
Komentarze
- Między nami Liderkami: Z pustego i Salomon nie na...
W kraju niespokojnie, schronów nie ma, ale dobrze że są liderki. Zajęcia jednej Pani "Z pustego i Sa...
- Mar Pol - Między nami Liderkami: Z pustego i Salomon nie na...
kobiety szkolenie w dobrostanie bo mężczyźni szkolenie wojskowe i w kamasze na front i mogą już nie ...
- kinga75 - Silent Disco na zakończenie wakacji!
"jak się bawią ludzie wtedy gdy nie pada deszcz jak się bawią ludzie gdy kochają się "
- niepokorny - Z czego składa się opłata za śmieci
Śmieci coraz więcej PUK za darmo nie wywiezie Miasto nie zarabia Koszta musimy pokryć my Gorzkie to ...
- niepokorny - Z czego składa się opłata za śmieci
dawno temu jak wprowadzano segregację odpadów zapewniano że owszem to dodatkowa praca dla kazdego z ...
- winiek8
Piąta porażka Alfy. Co się dzieje z naszą drużyną? |
Mariusz Szczygieł | |||
środa, 22 lutego 2012 14:03 | |||
- To jest sport, to się ciężko opowiada, ale taki jest ping pong - krótko odpowiedział po meczu Radek Mrkvicka. - Będzie ciężko, ale zostały jeszcze cztery mecze, w których można zdobyć punkty na miarę gry w czwórce - uspokajał trener Dariusz Wierzchowski. - Nie wiedziałem, że drużyny są tak silne - opowiadał o poziomie gry w Superlidze Czech Mrkvicka, pierwszy sezon grający w polskiej lidze. - Gdybym wygrał pierwszy mecz, Wenliangowi grałoby się lepiej. Ja przegrałem i przeciwnik zdobył przewagę psychiczną. W tenisie najawżniejsza jest głowa - dodał. Radek Mrkvicka przegrał swoje spotkanie 1:3. Po nim przy stole pojawił się Wenliang Xu, który zakończył swój pojedynek z Chińczykiem Zhang Yangiem takim samym wynikiem jak Mrkvicka. Najwięcej wrażeń dostarczył kibicom ostatni pojedynek pomiędzy Jackiem Nowokuńskim i Karolem Szarmachem. Jacek, inaczej niż koledzy z drużyny, wygrał pierwszego seta, przywracając na chwilę nadzieję na zmianę wyniku meczu. Szarmach jednak otrząsnął się i po ciężkiej, wyrównanej walce, nie oddał już zwycięstwa Nowokuńskiemu. Pojedynek zakończył się również wynikiem 1:3. - Gdybym wygrał drugiego seta, to wygrałbym cały mecz - mówił Jacek Nowokuński. - On też zagrałby wtedy inaczej, trochę bardziej bojaźliwie. Był do ogrania. Wydaje mi się, że najważniejszy był ten drugi set, bo jakbym go wygrał, to wydaje mi się, że wygrałbym ten mecz - podsumował Nowokuński. mówią: Jacek Nowokuński i Dariusz Wierzchowski {play}media/audio/120221-alfa.mp3{/play}
Przed nami jeszcze cztery mecze. Jak zapewniają zawodnicy Alfy BS Radzyń Podlaski, cały czas grają. Wierzymy, że już wkrótce będziemy cieszyli się z ich zwycięstwa i przekażemy Wam lepsze informacje.
Alfa Bank Spółdzielczy Radzyń Podlaski - Condohotels Morliny Ostróda 0:3 Radek Mrkvicka - Szymon Malicki 1:3 (8:11, 11:7, 7:11, 9:11) Xu Wenliang - Zhang Yang 1:3 (4:11, 13:11, 8:11, 7:11) Jacek Nowokuński - Karol Szarmach 1:3 (11:5, 11:13, 8:11, 3:11)
|
Komentarze