iledzisiaj.pl

Radzyńscy policjanci ustalają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło wczoraj na ulicy Branickiej w Wohyniu.

Z wstępnych ustaleń funkcjonariuszy pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że kierująca samochodem osobowym marki Fiat Panda, 23-letnia mieszkanka gminy Wohyń straciła panowanie nad autem, a następnie zjechała z drogi i uderzyła w drzewo. W wyniku wypadku do szpitala z obrażeniami ciała została przewieziona kierująca fiatem.

Radzyńscy kryminalni zatrzymali wczoraj 34 latka, który w środę wieczorem śmiertelnie potrącił motorowerzystę i uciekł z miejsca wypadku.

Jak się okazało całe zdarzenie zarejestrował na telefonie, którym nagrywał i prowadził transmisję na żywo na jednej z platform społecznościowych. W tej sprawie zatrzymany został także jego 31-letni znajomy, który pomagał naprawiać uszkodzony samochód tak, aby nie było śladów po wypadku.

Do potrącenia motorowerzysty doszło w minioną środę około godziny 22:30 w Białce. Wstępne ustalenia policjantów wskazywały na to, że do wypadku doszło w momencie nieprawidłowego wyprzedzania jednośladu przez samochód ciężarowy lup typu bus. Po uderzeniu w motorowerzystę kierujący nie zatrzymał się, tylko odjechał z miejsca  nie udzielając pomocy poszkodowanemu.

Do śmiertelnego wypadku doszło wczoraj w Białce na DK 19.

Tuż przed godziną 23 kierujący nieznanym pojazdem potrącił 42 letniego motorowerzystę, który przewrócił się na jezdnię. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Kierujący pojazdem nie zatrzymał się, tylko uciekł z miejsca wypadku.

9 czerwca br. policjanci z komendy w Łukowie w trakcie patrolowania miasta napotkali w ustronnym miejscu samochód, w którym znajdował się mężczyzna.

Trudno było się z nim porozumieć. W pojeździe obok niego znajdowały się środki odurzające.

Jak się okazuje, był to wikariusz z parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, który w naszym mieście pusługiwał od lipca ubiegłego roku... 

Śledztwo trwa, postępowanie prowadzi prokuratura z Łukowa, która postawiła mężczyźnie dwa zarzuty.

Wczoraj wieczorem w Tchórzewie skoda uderzyło w drzewo. 

Z wstępnych ustaleń wynika, że przed jadący drogą samochód wyskoczyła sarna. Kierująca skodą, nie chcąc uderzyć zwierzęcia, zjechała na pobocze, gdzie samochód uderzył w drzewo. Kobieta została przewieziona do szpitala. 

Szczegóły zdarzenia ustala radzyńska policja.

Policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim poszukują właściciela kluczy. Jeśli je utraciłeś zgłoś się po ich odbiór.

Kilka spiętych ze sobą kluczy znaleziono niedawno w Radzyniu Podlaskim. Znalazca przekazał je do radzyńskiej Komendy Policji.

Właściciel zguby, który zechce ją odzyskać powinien zgłosić się do radzyńskiej Komendy Policji i zabrać ze sobą swój dokument tożsamości.

Radzyńscy policjanci ustalają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło w Komarówce Podlaskiej na ulicy Lubelskiej. 

Do wypadku drogowego doszło w sobotę około godziny 16:30 w Komarówce Podlaskiej na ulicy Lubelskiej. Z ustaleń funkcjonariuszy radzyńskiej drogówki wynika, że kierujący samochodem marki Renault Trafic, 30-leni mieszkaniec gminy Komarówka Podlaska wykonując manewr skrętu w lewo nie udzielił pierwszeństwa przejazdu dla 26-latka, kierującego motocyklem marki Kawasaki. Motocyklem kierował mieszkaniec powiatu parczewskiego, który z obrażeniami ciała został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.

W minioną środę mężczyzna jadąc samochodem potrącił mężczyznę koszącego pobocze.

Wówczas okazało się, że był kompletnie pijany i posiadał zakaz kierowania pojazdami. W organizmie mężczyzny urządzenie wskazało ponad 3 promile alkoholu. Dodatkowo okazało się, że posiada zakaz kierowania pojazdami obowiązujący do października 2024 roku.

Na wniosek Policji i Prokuratury Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim zastosował areszt tymczasowy wobec 51-latka.

Radzyńscy policjanci zatrzymali 33-latkę, która podpaliła dom swojego partnera. 

Do zdarzenia doszło w miniony czwartek w miejscowości Suchowola, w gminie Wohyń. Oficer dyżurny radzyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o pożarze drewnianego domu. Według oceny dowódcy akcji gaśniczej przyczyną pożaru było podpalenie. Straty przez właściciela domu zostały oszacowane na kwotę 50 tysięcy złotych.

W tej sprawie została zatrzymana 33-letnia partnerkę właściciela domu. Kobieta usłyszała już zarzuty i przyznała się do winy. W trakcie przesłuchania swoje zachowanie tłumaczyła zdenerwowaniem na partnera, a także wypitym alkoholem. Za zniszczenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.