Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Rozmowy przy stole z „Ranczem” w tle!
Najwyższy czas przełknąć gorycz porażki. Nie maż się już.
- Che - Rozmowy przy stole z „Ranczem” w tle!
Ciekawe ile kosztowała ta impreza? Trzeba będzie w tej sprawie złożyć wniosek od dostęp do informacj...
- malina1986 - Pałac Potockich w finale ogólnopolskiego konkursu!...
Korzystając, nie wiem dlaczego podpowiedzi zmieniły ortografię
- eSPe - Pałac Potockich w finale ogólnopolskiego konkursu!...
Uważam że ciekawym pomysłem podczas modernizacji i adaptacji pewnych sal w pałacu, byłoby wykozystan...
- eSPe - Niemczuk Honorowym Obywatelem Radzynia
Gdy mnie ktoś pyta, skąd pochodzę - odpowiadam, że Z Radzynia Podlaskiego i dodaję - to niedaleko Wi...
- akotyla
Gorące tematy.
Kino wraca do Radzynia! |
Mariusz Szczygieł | |||
wtorek, 14 marca 2017 19:26 | |||
O 14.45 w cyfrowej jakości zostanie wyświetlony film animowany, pt.: "Balerina". Dwie godziny później (16.45) na kinowym ekranie pojawi się "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej". Kolejny seans już o 19 tego samego dnia. W poniedziałek 20 marca o 18.30 będziemy mieli okazję obejrzeć nominowany do Oscara musical "La La Land", a w środę również o 18.30 na ekran powróci historia Michaliny Wisłockiej (polecam). Jak to się stało, że filmy wróciły do "Oranżerii"? Opowiedział nam o tym dyrektor ROK Paweł Żochowski. - Próbujemy odpowiedzieć na potrzebę mieszkańców Radzynia, którzy do kina musieli jeździć albo do Łukowa, albo do Lublina. Nie stać nas jeszcze na własny sprzęt, dlatego będziemy wynajmować naszą salę kinową firmie, która będzie zajmowała się wyświetlaniem filmów. Najemca zainstaluje w kinie cyfrowy projektor. W niedługiej przyszłości zostanie zamontowany też nowy ekran, umożliwiający projekcję filmów w technologii 3D. Bilety będzie też można prawdopodobnie kupować przez internet, a filmy w Radzyniu będzie można oglądać w dniu premiery - zdradził szczegóły dyrektor ROK. - Przed nami jeszcze wymiana foteli. Czekamy właśnie na akceptację wniosku o fundusze na ten cel, złożonego do MKiDN. A potem wymiana nagłośnienia na przestrzenne. Ale to jeszcze trochę potrwa... - dodał. - Od czegoś jednak trzeba zacząć. Feniks odradza się z popiołów. I to dobre wieści. Ceny? Konkurencyjne! 12, do 14 złotych za seans. Historię Michaliny Wisłockiej oglądałem już w Lublinie, "Balerina" też już obejrzana, "La La Land" w poniedziałek - to trzeba będzie zobaczyć. Do zobaczenia w kinie! :)
|
Komentarze
mam nadzieję tylko, że frekwencja będzie na tyle zadawalająca, że projekt utrzyma się na stałe w radzyńskiej Oranżerii