
Komentarze
- Rozmowy przy stole z „Ranczem” w tle!
Najwyższy czas przełknąć gorycz porażki. Nie maż się już.
- Che - Rozmowy przy stole z „Ranczem” w tle!
Ciekawe ile kosztowała ta impreza? Trzeba będzie w tej sprawie złożyć wniosek od dostęp do informacj...
- malina1986 - Pałac Potockich w finale ogólnopolskiego konkursu!...
Korzystając, nie wiem dlaczego podpowiedzi zmieniły ortografię
- eSPe - Pałac Potockich w finale ogólnopolskiego konkursu!...
Uważam że ciekawym pomysłem podczas modernizacji i adaptacji pewnych sal w pałacu, byłoby wykozystan...
- eSPe - Niemczuk Honorowym Obywatelem Radzynia
Gdy mnie ktoś pyta, skąd pochodzę - odpowiadam, że Z Radzynia Podlaskiego i dodaję - to niedaleko Wi...
- akotyla
Relacja z III i IV kolejki MOSiR Liga Open |
Michał Maliszewski | |||
poniedziałek, 30 grudnia 2013 08:00 | |||
Na uwagę zasługują dzisiaj dwa pojedynki, a mianowicie Płudzianki Płudy, prowadzonej przez bardzo zorganizowaną ekipę i drużyny Krisu-Auto, gdzie pierwsze skrzypce gra wiek oraz doświadczenie całej drużyny. Innym pojedynkiem było spotkanie drużyn walczących o czoło tabeli. Mówimy tu o PLAY oraz drużynie SPOMLEK. Zacznijmy od krótkiego reportażu z meczu Płudzianki z Krisem, gdzie wynik 3-1 dla Krisu nie jest wynikiem, który pokazuje, która drużyna była lepsza, ponieważ obie drużyny grały na bardzo wysokim jak na tą ligę poziomie. Defensywa Krisu prowadzona przez Janusza Ptaszyńskiego oraz Jakuba Pieńsko z Płudzianki chwilami była nie do przejścia, więc wynik nie był miarodajny - wygrało doświadczenie . Mecz PLAY i SPOMLEKU był bardzo widowiskowym meczem, w czasie którego panowała atmosfera nerwowości oraz boiskowego cwaniactwa. Nie można niestety powiedzieć, że był to piekny spektakl - walka była jak w średniowieczu - o prestiż i pozycję. Mecz zakończył się bardzo dramatycznie dla PLAY, choć wynik był bardzo zbliżony - 3-4 dla SPOMLEKU. Podsumowując zmagania: cieszyć może to, że mecze są rozgrywane na bardzo dobrym poziomie, bez wrogości na boisku. Przedstawiamy listę najlepszych strzelców:
Poniższe zdjęcia wykonał Radosław Szelech
|