Komentarze
- W niedziele po kościele. Lekcja wdzięczności i pok...
Jest powiedzenie: "człowiek wart jest nie tyle ile ma dóbr materialnych czy tyle jak jest mocny lub ...
- niepokorny - Organika – wernisaż
Gdzie ta wystawa i do kiedy ?
- niepokorny - Przemówienie Burmistrza Jakuba Jakubowskiego z oka...
więc wracaj, gdzie twoje korzenie.
- zimny - Przemówienie Burmistrza Jakuba Jakubowskiego z oka...
Naprawdę?. Ulica Między Bogiem a Prawdą. Na tej ulicy jest siedziba Proboszcza i Prokuratora można w...
- pioter - Przemówienie Burmistrza Jakuba Jakubowskiego z oka...
Bywało. Dawno temu. Obecny burmistrz nie potrzebuje pomocy w napisaniu przemówienia. Dementuję stano...
- akotyla
Inauguracja jak marzenie |
Małgorzata Kołodziejczyk | |||
wtorek, 16 sierpnia 2011 09:03 | |||
Przy padającym deszczu i w blaskach słońca na zmianę, ale też przy ogromnym aplauzie kibiców, drużyna Orląt Spomlek pokonała zespół Polonii Przemyśl podczas meczu inauguracyjnego III ligi. Widowiskowy, sobotni mecz 13 sierpnia zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:0. Tym samym podopieczni trenera Zbigniewa Grzesiaka wzorowo zrealizowali nakreślone zadania taktyczne i nie pozwolili Polonii właściwie na nic. Popis mistrzowskiej gry dał niewątpliwie autor dwóch goli, zawodnik Orląt, ukraiński napastnik Jurij Mychalczuk. – Marzyłem, żeby wygrali 1:0 a tu szok! 3:0 to sukces niesamowity tym bardziej, że drużyna przeciwników nazywana jest na Podkarpaciu- „Barceloną"-mówił tuż po meczu wzruszony Andrzej Tarkowski, prezes Klubu Orląt . Przed jego rozpoczęciem prezes Lubelskiego Związku Piłki Nożnej Marian Rapa wręczył kapitanowi drużyny Orląt Markowi Piotrowiczowi -puchar za awans do III ligi. Padający deszcz pokrzyżował plany rozgrywek piłkarskich drużyn rodzinnych, w ramach towarzyszącego meczowi – piłkarskiego pikniku rodzinnego.- Celem piłkarskiego pikniku rodzinnego jest zachęcenie rodzin z miasta i powiatu do uczestnictwa w imprezach sportowych, organizowanych na radzyńskim stadionie – podkreśla Zbigniew Skulimowski, kierownik Klubu. Konkurencje, które udało się rozegrać w przerwie meczu, poprowadził Marek Skowronek, dziennikarz radiowy a od ponad dwudziestu lat komentator sportowy. Emocje, towarzyszące zmaganiom piłkarzy, kibice radzyńskiego stadionu na chwilę przenieśli na „zawodników rodzinnych”. W konkurencji strzelania karnych do bramki, w której stanął bramkarz rezerwowy Orląt, wystartowała drużyna braci: Piotra i Michała Sposobów z Białki. Pokonała ona zespół Marka i Grzegorza Kotów z Radzynia, złożony z ojca i syna. W konkurencji żonglowania piłką na nodze zwyciężył Łukasz Kisiel z Branicy (28 odbić), pokonując Sławomira Rogalę (25 odbić). Nagrody – niespodzianki wręczył zwycięzcom i pokonanym prezes Andrzej Tarkowski. Ufundowała je Spółdzielcza Mleczarnia Spomlek w Radzyniu Podlaskim, która była współorganizatorem i sponsorem piłkarskiego pikniku rodzinnego. Mimo zmiennej pogody najmłodsi uczestnicy spotkania, którzy przyszli na mecz z rodzicami, znakomicie bawili się na placu zabaw, w „zamku Serenady”. Obie imprezy sportowe, które odbyły się 13 sierpnia na radzyńskim stadionie, patronatem medialnym objęło Radio Lublin.
