Już niedługo

"Dworskie Opowieści" - Aukcja w Pałacu Potockich w Radzyniu Podlaskim, 10.05.2025, 18:00, PAŁAC POTOCKICH
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Fujarem albo ... jest ten kto go tam wysłał.
- pioter - Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Wczoraj jakiś fujar albo .... zaczął ścinać trzciny na dużym stawie.Jak można w okresie lęgowym ptac...
- radzyniak0000001 - Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
A gdyby tak odrestaurować te lochy albo rozbudować to może byłaby to atrakcja turystyczna?
- niepokorny - Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź
- niepokorny - Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Ile masz lat, że jeszcze wierzysz w bajki? Podziemia wokół pałacu były niczym innym, jak sposobem od...
- kurka wodna
Spontaniczny gest - wielkim sukcesem |
Karol Niewęgłowski | |||
wtorek, 10 grudnia 2019 07:00 | |||
Mowa tutaj o Motomikołajkach, które odbyły się w sobotę 7 grudnia w Radzyniu. Pomysł zrodził się w głowach Mateusza Próchniewicza i Kacpra Szczeszka, którzy nakręcili całe wydarzenie, a reszta poszła już sama. Post na Facebooku, kilka telefonów i 15 Mikołajów na motorach zorganizowało się aby dać trochę uśmiechu najmłodszym ale jak było widać, dorośli również nie szczędzili uśmiechu i ciepłych słów. - To był spontaniczny odruch, nie nastawialiśmy się na jakiś ogromny sukces ale uważamy, że jak na pierwszy raz i tak było super – mówi Kacper Szczeszek, jeden z inicjatorów akcji. - O 11.30 spod basenu wspólnie wyruszyliśmy do centrum miasta aby kupić coś dla dzieciaków. Pragnę podkreślić, że większość rzeczy, które kupiliśmy, to nasze ofiarowane z serca oszczędności. Miłym gestem wykazali się przechodzący obok nas ludzie. Jak opowiedzieliśmy co my tutaj robimy i gdzie jedziemy, to bez żadnego nacisku sami biegli szybko i coś kupowali, abyśmy w ich imieniu przekazali to dalej. I przekazaliśmy… byliśmy w radzyńskim szpitalu na oddziale dziecięcym, byliśmy na Radzyńskim Kiermaszu Bożonarodzeniowym i rozdawaliśmy ofiarowane cukierki, byliśmy w Domu Dziecka na ulicy Zielonej. Wszędzie ciepłe i życzliwe przyjęcie, to miłe – mówi Kacper. Słowa podziękowania motocykliści chcieli by skierować następującym osobom: dyrektorowi szpitala Markowi Zawadzie za zgodę na wejście na oddział dziecięcy, staroście Szczepanowi Niebrzegowskiemu za „serdeczne” krówki, pracownikom starostwa, kierownikowi i pracownikom Powiatowego Nadzoru Budowlanego za cukierki, burmistrzowi Jerzemu Rębkowi za cukierki i pamiątkowe naklejki, księgarni „Hermes” za mega rabat na książki, kolorowanki i kredki dla dzieci oraz mieszkańcom miasta za ciepłe słowo i dobry gest w postaci przekazanych motocyklistom zakupów. Jak to się mówi - „pierwsze koty za płoty”. Z informacji jakie otrzymaliśmy, motocykliści za rok również planują tego typu akcję tylko zrobioną już z większym rozmachem. Już dzisiaj zachęcamy wszystkich do wzięcia udziału w tej akcji bo będzie taka możliwość. Warto pomagać bo przecież „kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie a wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas”.
|