
Komentarze
- Konferencja Pamięć jest naszym obowiązkiem
https://wydarzenia.interia.pl/bliski-wschod/news-dom-jako-bron-13-pieter,nId,22161281 interes się kr...
- pioter - Konferencja Pamięć jest naszym obowiązkiem
Dobrze że można mówić co się naprawdę myśli bo nie na wszystkich portalach tak jest . Dziękuję admin...
- kinga75 - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Z jednej strony masz rację, ale z drugiej strony taki tryb prowadzi do wielu problemów ze zdrowiem. ...
- for_sale - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Komu chce się ślęczeć nad garami? Kupi sobie taki singiel gotowe żarcia i macie wzrosty we wszystkim...
- pioter - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Niektóre miasta odchodzą od plastikowych worków na śmieci i nie odbierają frakcji zielonej, która je...
- radzyniak13
ZSP zaprosił uczniów i nauczycieli do wspólnych obchodów Roku Henryka Sienkiewicza w Radzyniu Podlaskim |
Jolanta Bilska | |||
czwartek, 23 czerwca 2016 07:00 | |||
Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych im. Jana Pawła II i Radzyńskie Stowarzyszenie Inicjatyw Edukacyjnych przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Jana Pawła II w Radzyniu Podlaskim włączyły się w obchody Roku Henryka Sienkiewicza. Pod patronatem Filmoteki Narodowej i Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Marii Curie - Skłodowskiej zorganizowano 8 czerwca 2016 warsztaty filmowe, połączone z projekcją filmu „Potop” w reżyserii Jerzego Hoffmana. Uczestnicy - uczniowie i nauczyciele ze szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych Powiatu Radzyńskiego zostali serdecznie powitani przez dyrektora ZSP im. Jana Pawła II dr Grażynę Dzidę. Słowo wstępne przed projekcją fragmentu najbardziej spektakularnej części Sienkiewiczowskiej "Trylogii" wygłosiła Jolanta Bilska – koordynatorka spotkania. Film poddała analizie Anna Równy, specjalistka z zakresu edukacji filmowej i medialnej i autorka podręcznika do języka polskiego dla szkół ponadgimnazjalnych. Zwróciła uwagę młodzieży na sposób kreacji bohatera i konstrukcję fabuły, które funkcjonują też w filmach współczesnych. To struktura, którą Joseph Campbell określił mianem "monomitu". Jest to uniwersalna narracja przejawiająca się w historiach większości kultur. Greckie mity, Biblia, czy podania ludów Afryki – pewne punkty opowieści pozostają bez zmian. Bohater dostaje wezwanie, by wyruszyć w podróż. Zwykle nie chce opuszczać swojego oswojonego świata, ale przekonuje go spotkanie z mentorem. Później następują perypetie prowadzące do ostatecznej próby i wreszcie powrót zmienionego przez przygody bohatera do domu. Znawcy filmu szacują, że 90 procent dzieł popkultury opartych jest na tym schemacie. Pojedynki, intrygi, dramaty przełożone na język filmu stają się wielkim spektaklem. Tę mitologię potrafił spektakularnie wykorzystywać reżyser Jerzy Hoffman. Film nakręcono w latach 1971-1973, w ciągu 535 dni zdjęciowych. Uczestniczyło w nim 70 aktorów pierwszoplanowych i 600 drugoplanowych, a także 40 tysięcy statystów. O rolę Oleńki Billewiczówny ubiegało się 9 tysięcy kandydatek. Pierwotnie miała ją zagrać Barbara Brylska, ale ostatecznie angaż otrzymała Małgorzata Braunek. Wielkie emocje budził Rafał Olbrychski w roli Andrzeja Kmicica. Film kręcono w Częstochowie, Krakowie, Dolinie Chochołowskiej i pod Kijowem w dorzeczu Dniepru. Uszyto 23 tysiące kostiumów. Rekwizyty filmowe zgromadzono m.in. z muzeum na Wawelu oraz skarbca jasnogórskiego. Był to pierwszy polski film posiadający stereofoniczny dźwięk. W 1999 roku "Potop" zajął 5 miejsce w ankiecie "Najciekawsze filmy polskie XX wieku" (ankieta "Polityki").Szacuje się, że tylko w kinach obejrzało go ponad 27 mln widzów. Wersję pierwotną ( 315 minut) poddano cyfrowej rekonstrukcji .”Potop redivivus”, czyli „Potop odnowiony” z roku 2014 trwa 185 minut i z nią właśnie mogli zapoznać się, dzięki uprzejmości Filmoteki Narodowej, uczestnicy radzyńskich warsztatów. Spotkanie zakończył quiz z wiedzy o filmie i twórczości Henryka Sienkiewicza, który przygotowali uczniowie z klasy humanistycznej II LO ZSP im. Jana Pawła II w ramach zajęć z zakresu edukacji filmowej.
|
Komentarze
A tak a'propos kina- radzyniacy niektórzy jeżdżą do kin w Łukowie, Siedlcach, Lublinie.Ciekawe, czy dyrekcja ROK myśli o jakiejś dobrej zmianie ( nie chodzi o zmiany personalne)?Może kino przydałoby się? Nie wszyscy zadowalają się mediami narodowymi.