Komentarze
- Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
Remonty ulic i związane z tym utrudnienia, a szczególnie tworzące się korku, uświadomiły nasnas że w...
- eSPe - Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
Proszę o zwrócenie uwagi na zdewastowany chodnik wzdłuż posesji nr 100 podczas rozbudowy budynku
- 1410 - Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
I tak jest codziennie. Ruletka albo totolotek. Nigdy nie wiadomo, która ulica, na którym odcinku i w...
- rogazzzo - Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
Przejeżdżając dzisiaj ulicam Radzynia zobaczyłem wściekłość kierowców. Ulica Warszawska nieprzejezdn...
- task55 - Wieczór z kulturą żydowską
pomagają w pokojowych kontaktach z narodem palestyńskim. Jak widać, niektórym to nie przeszkadza.
- zimny
Przystanek nr 4 - Komarówka Podlaska |
Michał Maliszewski | |||
wtorek, 28 lipca 2015 07:00 | |||
Niedzielny turniej „plażówki” był debiutem tej miejscowości w rozgrywkach GP Powiatu, ale mimo wielu obaw i przeciwności śmiało można powiedzieć, że był to udany start. Na początku nic jednak nie zapowiadało, że będzie tak dobrze. Od rana padał deszcz, a organizatorzy zastanawiali się nawet, czy przyjadą jacyś zawodnicy. Obawy były niepotrzebne - siatkarze grający w GP Powiatu byle kłopotów się nie boją - turnieje nocne, czy zimowe dobrze hartują, a padający deszcz krótko skomentowali: „przynajmniej nie będzie się kurzyło”. Do turnieju zgłosiło się 14 drużyn, grano systemem brazylijskim, czyli nawet najsłabsi mogli liczyć na dwa występy. Po 5 godzinnej walce kibice doczekali się meczów finałowych. W meczu o I miejsce po raz czwarty z rzędu Damian Skubisz i Paweł Fiutka spotkali się z braćmi Zakrzewskimi (Szymon i Hubert), wygrywając z nimi 15:11, umacniając się tym samym na fotelu lidera klasyfikacji GP Powiatu. W meczu o III miejsce Mateusz Pękała i Grzegorz Wróblewski wygrali 15:4 z Mateuszem Bieleckim i Damianem Chmielarzem. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Radzyniu przygotował także jak zwykle nagrody „specjalne”. Najlepszą parą „gospodarzy” zostali Marek Mitoński i Kamil Bobruk, najlepszą parą mieszaną Katarzyna Zańko i Kamil Mironiuk, natomiast nagroda dla najlepszej pary kobiecej powędrowała do rąk Pauliny Skrzeczkowskiej i Patrycji Bzomy. Trud organizacji niedzielnej imprezy wziął na siebie wójt Ireneusz Demianiuk, osobiście wręczając ufundowane przez siebie puchary, ale słowa uznania należą się także strażakom z OSP w Komarówce Podlaskiej, którzy ufundowali upominki dla wszystkich zawodników. W gronie sponsorów znaleźli się także: Joanna Krupska, stojąca na czele RG, AZ-BUD Komarówka, Andrzej Zieniuk oraz Mariusz Trościańczyk. Wyjątkowe słowo „dziękujemy” należą się jednak tym, którzy starali się, by wszystko było zapięte na ostatni guzik, a zawodnikom niczego nie zabrakło. Brawa dla Doroty Mitońskiej, Marka Mitońskiego, Sławomira Ilczuka czy Adriana Maksymiuka. Nie ma co ukrywać, że bez takich ludzi takie turnieje by się nie odbyły. Wszyscy zawodnicy bardzo chwalili gościnność gospodarzy, trzeba więc mieć nadzieję, że za rok zapału im nie zabraknie, a turnieje w Komarówce zapiszą się na stałe w kalendarzu Grand Prix Powiatu w Siatkówce Plażowej.
|