Andrzej Tarkowski, prezes Klubu Orlęta Spomlek w Radzyniu Podlaskim – komentuje tuż po zakończonym meczu
- Po roku Orlęta Spomlek powróciły do III ligi. Panie prezesie, czy jest pan zadowolony po meczu inauguracyjnym? - Jestem bardzo zadowolony. Powiem szczerze, że dzisiaj od trzeciej w nocy już nie spałem…Chciałem bardzo, żeby drużyna wygrała, a był to pierwszy mecz. Bałem się, że jeśli tego meczu nie wygrają, a nawet jeśli zremisują, to chłopcy – mówiąc po piłkarsku – „siądą psychicznie”. Marzyłem o tym, żeby wygrali 1:0. Szok! 3:0 to jest sukces niesamowity tym bardziej, że drużyna przeciwników nazywana jest na Podkarpaciu – „Barceloną”. - Zespół Orląt „rodził się w bólach” przed początkiem sezonu III ligowego…. - Tak. Mieliśmy do wyboru kilku doświadczonych zawodników, ale chcieliśmy się oprzeć na naszych zawodnikach, młodych. Do końca nie mogliśmy tego zrobić z tej racji, że są to młodzi, „nieograni” ludzie. Postanowiliśmy także wzmocnić wszystkie formacje zawodnikami doświadczonymi. Stąd znalazł się u nas Jurij Mychalczuk, Borowski. Daliśmy szansę wszystkim do końca; dosłownie do czwartku, do godz.18. drużyna się kompletowała. Nie powiem, że odpadli nasi zawodnicy i zawodnicy testowani; wszystkim daliśmy szansę na trening w III lidze nadal. Nie wszyscy jednak będą grali. Musi być jakaś motywacja, musi być konkurencja. Ci, którzy będą lepsi, „wskoczą’ do pierwszego zespołu. - Sięgnęliście także po nowego trenera…. - Tak. Trener Wójcicki po sezonie odszedł. Nie mogliśmy się dogadać co do warunków umowy. Dlatego też zmuszeni byliśmy sięgnąć po nowego trenera. Wcześniej już obserwowaliśmy niektórych trenerów, ale uznaliśmy że Zbigniew Grzesiak jest wyjątkowo dobry ( choćby z racji tego, że w Lubliniance pracował bez pieniędzy), ambitny. A muszę powiedzieć, że w takich warunkach płacy, jakie miał ostatnio, osiągnął wielki sukces w Lubliniance. - Panie Prezesie; jako Klub w Radzyniu Podlaskim dysponujecie bardzo dobrą bazą treningowo – szkoleniową; jest siedem zespołów młodzieżowych w połączeniu z seniorami. To wszystko powinno niebawem zaprocentować….. - Tak myślimy. Przede wszystkim zależy nam na szkoleniu młodzieży; bo chcielibyśmy, żeby zawodnicy wywodzili się stąd, z tego terenu. Przede wszystkim są to mniejsze koszty dla Klubu. Stworzyliśmy po to drużynę, żeby tym młodym wychodzącym z juniora starszego – dać szansę. Bo zazwyczaj było to tak, że do drużyny seniorów trafiało dwóch –trzech zawodników. Reszta rozjeżdżała się po okolicznych klubach, w niższych ligach, a chcieliśmy dać szansę tym zawodnikom. A poza tym jest to konkurencja dla zawodników z pierwszej drużyny. - Plany na ten sezon. Każdy prezes mówi – minimum utrzymania. Co mówi prezes Orląt Radzyń Podlaski? - Marzę o 5-6 miejscu. - Optymalnie? - Optymalnie. - Czy będą jeszcze jakiś zmiany w składzie personalnym? - W tej chwili nie. - Czy będzie to drużyna własnego boiska, czy też drużyna meczów wyjazdowych? Czy będziecie „rwali punkty” na wyjazdach? - Musimy dlatego, że utrzymanie 5-6 miejsca, to wygrywanie meczów również na wyjazdach. Dziękujemy. - Marek Skowronek (Radio Lublin) - Małgorzata Kołodziejczyk
Całości rozmowy z Andrzejem Tarkowskim, prezesem Klubu Orlęta Spomlek będzie można posłuchać w Radiu Lublin 20 sierpnia w audycji „Muzyka i sport”, po godz. 17.
|