
Komentarze
- Ponad 3,5 mln zł z Funduszy Europejskich dla Radzy...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim. Zadaszoną główną trybunę wraz z sztuc...
- sportek - Bezpiecznie na wsi mamy – upadkom zapobiegamy
O upadkach związanych z rolnictwem to najlepiej wiedzą na górze już od 35 lat. A czy zapobiegamy upa...
- kinga75 - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
O swoje latorośle to się nie martwię. https://demotywatory.pl/5317029/Chyba-kazdy-pracodawca-ma-nadz...
- pioter - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
Z tymi częściami rowerowymi, to się tak @pioter nie rozpędzaj, bo póki co, to nie wiadomo czym twój ...
- HT - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
Myślę, że zarówno po uchwaleniu, jak i po uchyleniu tej uchwały życie mieszkańców Radzynia nie uległ...
- Admin iledzisiaj.pl
Protest rolników na krajowej 19! To dopiero początek... |
Michał Maliszewski | |||
wtorek, 29 stycznia 2019 08:00 | |||
28 stycznia br. rolnicy z terenu powiatu radzyńskiego zebrali się o godzinie 9.00 w miejscu małego rynku, skąd przeszli na obwodnicę naszego miasta w obrębie skrzyżowania z drogą Brzostówiecką by wspólnie zastrajkować. Był to ruch ogólnopolski. Blokowane były również drogi w Wielkopolsce, na Podlasiu oraz w województwie łódzkim. W przekazanym nam piśmie przez jednego z rolników czytamy: „Sytuacja w polskim rolnictwie pogarsza się z dnia na dzień wbrew pozorom i propagandzie sukcesu uprawianej przez polski rząd. Polska wieś weszła w stan stagnacji, a nawet powolnego umierania”. Rolnicy domagają się zmiany organizacji handlu w Polsce, a także prowadzenia polityki międzynarodowej tak, aby uwzględniała ich interesy. - Strajki są w całym kraju, organizowane przez "AGROunię", natomiast jak lokalne ruchy wyglądają to jest decyzja koordynatorów – mówił nam przewodniczący strajku w naszym mieście. – Naszym głównym postulatem to obrona naszego polskiego rynku przed niekontrolowanym importem żywności zza granicy, zarówno niekontrolowanym co do ilości, jak i jakości – tłumaczył. - Prosiak, warchlak przyjeżdża do nas zza granicy, a później wraca – dodał kolejny strajkujący. – To nie jest nasz produkt. Mija 20 lat jak były blokady rolnicze. Chcemy naprawić handel na terenie kraju, bo dzisiaj rządzą u nas wielkie korporacje i to one decydują co, ile, skąd i w jakiej jakości przyjeżdża. To nie jest tak, że na tym układzie cierpią tylko rolnicy, bo my chcemy bronić także każdego konsumenta, bo każdy wolałby jeść produkty najwyższej jakości, z rodzimego kraju, a nie mięso trzeciego gatunku z krajów bardziej rozwiniętych – mówił. Protest trwał do godzin popołudniowych. Kolejny strajk odbędzie się w Warszawie, już za kilka dni.
|
Komentarze
Jeśli Pani nie jest zainteresowana innymi ludźmi i wolontariatem to współczuję, ale rozumiem.
Ja nie zrzędzę, zrzędzą i 'mendzą' Państwo, którzy krytykują wszystko i wszystkich, a jest tutaj masa takich osób.
Mi również szkoda czasu który został na mnie poświęcony, można było w tym czasie zainteresować się czego rolnicy domagają się od Rządu zamiast wiecznie narzekać i krytykować.
Skoro Pani już tu nie zajrzy to nie będę odpowiadał na wszystkie zarzuty, ale w razie chęci zapraszam do dyskusji. Proszę mnie tylko nie obrażać. Pozdrawiam