
Komentarze
- Ponad 3,5 mln zł z Funduszy Europejskich dla Radzy...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim. Zadaszoną główną trybunę wraz z sztuc...
- sportek - Bezpiecznie na wsi mamy – upadkom zapobiegamy
O upadkach związanych z rolnictwem to najlepiej wiedzą na górze już od 35 lat. A czy zapobiegamy upa...
- kinga75 - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
O swoje latorośle to się nie martwię. https://demotywatory.pl/5317029/Chyba-kazdy-pracodawca-ma-nadz...
- pioter - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
Z tymi częściami rowerowymi, to się tak @pioter nie rozpędzaj, bo póki co, to nie wiadomo czym twój ...
- HT - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
Myślę, że zarówno po uchwaleniu, jak i po uchyleniu tej uchwały życie mieszkańców Radzynia nie uległ...
- Admin iledzisiaj.pl
Spontaniczny gest - wielkim sukcesem |
Karol Niewęgłowski | |||
wtorek, 10 grudnia 2019 07:00 | |||
Mowa tutaj o Motomikołajkach, które odbyły się w sobotę 7 grudnia w Radzyniu. Pomysł zrodził się w głowach Mateusza Próchniewicza i Kacpra Szczeszka, którzy nakręcili całe wydarzenie, a reszta poszła już sama. Post na Facebooku, kilka telefonów i 15 Mikołajów na motorach zorganizowało się aby dać trochę uśmiechu najmłodszym ale jak było widać, dorośli również nie szczędzili uśmiechu i ciepłych słów. - To był spontaniczny odruch, nie nastawialiśmy się na jakiś ogromny sukces ale uważamy, że jak na pierwszy raz i tak było super – mówi Kacper Szczeszek, jeden z inicjatorów akcji. - O 11.30 spod basenu wspólnie wyruszyliśmy do centrum miasta aby kupić coś dla dzieciaków. Pragnę podkreślić, że większość rzeczy, które kupiliśmy, to nasze ofiarowane z serca oszczędności. Miłym gestem wykazali się przechodzący obok nas ludzie. Jak opowiedzieliśmy co my tutaj robimy i gdzie jedziemy, to bez żadnego nacisku sami biegli szybko i coś kupowali, abyśmy w ich imieniu przekazali to dalej. I przekazaliśmy… byliśmy w radzyńskim szpitalu na oddziale dziecięcym, byliśmy na Radzyńskim Kiermaszu Bożonarodzeniowym i rozdawaliśmy ofiarowane cukierki, byliśmy w Domu Dziecka na ulicy Zielonej. Wszędzie ciepłe i życzliwe przyjęcie, to miłe – mówi Kacper. Słowa podziękowania motocykliści chcieli by skierować następującym osobom: dyrektorowi szpitala Markowi Zawadzie za zgodę na wejście na oddział dziecięcy, staroście Szczepanowi Niebrzegowskiemu za „serdeczne” krówki, pracownikom starostwa, kierownikowi i pracownikom Powiatowego Nadzoru Budowlanego za cukierki, burmistrzowi Jerzemu Rębkowi za cukierki i pamiątkowe naklejki, księgarni „Hermes” za mega rabat na książki, kolorowanki i kredki dla dzieci oraz mieszkańcom miasta za ciepłe słowo i dobry gest w postaci przekazanych motocyklistom zakupów. Jak to się mówi - „pierwsze koty za płoty”. Z informacji jakie otrzymaliśmy, motocykliści za rok również planują tego typu akcję tylko zrobioną już z większym rozmachem. Już dzisiaj zachęcamy wszystkich do wzięcia udziału w tej akcji bo będzie taka możliwość. Warto pomagać bo przecież „kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie a wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas”.
|