniu? |
Mariusz Szczygieł | |||
poniedziałek, 17 lutego 2020 08:00 | |||
Czy pociągi nie znikną znowu z naszej stacji? Wprawdzie rzecznik prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych Mirosław Siemieniec uspakajał w wywiadach dla prasy, mówiąc: – Trasa Warszawa-Łuków-Lubartów-Parczew-Lublin będzie dostępna dla przewoźników, nic nie stoi na przeszkodzie, by także tą trasą kursowały pociągi. Utrzymanie kursów zależy od nich – dodawał jednak. To właśnie ostatnie zdanie jest kluczowe dla naszego miasteczka. Utrzymanie kursów zależy od przewoźników. Jak długo przewoźnicy będą chcieli jeździć po niezelektryfikowanej trasie z jednym torem? A przepinanie składu w Łukowie do lokomotywy elektrycznej to także męka i strata czasu pasażerów – czas dzisiaj odgrywa niebagatelną przecież rolę. Szybciej jest dojechać samochodem do Łukowa i tam wsiąść do pociągu, niż zostawiać auto w Bedlnie i czekać dodatkowo w Łukowie. Remont na odcinku Lubartów – Parczew pewny, a dalej? W 2021 roku ma zakończyć się rewitalizacja linii nr 30 na odcinku Lubartów – Parczew. Później niż zakładano – wszystko przez remont linii nr 7 – zawsze jednak lepiej później niż wcale. Projekt pn. "Rewitalizacja linii kolejowej nr 30 na odcinku Lubartów – Parczew" zakłada Krajowy Program Kolejowy. Ma on zagwarantowane dofinansowanie ze środków przyznanych z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2014-2020. W ramach tej inwestycji planowana jest m.in. modernizacja istniejących peronów i budowa nowych, przebudowa 15 obiektów inżynieryjnych, modernizacja 10 przejazdów kolejowo-drogowych. Efektem prac ma być możliwość jazdy pociągów pasażerskich do 120 km/h, a towarowych do 80 km/h. A dalej? Bez zmian… Do Krajowego Programu Kolejowego wpisano wprawdzie także zadanie „Prace na linii kolejowej nr 30 na odcinku Parczew – Łuków”. Znalazło się ono jednak na liście rezerwowej projektów do realizacji w ramach Programu Operacyjnego Polska Wschodnia i nie jest to projekt na odcinku objętym koncepcją CPK (Centralnego Portu Komunikacyjnego), czyli nie pierwszej potrzeby. Światełko w tunelu
- Byliśmy u marszałka województwa z naszym orędownikiem, panem Józefem Markiem Kowalczykiem. Cała rzecz polega na tym, żeby wkomponować się w rozwój kolei na ścianie wschodniej. W tym momencie to dopiero dawałoby nam dużą szansę żebyśmy mieli to „okno na świat”. Takie przygotowania są i mam nadzieję, że dojdzie to do skutku. Regionalnie interesuje nas trasa Lublin – Łuków. I tutaj jest nadzieja, że uda nam się to zrobić poprzez „Kolej+”. Dążymy do tego żeby na tym odcinku były 2 tory i żeby linia była zelektryfikowana. Mam nadzieję, że wspólnymi siłami, przy wstawiennictwie pana Józefa Marka Kowalczyka uda nam się przekonać rząd, że ta inwestycja jest bardzo słuszna i potrzebna, i będziemy korzystać z tego dobrodziejstwa – poinformował nas po spotkaniu w Urzędzie Marszałkowskim wójt Wiesław Mazurek. Co to jest Kolej+? 3 grudnia 2019 rząd przyjął uchwałę w sprawie ustanowienia Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej – Kolej+ do 2028 roku, przedłożoną przez ministra infrastruktury. Jak podano w uzasadnieniu, "program umożliwi połączenie z miastami wojewódzkimi miejscowości liczących powyżej 10 tys. mieszkańców, które obecnie nie mają dostępu do kolei pasażerskiej lub towarowej." Program adresowany jest do jednostek samorządu terytorialnego. Na jego realizację przeznaczonych zostanie prawie 6,6 mld zł w latach 2019–2028, z czego ok. 5,6 mld zł pochodzić będzie z dokapitalizowania spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, a ok. 1 mld zł ma być wkładem własnym jednostek samorządu terytorialnego. 6 marca br. o godz. 10.oo w sali konferencyjnej Urzędu Miasta i Gminy Radzyń Podlaski odbędzie się konferencja dotycząca inwestycji kolejowych na trasach nr 631 i 30.
|
Komentarze
Brak pociągów spowoduje, że jedynym środkiem transportu znów pozostaną busy - czyli znowu będzie trzeba walczyć o miejsca, szczególnie w okresach okołoświątecznych. Pociąg oczywiście nie jest z gumy, ale na pewno pomieści więcej osób.
Pozostanie tras w ich obecnym kształcie to moim zdaniem absolutne minimum.
Po pierwsze primo trasa przez Bedlno Radz. była trasą zastępczą, więc na chwilę obecną jest zbędna.
Przypuszczam, że PKP policzyło rentowność przewozów i jeden czy dwa kursy zostawią.
Domeną marszałka województwa są przewozy regionalne (POLREGIO), więc, być może, będzie jeździł szynobus.
No i przypominam, że PKP jest wrednym kapitalistą, który niekoniecznie będzie spełniał mniej lub bardziej pobożne życzenia towarzysza Wiesława zawiadowcy stacji.
Poza tym jak sobie wyobrażasz dotowanie spółki przez samorząd, który nie ma w niej udziałów. To, zdaje się, nosi znamiona.
Czy przewoźnicy nie chcą zarabiać? Gdyby linia była opłacalna to by była.