Nie milkną głosy sprzeciwu mieszkańców odnośnie do planów rozbudowania Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Adamkach.

Sołtys Elżbieta Pieśko w imieniu mieszkańców wsi Adamki, wysyła kolejne pisma do Rady Gminy Radzyń Podlaski, Zarządu Związku Komunalnego oraz prezesa Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych. W ich treści informuje o ciągłym fetorze jaki odczuwają mieszkańcy, a także poddaje pod wątpliwość przyczynę rozbudowy wysypiska. Pisma sołtys Pieśko odczytane zostały podczas ubiegłej sesji Rady Gminy Radzyń Podlaski:

- Kolejny raz pochylamy się nad sprawą rozbudowy zakładu w Adamkach w związku z nowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego i z przykrością muszę stwierdzić, że kolejny raz związane jest to z niezrozumiałą i budzącą z naszej perspektywy przerażenie działalnością tej firmy, będącą naszym sąsiadem - napisała sołtys. - Odór i smród miał zniknąć, a powstać miał 10-metrowy pas zieleni. Zakład miał prowadzić działalność jedynie w zakresie odpadów komunalnych. Odór jaki był przed uruchomieniem kompostowni, taki jest do dzisiaj. Zakład nie ruszył palcem w kwestii realnego pasa zieleni, a jedynie pojedynczych nasadzeń, które tylko ich przedstawiciele uważają za 10-metrowy pas zieleni, jak też działań w kwestii zamontowania stałej bariery antyodorowej. Zakład w Adamkach co najgorsze rozszerzył w międzyczasie swoją działalność o przetwarzanie i unieszkodliwianie odpadów niebezpiecznych, które obejmuje między innymi: działalność związaną z unieszkodliwianiem zarażonych żywych lub martwych zwierząt, pozostałych skażonych odpadów, spalania odpadów niebezpiecznych. Na podstawie powyższych faktów rodzą się zasadnicze pytania, dlaczego zakład w Adamkach, który powołał do życia związek gmin w konkretnym celu, aby zaspokoić potrzeby mieszkańców w zakresie odpadów komunalnych, rozszerza swoją działalność o utylizację i unieszkodliwianie odpadów niebezpiecznych? Czy aby rozszerzenie działalności zakładu nie posiada swojego drugiego dna, a mianowicie czy nie jest związane z firmą prywatną, która złożyła wniosek o zmianę przeznaczenia gruntów w sąsiedztwie zakładów, aby najprawdopodobniej tam mogła powstać spalarnia itp. Mając na uwadze wyżej przedstawione fakty nie możemy ich ze sobą nie wiązać. Z jednej strony prywatna firma, która po cichu chciała uruchomić swoją działalność w sąsiedztwie zakładu, a której nie udało się zmienić przeznaczenia gruntów w nowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego, a z drugiej strony zakład w Adamkach, który pomimo wstępnych deklaracji, że chodzi jedynie o odpady komunalne rozszerza swoją działalność na niebezpieczne. Prosimy o skuteczną interwencję i zablokowanie możliwości rozbudowy zakładu zwłaszcza w świetle tak zatrważających nowych faktów - zakończyła sołtys Elżbieta Pieśko.

