Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Sztuka inspiruje i wzbogaca – aukcja Art in House ...
Czasami niestety tak, ale spróbuję to naprawić
- Admin iledzisiaj.pl - Sztuka inspiruje i wzbogaca – aukcja Art in House ...
Czy jest wielkim problemem aby zdjęcia były pokazane chronologicznie
- 1410 - Jazzowy dzień w Radzyniu Podlaskim – koncert i war...
Prezydent Andrzej Duda potrafi śpiewać? Pewnych granic się nie przekracza.
- pioter - Jazzowy dzień w Radzyniu Podlaskim – koncert i war...
Zaproś PAD.Maiteczki w kropeczki będą gratis.
- bob - Jazzowy dzień w Radzyniu Podlaskim – koncert i war...
Ok. Super. Koncert jak koncert zespołów światowych, o których nikt w Pl nie słyszał. Festyn i koncer...
- LomoZ
Relacja z IV Turnieju Streetball |
Michał Maliszewski | |||
poniedziałek, 23 grudnia 2013 08:00 | |||
Zawody miały miejsce na Hali Widowiskowo-Sportowej przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Jana Pawła II, w sobotę z rana. Zawodnicy grali w dwóch grupach do 15 punktów lub 10 minut. Z grupy wychodziły po 4 zespoły, a później odbywał się system pucharowy - przegrany odpadał. W turnieju brało udział 50 zawodników – jest to najwyższa liczba graczy w porównaniu do poprzednich rozgrywek. Na boisku zawodnicy stworzyli sportową atmosferę i pokazali wolę walki, a wszystko zostało okraszone hip-hopową muzyką z Polski i zza oceanu. Artur Tarnowski na oficjalnym profilu napisał krótką relację tych zawodów - Podczas samego turnieju nie brakowało emocji, chociażby w obu starciach zespołów "Megamocni" przeciwko "Yasne", w grupowym meczu "Profesjonaliści" przeciwko "Yasne" (po dogrywce 14:15), w ćwierćfinale "Szczebel Team" przeciwko "Profesjonaliści" (10:9). Wielkie brawa dla całego zespołu "Yasne" pod dowództwem bardzo szybkiego Michała Dudy, którego zespół nie górował może pod koszem wzrostem, ale był szybki i zabójczo skuteczny, m.in. za trzy punkty. Chciałbym pogratulować tu także postawy i zawziętości całemu zespołowi "Profesjonaliści" oraz "Twin Towers" (bracia Kurowski Bartosz i Kurowski Paweł) przy dobrym rozegraniu Arka Chilimoniuka (pretendenci do Meczu Gwiazd) stworzyli fajne widowisko i o mały włos nie wyeliminowaliby w ćwierćfinale obrońców tytułu "Szczebel Team" (kpt. Jarosław Szczebelski). Na dobrym poziomie zagrał zespół "Skarpetki w sandałach", który zawsze plasuje się w czołówce, choć teraz nie miał po prostu szczęścia. Dziękuję również przyjezdnym z Kocka m.in. drużynie "Dzieci LeBrona" , za to, że pomimo kontuzji dotrwali do końca wygrywając ze słabo dysponowaną drużyną "Od 5 lat nie grałem". Fajnie, że reaktywowali się starsi gracze. Chodzi mi tu o Pawła Kusyka, Mirosława Koczkodaja, Kamila Janusa czy "Sonego". Odkurzyli buty i zagrali bez kompleksów z młodszymi zawodnikami, pokazując, że nie zapomnieli jak się kozłuje piłkę i że nie są tylko "dinozaurami", które gdzieś, kiedyś grały. Organizatorami IV Turnieju Streetball byli Artur Tarnowski i Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Już niedługo na tej samej hali odbędzie się mecz gwiazd. Będzie to duże sportowe wydarzenie, więc nawet jeśli nie przepadacie za koszykówką to warto będzie przyjść i zobaczyć co się będzie działo, ale o tym już wkrótce.
|
Komentarze
Jak sam wiesz Michale pogoda sama w sobie nie dopisuje, żeby grać na świeżym powietrzu. Hala to jedyna inicjatywa, ale nie patrz tu na nazwę jaką jest "STREETBALL" tylko co z tej nazwy się wywiązuje, czyli : 1 kosz, 3-osobowe drużyny, dużo trików a w szczególności mniej określonych zasad. Streetball to nie tylko kosz i asfalt... to również ludzie z pasją i umiejętnościami.