
Komentarze
- Jazzowy dzień w Radzyniu Podlaskim – koncert i war...
Ok. Super. Koncert jak koncert zespołów światowych, o których nikt w Pl nie słyszał. Festyn i koncer...
- LomoZ - Pracujesz? Możesz skorzystać z bezpłatnych szkoleń
Czy Cech Rzemiosł ma własne dochody czy to budżetówka ?
- niepokorny - Fundusz szwajcarski: #8 Bezpieczeństwo
Wisznicka jest drogą krajową nr 63 w obrębie miasta ale wszystko co znajduje się w pasie drogowym po...
- Kamx - Fundusz szwajcarski: #8 Bezpieczeństwo
Jeżeli mowa o bezpieczeństwie, to ciekawe dlaczego nowe oświetlenie na ul. Wisznickiej nie zostało j...
- Mark3691 - Wkrótce zbiórka tekstyliów w Radzyniu
Najwyższy czas na dokończenie remontu ul. Warszawskiej i Chomiczewskiego.
- Mar Pol
Liga typerów - Mundial dzień drugi |
Zbigniew Smółko | |||
sobota, 12 czerwca 2010 13:34 | |||
Dzisiaj będzie równie trudno: najpierw południowi Koreańczycy zmierzą się z Grekami. Otto Rehhagel 6 lat temu na Mistrzostwach Europy udowodnił, że potrafi z zupełnie przeciętnych grajków złożyć drużynę, która w turnieju zanudzi na śmierć kibiców, jednak dzięki ogromnej dyscyplinie i świetnej dyspozycji fizycznej ogra drużyny piłkarsko lepsze. Koreańczykom sędziowie w Afryce nie pomogą, a umiejętności Azjatom chyba jednak nie wystarczy. Jeden Park z Manchesteru sam cudów nie uczyni. Wytrwałości w oglądaniu więc życzę. Znacznie ciekawiej będzie w meczu Argentyny z Nigerią. Jeżeli gracze z Ameryki Południowej nie będą słuchać swojego trenera specjalnej troski, Diego Maradony, wróżę im sukces. Nigeryjczycy zawsze mogą sprawić niespodziankę, aliści… Wieczorem zaś największe chyba emocje: Jankesi zagrają z Anglikami. Brytyjczycy mają generację rewelacyjnych graczy, świetnego trenera, ogromną wolę odegrania włączenia się do walki o medale. Najwięcej obaw jest o obsadę bramki, bo niektórzy twierdzą, że niezależnie czy stanie w niej David James, Robert Green czy Joe Hart, Capello równie dobrze mógłby powiesić na poprzeczce ręcznik… Amerykanie w soccer grają coraz lepiej, mogą być czarnym koniem imprezy. Zjeść się w kaszy Anglikom nie dadzą, to pewne. Czy będzie ich stać na utarcie nosa faworytom?
|