Na powyższe pismo zarząd Związku Komunalnego Gmin Powiatu Radzyńskiego odpowiedział następująco: - Zarząd związku dokonał analizy treści pisma w zakresie dotyczących działalności Związku Komunalnego i Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Adamkach. Lotne związki złowonne powodowane pracą kompostowni mają charakter sporadyczny w stosunku do terenów, na którym zlokalizowane jest budownictwo jednorodzinne i zagrodowe w części sołectwa Adamki. Przypadki występowania tego zjawiska miały miejsce głównie za sprawą wysokich temperatur w okresie letnim 2017 roku. Zarząd Zakładu w zakresie przedsięwzięć inwestycyjnych zaplanował zakup nowoczesnych i skutecznych urządzeń antyodorowych i umieścił zakup takich urządzeń w ilości 5 kompletów w przetargu ogłoszonym w 31 października 2017 roku. Oferta przedstawiona w trybie przetargowym nie spełnia wymagań zawartych w specyfikacji istotnych warunków zamówienia postawionych przez zakład. Niezwłocznie po zamknięciu tego postępowania przetargowego zostanie ogłoszony kolejny przetarg na dostawę tych urządzeń. Parametry wymaganych pasów zieleni izolacyjnej wymagają, z treści decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, zgody na realizację przedsięwzięcia i zapisów w projektach budowlanych, będących podstawą do wydania pozwolenia na rozbudowę zakładu. Kilkakrotne kontrole Wojewódzkiego Inspektoratu Środowiska w Białej Podlaskiej nie wskazały nieprawidłowości w tym zakresie, zalecając jedynie uzupełnienie pasów zieleni w zakresie nasadzeń uszkodzonych lub dokonania zabiegów pielęgnacyjnych. Zarząd zakładu corocznie dokonuje nowych nasadzeń i w latach 2016/17 dokonał uzupełnień nasadzeń drzew i krzewów o ilości łącznej 11 tysięcy sztuk. Nie zostało dokonane rozszerzenie działalności zakładu w kwestii przetwarzania i unieszkodliwiania odpadów niebezpiecznych. W związku z faktem, że zakład nie zajmuje się zbieraniem odpadów, zakres tej działalności został przy okazji zmiany umowy spółki dotyczących innej kwestii, uaktualniony poprzez wykreślenie z PKD zbierania tych odpadów i przyjął brzmienie „Przetwarzanie i unieszkodliwianie odpadów niebezpiecznych”. Zapis ten w zamyśle Związku Komunalnego wprowadzony był z myślą o ewentualnym wsparciu programu unieszkodliwiania eternitu, gdyby zaszła potrzeba krótkotrwałego zgromadzenia odpowiedniej partii eternitu do transportu do miejsca jego składowania. Składowisko będące własnością zakładu nie może składać tego odpadu, gdyż jest to odpad zaliczany właśnie do kategorii niebezpiecznych. W tym miejscu należy dodać, że zakład w Adamkach, w okresie od powstania zakładu, nigdy nie przyjmował i nie przetwarzał żadnych odpadów zaliczanych do grupy niebezpiecznych i nie przewiduje prowadzenia takiej działalności. Zakład nie prowadzi też termicznego przetwarzania odpadów (spalarnia). Rodzaj ilości i sposób przetwarzania odpadów przyjmowanych do ZZOK wynika z pozwolenia zintegrowanego w formie decyzji przez Marszałka Województwa Lubelskiego. Decyzje od początku działalności zakładu są zamieszane na stronie internetowej i każdy może się z nimi zapoznać. Wymienione w piśmie odpady radioaktywne i jądrowe mogą być składowane pod nadzorem Agencji Energii Atomowej i są składowane na Krajowym Składowisku Odpadów Promieniotwórczych, znajdujących się w miejscowości Różan nad Narwią, natomiast unieszkodliwianie zarażonych żywych lub martwych zwierząt prowadzą zakłady posiadające stosowne decyzje Głównego Lekarza Weterynarii i lista tych zakładów znajduje się na stronie internetowej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Składowisko przeznaczone do składowania odpadów komunalnych pozostających po procesie przetwarzania odpadów w zakładzie jest elementem niezbędnym do jego prawidłowego funkcjonowania, umożliwiającego przyjęcie i zagospodarowanie odpadów komunalnych. W odniesieniu do zawartych w piśmie sugestii i powiązania działalności zakładu z firmą prywatną oświadczamy, że zakład nie jest związany umową, listem intencyjnym oraz nie posiada żadnych innych zobowiązań wobec tego podmiotu, który ubiegał się o zmianę zapisów w Planie Zagospodarowania Przestrzennego gminy Radzyń Podlaski. Zarząd związku wyraża nadzieję, że Rada Gminy w Radzyniu Podlaskim z powagą i zrozumieniem podejdzie do konieczności umieszczenia w miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego zapisów, pozwalających na wybudowanie nowej niecki składowiska – pismo podpisał przewodniczący zarządu Stanisław Jóźwik oraz zastępca przewodniczącego zarządu Dariusz Szustek.

