Już niedługo

"Dworskie Opowieści" - Aukcja w Pałacu Potockich w Radzyniu Podlaskim, 10.05.2025, 18:00, PAŁAC POTOCKICH
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Fundusz szwajcarski: #6 Zielona Transformacja Radz...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- sportek - Świąteczne życzenia Burmistrza Jakuba Jakubowskieg...
Otrzeźwienie na szczęście przyszło po 9 latach rządów dawnego zespołu. Wesołych Świąt Radzyniacy!
- paznokieć - Świąteczne życzenia Burmistrza Jakuba Jakubowskieg...
Masz taki świąteczny odlot? To są prawdziwe życzenia uśmiechniętych. Ciesz się szybko swoim idolem d...
- zimny - Świąteczne życzenia Burmistrza Jakuba Jakubowskieg...
Nareszcie staje sie w mieście normalnie, brawo. bur=MISTRZ i tak trzymać. bardzo podoba mi się ten k...
- Bycy - Dr Gerard przekaże pulę 50 tys. zł na inicjatywy l...
Możnaby w Polsce uprawiać szparagi ale czy Eurokołchoz pozwoli?
- kinga75
Powiatowy rzecznik konsumenta mówił jak nie dać się zmanipulować |
Michał Maliszewski | |||
czwartek, 29 marca 2018 07:00 | |||
Frekwencja radzynian była niewielka, może za sprawą wczesnej godziny lub okresu przedświątecznego. Postanowiliśmy więc przygotować dla naszych Czytelników nagranie wideo z tego spotkania. Rzecznik konsumentów mówił o manipulacjach rynkowych, zapoznał obecnych z definicją manipulacji, przytoczył jej przykłady z życia, przestrzegł przed wpływem reklamy na wybór towaru, spotkaniami pseudomedycznymi i sztucznymi promocjami. Powiatowy Rzecznik Konsumenta wspomniał również o spotkaniu, które odbywało się w Radzyńskim Ośrodku Kultury: - Zaangażowanie jest najbardziej skuteczne, gdy ma charakter aktywny i publiczny, albo wymaga wysiłku, lub też jest przez konsumenta odbierany jako motywowany wewnętrznie – mówił. – To się często wykorzystuje na takich spotkaniach handlowych w Radzyniu, które odbywają się w hotelu lub Radzyńskim Ośrodku Kultury. Spośród obecnych wybierana jest jakaś osoba, na której testowane są te sprzedawane produkty, np. jest to fotel do masażu. Pyta się człowieka, który siedzi na tym fotelu jak się czuje, a obok tego pana stoi młoda i atrakcyjna pani, która trzyma go za ramię. Siedzący mówi, że czuje się świetnie i wyraża to zdanie publicznie, wobec innych osób. Taki człowiek będzie bardziej podatny na propozycję zakupu tego produktu, a później okazuje się, że najskuteczniejsze działanie tego mechanizmu obserwuje się w środowiskach indywidualistycznych, czyli u osób starszych, po 50-tce. Często można zaobserwować na tych spotkaniach, kiedy są dystrybuowane produkty pseudomedyczne, że wszyscy tam chodzą w białych kitlach. Trzeba sobie uświadomić, że oni te stroje specjalnie zakładają po to, by zasugerować, że ma coś wspólnego z medycyną. Niektórzy wkładają sobie stetoskop do kieszeni, ale nie widziałem żeby ktoś tam miał plakietkę doktora medycyny, bo to już by było oszustwo. To wszystko wzmacnia informację u konsumenta, że kupuje wyrób medyczny, a nie diodę zalaną plastikiem. Często w tych spotkaniach pseudomedycznych wymagana jest wcześniejsza rejestracja, po to by wywołać w konsumencie wrażenie ekskluzywności. To nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, bo każdy kto znajdzie tę ulotkę może się zarejestrować. Tu nie chodzi o to co jest, ale to co sugerują. Reguła niedostępności wzmacnia potrzebę uczestnictwa w takim spotkaniu – oznajmił Włodzimierz Kowalik. Rzecznik poinformował o głównej grupie docelowej, najbardziej narażonej na marketingu opartym na manipulacji: - Celem tych spotkań są osoby, które nie chodzą na spotkania z rzecznikiem, nie chodzą do szkoły czy na spotkania uniwersytetów trzeciego wieku – mówił Włodzimierz Kowalik. – To oni są ich najsłabszym ogniwem dla działań marketingowych. U nas na wschodzie jest pewna specyfika, której na zachodzie nie ma. W Danii nie ma czegoś takiego jak oszustwo „na wnuczka”, jest to polska specyfika. U nas więzi rodzinne są silniejsze oraz jesteśmy ufni w stosunku do drugiego człowieka. Gdy ktoś do nas przychodzi to nie zakładamy od razu, że jest to oszust. Najbardziej narażone są osoby starsze. Im też ciężko jest wytłumaczyć, że można tego człowieka wpuścić i porozmawiać, ale po co coś podpisywać? – spuentował rzecznik. Poniżej prezentujemy cały przebieg spotkania w formie wideo. Zachęcamy do obejrzenia:
|
Komentarze