- Mecze I i II kolejki były bardzo zaskakujące i mogę śmiało powiedzieć że poziom Ligi z roku na rok jest coraz wyższy, ponieważ jest sporo zmian w składach, a to nas organizatorów bardzo cieszy – poinformował nas Patryk Śmieciński.

Bardzo dobrze spisują się drużyny zwycięzców poprzedniej Ligi - Play i Spomlek, natomiast zawiodły  mecze Auto-Spa (dawnych Krisiaków), którzy wystąpili w dwóch pierwszych kolejkach w bardzo osłabionym składzie. Z dobrej piłkarskiej strony pokazała się drużyna Amareny, która wygrała swoje dwa mecze z niezłymi rywalami. Mamy nadzieje, że wszystkie drużyny - tak jak założyli to organizatorzy - będą walczyć na boisku fair play i bedzie to bardzo dobra Liga.

Już w najbliższą sobotę (14 czerwca) o godzinie 16 na radzyńskim stadionie rozpocznie się wyjątkowe wydarzenie.

Z okazji jubileuszu Orląt przyjadą do nas zawodnicy, którzy bronili barw Klubu na przestrzeni ostatniego piętnastolecia. Zespół złożony z byłych graczy zmierzy się z obecną ekipą w Meczu Gwiazd, ale rywalizacja na murawie to nie jedyna atrakcja sobotniego popołudnia. Swą obecnością zaszczyci nas m.in. Tomasz Brzyski - reprezentant Polski i obrońca Legii Warszawa, a jeszcze nie tak dawno lewoskrzydłowy radzynian. Odbędzie się też wręczenie nagród zwycięzcom Plebiscytu na Najlepszego Piłkarza w okresie 1999-2014.

Ruszyła kolejna edycja Ligi Piłki Nożnej ORLIK Open 2014.
Nie czekaj – zapisz się już dziś. Możesz to zrobić do 21 czerwca u Patryka Śmiecińskiego (telefon: 511674205). Zawody rozpoczną się 28 czerwca 2014r. o godzinie 10.00. Więcej informacji na stronie www.mosir-radzyn.pl
Zachęcamy!

Zawodniczka z naszego miasta - Ania Adamska, na co dzień trenująca w radzyńskich Orlętach w grupie wiekowej Orlik, 02.05.2014r. wystąpiła na stadionie narodowym w wielkim finale Pucharu Tymbarku, w reprezentacji województwa lubelskiego.

Mecz o puchar Tymbarku odbył się przed meczem finału Pucharu Polski.Reprezentacja naszego województwa zajęła drugie miejsce w Polsce!
Serdecznie gratulujemy naszej zawodniczce w czerwonym stroju z 7 na plecach i czekamy na dalsze sukcesy.

27 października 2013 roku odbył się mecz służb liturgicznych, który zakończono remisem.
We wczorajszym spotkaniu wszystko wskazywało na to, że zakończy się jak poprzedni, lecz drużyna parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy pokazała zawodnikom składu parafii Św. Trójcy swoje umiejętności i uzyskała przewagę. Sytuacja była napięta aż do ostatniej minuty. Zawodnicy dawali z siebie wszystko i mimo że mecz był wyrównany zapewnili widzom wspaniałe widowisko.

Szmatiuk, Sasin, Bonin, Szatałow - tych nazwisk kibicom piłki nożnej nie trzeba przedstawiać, a już dziś o godzinie 12-tej na naszym stadionie będzie można zobaczyć ich na żywo!
Serdecznie więc zapraszamy wszystkich fanów piłki nożnej na mecz sparingowy, gdzie lider 3-ej ligi będzie podejmował wice lidera I ligi, z aspiracjami do awansu do Ekstraklasy.
To wszystko dzisiaj na stadionie naszych Orląt!

Zapraszamy – wstęp wolny!

Kibice zgromadzeni na Radzyńskim stadionie mogli się poczuć jakby żywo według wiersza Juliana Tuwima „Lokomotywa”, którą przypominał nasz zespół, a więc zaczynamy:

„Stoi na stacji lokomotywa,
ciężka, ogromna i pot z niej spływa:
Tłusta oliwa.(…)

Jadąc do Krosna, bez wątpienia spodziewaliśmy się bardzo ciężkiej przeprawy, ale chyba nikt z kibiców nie oczekiwał, że obejrzymy aż taki dreszczowiec.

Grający w dziesiątkę, a w samej końcówce meczu nawet w dziewiątkę radzynianie dosłownie wydarli gospodarzom punkt, choć Karpaty miały po swojej stronie wszystkie atuty i tak prawdę mówiąc powinni odnieść zwycięstwo. Miejscowi zmarnowali wiele dogodnych okazji, zaś "biało-zieloni" wykazali się niemalże stuprocentową skutecznością. Drużynę Orląt po raz kolejny uratował Rafał Borysiuk, posyłając przepiękną "bombę" z dystansu. Trzeba dodać, że najsłabszym aktorem zawodów był sędzia z Rzeszowa, który nie potrafił w pełni zapanować nad wydarzeniami i doprowadził do nerwowej atmosfery."

Niedzielne święto futbolu w Radzyniu wypadło znakomicie.

Orlęta potwierdziły dzisiaj, że nieprzypadkowo uchodziły za faworyta spotkania i zasłużenie pokonały 2:0 Podlasie Biała Podlaska. Niemniej, sukces wcale nie przyszedł tak łatwo, jak niektórzy oczekiwali. Miejscowi zapewnili sobie derbowe zwycięstwo dzięki dwóm pięknym golom Rafała Borysiuka z rzutów wolnych, lecz w przekroju całego spotkania goście udowodnili, że do końca sezonu nie złożą broni w walce o utrzymanie. Bialczanie grali ambitnie i zmusili piłkarzy Orląt do dużego wysiłku. Warto wspomnieć, że zawody oglądało około tysiąca widzów, w tym zorganizowane grupy kibiców z obu miast. Przed meczem odbyła się miła uroczystość wręczenia imiennych kart wstępu byłym graczom Orląt. Uroczystość przekazania darmowych "wejściówek" naszym Gościom zorganizowano w Kawiarni Sportowej.