Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama
Komentarze
- Debata odbędzie się w pałacu
Jak piszą w jednej z radzyńskich gadzinówek cyt. "Roczny koszt utrzymania krytej pływalni to 2,5 mln...
- for_sale - Debata odbędzie się w pałacu
Powiem krótko, moim zdaniem jeśli jakieś miasto, tym bardziej powiatowe nie ma komunikacji miejskiej...
- malina1986 - Debata odbędzie się w pałacu
Widzieliście że rozebrali chodnik od Lidla do stadionu czy ulicy Ogrodowej? Jeszcze tydzień i wcale ...
- Kamx - Debata odbędzie się w pałacu
Ktoś tutaj używa ksywy Papcio Chmiel ale czy o wie kto to był a może u Was wszystkie chwyty dozwolon...
- waluś - Debata odbędzie się w pałacu
Napisałem tylko ogólnodostępne informacje, niech każdy wnioski wyciągnie sam. Dziękuję za głos z sam...
- adam_z1
Strata w budżecie miejskim. 34 tysiące złotych wypłacone dla byłego najemcy lokalu |
Michał Maliszewski | |||
środa, 06 marca 2019 08:00 | |||
Miasto Radzyń Podlaski jest zmuszone zapłacić 34 tysiące złotych dla przedsiębiorcy, który wynajmował lokal podlegający pod Zakład Gospodarki Lokalowej. Z zaistniałą sytuacją zapoznał radnych i mieszkańców Radzynia Podlaskiego burmistrz Jerzy Rębek podczas ubiegłej sesji Rady Miasta: - Chcę poinformować państwa, że otrzymaliśmy wyrok sądu gdzie mamy obowiązek zwrócić jednemu z najemców lokali komunalnych, usługowych 34 tysiące złotych – mówił Jerzy Rębek. – Najemca poniósł dosyć duże wydatki na remont tego lokalu, a nie zostały mu te pieniądze zwrócone i w tej chwili mamy tern wyrok i jesteśmy zobowiązani to zrobić jako miasto, mimo tego, że sprawę prowadził Zakład Gospodarki Lokalowej. To jest taka strata dla nas, ale chce przy okazji powiedzieć, że sprawa dotyczyła 2013 roku. To są sprawy z poprzedniego okresu, które czasami wychodzą na światło dzienne i musimy ponieść tego konsekwencję. Mówię też o tym dlatego, ponieważ sprawa jest ważna w kontekście funkcjonowania ZGL-u – zakończył burmistrz. Do tej sprawy ustosunkował się dyrektor Zakładu Gospodarki Lokalowej: - Tę sprawę odziedziczyłem po poprzednim kierownictwu, to nie jest sprawa nowa – mówił. – Jeden z najemców zwrócił się do burmistrza miasta o rozliczenie nakładu, które poniósł na polepszenie lokalu. To nie były prace adaptacyjne, tylko ulepszenie budynku. Podstawą rozliczenia takiej sytuacji jest zawarcie umowy ulepszenia, określenie zakresu rzeczowego i pieniężnego. Ja wypowiedziałem umowę w 2013 roku i miałem obiekcje czy te nakłady zostały rozliczone w pełni czy nie. Posiłkowałem się również pracą kancelarii prawnej. Mieliśmy wątpliwości, więc za porozumieniem z burmistrzem miasta postanowiliśmy że najlepiej jak tę sprawę rozstrzygnie sąd. Nie mogłem jako kierownik jednostki rozdysponować te pieniądze jak miałem wątpliwości. Sprawa się ciągnęła, w tym roku był wyrok, który już zamyka nam drogę. Chciałem uspokoić, że w czasie mojej pracy, gdy zawieram umowy na ulepszenie są to sprawy dopięte i w umowach jest klauzula, że to rozliczenie wyczerpuje żądania najemcy i wszystkie ulepszenia, które są wbudowane w ten lokal po zakończeniu umowy najmu przechodzą na własność wynajmującego – powiedział Marek Niewęgłowski. Wiceprzewodniczący RM Bogdan Filałek zapytał dyrektora ZGL czy mogą się jeszcze zdarzyć podobne sytuacje z najemcami. Marek Niewęgłowski odpowiedział: - Jest to sprawa jeszcze za poprzedniego kierownictwa. Ja mam sposób wypracowany i są to umowy wraz z kosztorysami. Na zakończenie głos zabrał przewodniczący Rady Miasta: - Zwracam się do pana burmistrza i państwa radnych z apelem, abyśmy dokonali analizy działania tego zakładu i zastanowili się co tam należy zmienić, czy jest to kwestia zarządzania, organizacji czy inna – zakończył Adam Adamski.
|