Mieszkańcy zbulwersowani niedostateczną możliwością zadania pytań podczas zebrania ZZK, napisali ponownie pismo do Rady Gminy Radzyń Podlaski: - W związku z brakiem możliwości wypowiedzenia się i zadawania pytań na posiedzeniu Zarządu Związku Komunalnego występujemy po raz kolejny przeciwko rozbudowie tego zakładu, ale tym razem do wszystkich członków związku oraz władz na szczeblu wojewódzkim i krajowym. Wszyscy należymy do Związku Komunalnego Gmin Powiatu Radzyńskiego i naganne jest lekceważenie mieszkańców oraz radnych naszej gminy i uniemożliwianie wypowiedzenia się. Takie działania naruszają konstytucję co wyraża się w braku woli współpracy, zrozumienia przez władze problemów ekologicznych środowiska lokalnego, które od 50 lat zmuszane jest do życia w warunkach skrajnie uciążliwych. Wszystkie decyzje dotyczące rozbudowy są podejmowane bez konsultacji społecznej, wymaganych prawem przy budowie i rozbudowie inwestycji oddziałujących na środowisko. Mamy obawy w zawiązku z rozbudową zakładu na siłę i wbrew woli mieszkańców sąsiadujących z ZZOK. […] Proces przetwarzania odpadów biodegradowalnych dla osób będących sąsiadami zakładu w Adamkach w promieniu 3 kilometrów jest niezmiennie uciążliwy, zwłaszcza w okresie letnim ale również i w zimowym. Teraz zakład zamierza na siłę się rozbudować, w związku z koniecznością zmiany jego statusu z instalacji tymczasowej na instalację regionalną. Jesteśmy przerażeni perspektywą rozbudowy zakładu w Adamkach i tym co mają zrobić jego zarządcy. Nadmieniamy tylko, że w bezpośrednim sąsiedztwie zakładu miała powstać spalarnia, będąca własnością jednego z podmiotów prywatnych – podpisali mieszkańcy gminy Radzyń Podlaski.

Podczas ubiegłej sesji Rady Miasta Radzyń Podlaski przewodniczący Adam Adamski dopytywał prezesa odnośnie przechowywania lub utylizowania odpadów niebezpiecznych: - W KRS są zapisane profile działalności spółki, były również różne zmiany na przestrzeni lat, ale w ostatnim czasie doszła działalność z kodem: "38.22.Z – Przetwarzanie i unieszkodliwianie odpadów niebezpiecznych". W tym kodzie znajduje się punkt: "Przetwarzanie, unieszkodliwianie i składowanie radioaktywnych odpadów jądrowych". W związku z czym wiem, że spółka nie ma nawet w planach zajmowania się takimi rzeczami, ale zapisanie takie w KRS wprowadza pewien niepokój, więc chciałbym otrzymać informacje na ten temat – mówił przewodniczący Adamski. Prezes Jerzy Kułak niezwłocznie odpowiedział: - Nie przyjmujemy żadnych odpadów niebezpiecznych. W Polsce obowiązuje wydane rozporządzenie Ministra Środowiska i katalog odpadów. Żadnego z odpadów niebezpiecznych na teren zakładu nie przyjmujemy dlatego, że Krajowy Rejestr Sądowy daje możliwość, ale nie nakłada obowiązku. Wzięło się to dlatego, że jeżeli w strumieniu odpadów zmieszanych, traktowanych i deklarowanych przez dostawcę jako odpady komunalne stwierdzimy odpad niebezpieczny, to gromadzimy go w odpowiednim pojemniku i przekazujemy do odpowiedniego zagospodarowania, ale nie mamy ani w cenniku, ani w zakresie pracy zakładu przyjmowania odpadów niebezpiecznych. Zakład działa w oparciu o pozwolenie zintegrowane. To Marszałek określa jakie kody odpadów może zakład przyjmować i w jakich ilościach. Nie ma tutaj żadnej samowolki. Nie przyjmujemy ani nie przetwarzamy takich odpadów w naszym zakładzie – zakończył prezes.

Jak zakończy się potyczka mieszkańców z zarządem ZZOK? Czy zakończą się protesty mieszkańców i rozbudowa Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych dojdzie do skutku? Pozostaje czekać na rozwinięcie tej sytuacji.