
Komentarze
- Co z remontami ulic Warszawskiej, Wyszyńskiego i C...
Już w połowie roku 2024 sugerowałem, że ulicy Chomiczewskiego firma nie rozpocznie ani w 24, ani naw...
- eSPe - Konferencja Pamięć jest naszym obowiązkiem
https://wydarzenia.interia.pl/bliski-wschod/news-dom-jako-bron-13-pieter,nId,22161281 interes się kr...
- pioter - Konferencja Pamięć jest naszym obowiązkiem
Dobrze że można mówić co się naprawdę myśli bo nie na wszystkich portalach tak jest . Dziękuję admin...
- kinga75 - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Z jednej strony masz rację, ale z drugiej strony taki tryb prowadzi do wielu problemów ze zdrowiem. ...
- for_sale - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Komu chce się ślęczeć nad garami? Kupi sobie taki singiel gotowe żarcia i macie wzrosty we wszystkim...
- pioter
Chcą kanalizacji przy ul. Brzostówieckiej. Nie zapominają o Lendzinku |
Michał Maliszewski | |||
wtorek, 02 lutego 2016 08:00 | |||
Radny poinformował włodarza miasta o troskach zamieszkujących tam ludzi i o szansie na podłączenie do kanalizacji jaką miasto przegapiło kilka lat temu. Burmistrz nie krył, że w budżecie nie ma zabezpieczonych środków na taką inwestycję i poinformował, że priorytetem jest ulica Polna. Dodał również, że mieszkańcy ul. Lendzinek również potrzebują inwestycji na swojej ulicy, lecz wymaga to wykupu gruntów od wspólnoty gruntowej, z czym również wiążą się pieniądze z miejskiego budżetu, ale zacznijmy od początku. Podczas punktu "interpelacje i zapytania radnych" jako pierwszy głos zabrał Piotr Skowron: - Temat kanalizacji dla ulicy Brzostówieckiej w Radzyniu Podlaskim ciągnie się już kilka lat i był wielokrotnie podejmowany w tej oraz poprzedniej kadencji. Zgłaszaliśmy burmistrzowi potrzebę podłączenia, jednak bezskutecznie, ponieważ chodziło o koszty przebicia się pod obwodnicą. W 2013 roku gmina Radzyń Podlaski wyszła mieszkańcom naprzeciw i zaproponowała podłączenie, bo wtedy kanalizacje prowadzono do Żabikowa, jednak miasto - pewnie ze względów finansowych - nie było zainteresowane tym. W tamtym roku gmina zmieniła taktykę, ponieważ pojawiła się kolejna szansa i zdecydowali się na podłączenie swojej sieci do kanalizacji miejskiej, przebili się pod obwodnicą i pociągnieli nitkę w kierunku miasta. Koszty jakie byśmy ponieśli to pociągniecie i wykonanie koło 250 metrów rur. Czy jest szansa na taką inwestycję kiedy nadarza się spora okazja ku temu, tym bardziej, że gmina bierze większość ciężaru finansowego na siebie. Jeśli nie, to czy można wykonać rozgałęzienie lub przyłącze w danym miejscu, które umożliwiłoby podłączenie ich w przyszłości do sieci kanalizacyjnej? – pytał radny.
|
Komentarze
Im dłużej żyje tym "mniej" rozumiem.
Dla jasności nie mam nic przeciwko Polnej ,tylko obok jednej inwestycji zabezpieczonej ,realizuje się kilka innych niezabezpieczonych ,a może nie ?Tylko pytam ,bo nie rozumiem .
Uczono mnie ,żeby nie osądzać zanim nie zapytam osądzanego .Myślę ,że jest to osoba odważna skoro odważyła się kandydować i obiecywać ,więc teraz odważnie odpowie ,czemu obok ulicy Polnej nie ma ulicy Podlaskiej ?
Tym bardziej ,że po co tłumaczyć każdemu z osobna ,udzielenie odpowiedzi na Ile dzisiaj zajmuje mało czasu ,jest darmowe,a można dotrzeć do dużej ilości wyborców .To tańsze niż plakaty wyborcze i chodzenie od domu do domu .Serdecznie pozdrawiam