
Komentarze
- Mamy to! 300 tysięcy na Orlęta!
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- sportek - Spotkajmy się nad Białką 2025!
Może niech przy okazji zarządzający wykonawcami robót na ul. Partyzantów weźmie udział w tej akcji. ...
- epemil190 - Mamy 160 tysięcy na program Senior+
gdzie powołano spółkę która podobne pieniążki przytuliła dla grupy 15 seniorów,a pozostałe stowarzys...
- FOX58 - Oszust zatrzymany przez kryminalnych, gdy przejech...
pokłosie burdelu na wschodzie -dzwonią ukraińcy z kraju który nie funkcjonuje. Inaczej by to czyścil...
- winiek - Pozytywna ocena formalna „Szwajcara”
Myślę że to odpowiedni moment, aby uzyskać środki na budowę takiego centrum. Środki zarówno krajowe ...
- eSPe
Można już handlować zwierzętami! Targowisko otwarte! |
Michał Maliszewski | |||
czwartek, 21 stycznia 2016 07:00 | |||
Teraz w każdą środę handlarze oraz rolnicy mogą przywozić swoje zwierzęta na specjalnie wydzielony i przygotowany plac. Miejsca jest sporo, więc teren powoli nabiera rozpędu. Wczoraj na targowisko przybyli głównie właściciele gołębi i króli. Na miejscu, co środę będzie znajdował się również lekarz weterynarii. Podczas pierwszego dnia handlu na nowym placu obecny był burmistrz Jerzy Rębek, który rozmawiał ze sprzedawcami i obiecywał, że warunki targowiska żywych zwierząt zostaną dopasowane do potrzeb handlarzy i porównywalne z takimi placami w sąsiednich miastach. - To były postulaty środowisk rolniczych – odpowiedział nam włodarz Radzynia Podlaskiego. – W związku z tym, że już mamy takie możliwości dlatego podjęliśmy inicjatywę. To wynika również z chęci ożywienia życia gospodarczego w naszym mieście, tak aby hodowcy z Radzynia i okolic nie musieli wyjeżdżać do odległych miejsc, by tam legalnie przeprowadzać handel zwierzętami. Początki nie są może najlepsze, ale jeszcze nie wszyscy wiedzą, że takie targowisko już istnieje oraz warunki atmosferyczne nie sprzyjają. Nie ma takiego przedsiębiorstwa, które w jednym miesiącu zaczyna działalność i osiąga pełną zdolność. Na efekty trzeba będzie poczekać być może nawet rok, aczkolwiek jest większym optymistą i myślę, że gdy wiosna zagości już zobaczymy znaczną poprawę – tłumaczył Jerzy Rębek. Niestety jeszcze na radzyńskim targu żywych zwierząt nie można handlować końmi, czy krowami. Jest to podyktowane przepisami jakie narzuca powiatowy lekarz weterynarii. Jednak burmistrz poinformował nas, że jeśli będzie duże zainteresowanie rolników postara się zająć i tym tematem: - Teren mamy duży (prawie dwa hektary) więc możliwości na pewno są. Trzeba jednak spełniać określone warunki, które narzucają wybudowanie kojców dla dużych zwierząt, wyznaczenie odpowiednich sektorów oraz zamontowanie dodatkowych specjalistycznych urządzeń – zakończył burmistrz Rębek. Mamy nadzieję, że nowe targowisko zwierząt żywych przypadnie rolnikom i handlarzom do gustu. Liczymy, że teren obficie zapełni się sprzedawcami.
|