Wczoraj przed budynkiem Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych zebrało się około 80/90 pracowników. Takiego pożegnania jak prezes Sławomir Sałata nie miał żaden poprzednik.

Przebieg całego zdarzenia możecie poznać tutaj! Pracownicy, którzy zebrali się na placu przedsiębiorstwa nie kryli oburzenia w kierunku burmistrza Jerzego Rębka. Nie mogli zrozumieć – jak sami twierdzili – dlaczego zwalnia się dobrego menagera, dzięki któremu firma osiąga zyski oraz szanuje i docenia pracowników. Sam prezes Sławomir Sałata po wyjściu z posiedzenia Rady Nadzorczej nie chciał na gorąco komentować całej sprawy. – Dostałem odwołanie i nie będzie mnie już w poniedziałek w pracy – spuentował krótko.

Postanowiliśmy porozmawiać ze strajkującymi pod budynkiem pracownikiami. Zapytaliśmy najpierw o nastroje wśród załogi oraz co się działo w firmie przez kilka lat rządów Sławomira Sałaty: - Czujemy się oszukani przez władze Radzynia Podlaskiego. Proszę sprawdzić wyniki finansowe za ostatnie lata. Ile mamy nowego sprzętu, ile inwestycji, zrobionych wodociągów, robione jest nowe ujęcie – powiedział pracownik, który chciał pozostać anonimowy. Zapytaliśmy również o relację pracowników z prezesem: - Pracowało się jak z kolegą – powiedział drugi pracownik. – Były kłótnie, wymiany zdań, ale to wszystko służyło dobru pracownika. Firma wypracowała zysk, który szedł na fundusz socjalny dla pracowników w ramach podziękowania za pracę, a część szło na rozwój firmy, natomiast 50 procent było zabierane przez Urząd Miasta – zakończył.

Załoga myśli również nad strajkiem w zupełnie innej formie. Nieoficjalnie usłyszeliśmy, że padł pomysł blokady ronda przez śmieciarki. Czy taka sytuacja się wydarzy? Dowiemy się już wkrótce.

Ponizej przedstawiamy stanowisko Burmistrza Miasta Radzyń Podlaski w sprawie odwołania Sławomira Sałaty ze stanowiska Prezesa Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych  Spółka  z o.o. w Radzyniu Podlaskim: