Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- W Radzyniu Podlaskim powstał Różowy Patrol Gliss
Nie zaleca się mammografii a badanie organoleptyczne, im częściej tym lepiej.
- pioter - W Radzyniu Podlaskim powstał Różowy Patrol Gliss
Czy zaleca się mammografię jako dobry sposób profilaktyki bo niektórzy wręcz mówią że pobudza powsta...
- kinga75 - Co łączy Międzyrzec, Radzyń i… dr Gerarda?
Nierbrzegowski musi odejść!!!
- Wschód - Nowy zespół dyrektorski w Szkole Podstawowej nr 2 ...
A tak łatwo było uniknąć uszczypliwości. Wystarczyło nie stawać do fotografii razem z zespołem kiero...
- akotyla - Co łączy Międzyrzec, Radzyń i… dr Gerarda?
Pan Szanowny o tych nowych sklepach pisze... To własność prywatna i nie Miasto je otworzyło, a czuję...
- Admin iledzisiaj.pl
Niewidok. Oryszyn |
Michał Maliszewski | |||
piątek, 30 marca 2018 07:00 | |||
Ktoś kiedyś powiedział: po co malować to, co jest skoro można malować to, czego nie widać? Ta myśl była inspiracją dla stworzenia obrazów, których początek bierze się z uważnej analizy tego, co nas otacza. Moją uwagę skupiły elementy, detale najważniejsze a obraz został pozbawiony elementów zbędnych lub nawet rozpraszających. Czego nie widzimy a jest? A może jest tylko widzimy całkiem odmiennie? Zapraszam na spokojną kontemplację energii, ruchu i gestu. Szczegóły na plakacie. ORYSZYN Urodzona Warszawianka. Absolwentka Architektury Krajobrazu w SGGW w Warszawie oraz Malarstwa i Rysunku w ASP w Łodzi. Na co dzień zajmuje się malarstwem olejnym, akrylowym i akwarelowym. Swoje prace prezentowała na wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i za granicą. Razem z Aleksandrą Alexit Tropisz współtworzy inicjatywę „Przestrzeń dla Sztuki”. Należy do grupy malarskiej KIERUNEK. „Malarstwo jest dla mnie formą kontaktu ze światem, efektem odczuwania i przeżywania otaczającego nas świata. W swoich pracach szukam równowagi między ekspresją a formą. Inspiruje mnie krajobraz, zarówno przyrodniczy jak i zurbanizowany ale malowany syntetycznie dzięki czemu na płótnie przechodzę w odmieniony wizerunek świata. Inna moja, malarska ścieżka to świat doznań wewnętrznych i obrazowanie stanów niematerialnych na płótnie, co jest zaproszeniem do ich identyfikacji. Moje obrazy emanują energią, zachowując ważną dla mnie szczerość i autentyczność. Emocje oraz uczucia, które się pojawiają decydują o wyborze kolorów i narzędzi użytych do tworzenia obrazu. Malując zawsze chcę pokazać coś ważnego, w odpowiedni dla mnie sposób.”
|
Komentarze
Skoro można malować to
Czego nie widać"
Więc namalujcie wolną, suwerenną,
Sprawiedliwą Polskę.