
Komentarze
- Polak, Węgier, Dwa bratanki
być może nie wszystkim pasuje suwerenna współpraca narodów i pokój na świecie
- niepokorny - Z ponad 3 promilami w organizmie przyjechał na sta...
kary za prowadzenie pod wpływem powinny być 3 razy większe.
- winiek - Polak, Węgier, Dwa bratanki
Dobre, popieram w całej rozciągłości
- Jasio - Polak, Węgier, Dwa bratanki
na hasło "Radzyń Podlaski" wszystkim, nawet największym przywódcom tego świata świata ciarki przecho...
- malina1986 - Polak, Węgier, Dwa bratanki
Z pełnym zrozumieniem oraz wzajemnością. Pokorny.
- akotyla
Krzysztof Jary Jaryczewski w Radzyniu! |
Michał Maliszewski | |||
poniedziałek, 05 stycznia 2015 07:00 | |||
Przyjazd muzyka jest związany z ogólnopolską akcją "Orszaku Trzech Króli". "Jary" - legendarny wokalista Oddziału Zamkniętego wystąpi o godzinie 19:00. Nieco wcześniej, bo o 18:15 w Oranżerii rozpocznie się aukcja charytatywna "POMÓŻ POLSKIM MISJONARZOM" pod patronatem Burmistrza Radzynia Jerzego Rębka i Marcina Kamila Duszka. W ramach tej akcji zbierane są środki finansowe dla polskich misjonarzy pracujących w najodleglejszych zakątkach Świata. Bardzo często z narażeniem własnego życia towarzyszą oni swoim podopiecznym na terenach objętych konfliktami zbrojnymi, niosąc pomoc i wsparcie najbiedniejszym mieszkańcom naszej Ziemi. Te środki, które zbierzemy w najbliższy wtorek będą służyły właśnie ratowaniu ludzkiego życia i zdrowia, w tych miejscach, gdzie tylko nieliczni misjonarze mają odwagę wyruszyć ze swoim powołaniem i misją Kościoła katolickiego. W związku z tym zapraszamy wszystkich chętnych, którzy zechcieliby przy tej okazji włączyć się w zbiórkę środków oraz w zaplanowaną na najbliższy wtorek aukcję. Do sprzedaży wystawione zostaną przedmioty podarowane przez Komisję Episkopatu Polski oraz prywatnych darczyńców. Będą to obrazy, figurki, rzeźby, książki oraz wiele innych ciekawych przedmiotów pochodzących z różnych kontynentów. Wstęp wolny – zapraszamy!
Pod koniec lat dziewięćdziesiątych skreślony już przez wielu (także przyjaciół) i stojący praktycznie nad przepaścią Krzysiek Jaryczewski dostał od losu ostatnią szansę. Wykorzystał ją. Odstawił narkotyki i alkohol. Kilka operacji gardła, rekonwalescencja pozwoliły na nowo udzielać się wokalnie. Czując na swoich barkach pewien obowiązek zajął się profilaktyką. Jeżdżąc po całej Polsce, do chwili obecnej stara się pomóc młodzieży w odnalezieniu własnej tożsamości bez potrzeby sięgania po "dopalacze". Obecnie powstaje film dokumentalny o jego chorobie i powrocie na scenę - realizacją zajął się pochodzący z Łomaz przyjaciel Jarego – reż. Wojtek Andrzejuk. Podczas koncertu Jary wykona największe przeboje Oddziału i opowie o swojej chorobie.
|