iledzisiaj.pl

Radzyńscy policjanci ustalają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło we wtorek na skrzyżowaniu dróg powiatowych w miejscowości Sobole. 

Do zdarzenia doszło kilka minut po godzinie 17:00. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze radzyńskiej drogówki, kierujący samochodem osobowym marki Audi Q7, 55-letni mieszkaniec gminy Borki na skrzyżowaniu nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu Citroenem, który poruszał się drogą z pierwszeństwem. Citroenem kierował 41-letni kierowca.

Blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie miał 60-latek kierujący Oplem. Mężczyzna uszkodził kilka znaków drogowych, został zatrzymany przez radzyńskich policjantów. 

Do zdarzenia doszło w niedzielę w godzinach nocnych na DK-19 w rejonie ul. Budowlanych w Radzyniu Podlaskim. Funkcjonariusze z radzyńskiej komendy w trakcie patrolu trasy, zauważyli uszkodzony samochód osobowy marki Opel Vectra oraz kilka wyrwanych znaków drogowych.

Natychmiast podjęli czynności, gdzie w trakcie dojścia do auta na ich oczach z uszkodzonej osobówki, z miejsca kierowcy wysiadł mężczyzna i przesiadł się do tyłu na miejsce pasażera.

Niemal 1,5 promila alkoholu miał w organizmie 25-latek, który w takim stanie kierował osobowym mercedesem. 

Do zdarzenia doszło w miniony piątek kilka minut po godzinie 20:00 w Turowie na DK-19. Policjanci radzyńskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej kierującego samochodem osobowy marki Mercedes CLA 250, który przekroczył dozwoloną prędkość. W obszarze zabudowanym kierujący poruszał się z prędkością 78 km/h.

Podczas prowadzonej kontroli drogowej mundurowi wyczuli od mężczyzny woń alkoholu. Po badaniu alkomatem okazało się, że 25-latek, mieszkaniec gminy Radzyń Podlaski jest nietrzeźwy.

Zatrzymaniem po pościgu przez patrol radzyńskiej drogówki zakończyła się jazda 51-latka.

Do zdarzenia doszło wczoraj kilka minut przed godziną 16:00 w miejscowości Wygnanka, w gminie Kąkolewnica. Policjanci radzyńskiej drogówki chcieli zatrzymać do kontroli drogowej kierującego samochodem osobowym marki VW Passat. Kierowca auta widząc sygnały dawane przez mundurowych do zatrzymania próbował uniknąć kontroli i podjął próbę ucieczki.

Szybko jednak został zatrzymany. Wówczas okazało się, że za kierownicą auta siedział 51-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Kąkolewnica. W chwili zatrzymania był pod działaniem alkoholu.

Policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci 68-letniego mężczyzny, którego ciało leżące na śniegu znalazł jego znajomy. 

Mężczyzna został znaleziony we wtorek w jednej z miejscowości w gminie Ulan Majorat. W godzinach porannych oficer dyżurny radzyńskiej komendy otrzymał informację, że zgłaszający 68-latek na swojej posesji znalazł kolegę bez oznak życia. Mężczyzna leżał na śniegu przed drewutnią. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.

Radzyńscy kryminalni zatrzymali 29-letnią kobietę i jej 50-letniego znajomego pod zarzutem kradzieży miedzianych rynien z radzyńskiego Pałacu Potockich.

W grudniu z dopiero co wyremontowanego pałacu ktoś ukradł miedziane rynny. Tych, których nie mógł zdemontować uszkodził. Sprawą kradzieży zajęła się radzyńska policja. Funkcjonariusze wytypowali dwójkę mieszkańców gminy Radzyń.

Policjanci z radzyńskiej komendy zatrzymali 5 sprawców rozboju w wieku od 17 do 19-lat na dwóch nastolatkach. Sprawcy pobili pokrzywdzonych, zabrali i zniszczyli ich ubrania oraz skradli dwa telefony i 40 zł. 

Do zdarzenia doszło w poniedziałek w Radzyniu Podlaskim. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów i relacji pokrzywdzonych, 19-latek z gminy Ulan Majorat wraz ze swoim kolegą, 17-latkiem z Radzynia Podlaskiego pod pretekstem podwiezienia ich do Międzyrzeca Podlaskiego wsiedli do auta swojego znajomego.

W momencie wyjazdu z Radzynia Podlaskiego kierowca zjechał w boczną ulicę.

Policjanci z Radzynia Podlaskiego jako pierwsi dojechali na miejsce pożaru domu w m. Suchowola, gm. Wohyń. 

W poniedziałek przed godziną 18:00 policjanci z Wydziału Prewencji z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim zostali poinformowani o pożarze domu jednorodzinnego w miejscowości Suchowola w gminie Wohyń. Mundurowi pełniący służbę na terenie gminy natychmiast podjęli interwencję. Po dojechaniu na miejsce funkcjonariusze zauważyli kłęby dymu i ogień wydobywający się przez stłuczone od temperatury okna.

57-latek z gminy Czemierniki chcąc rozpalić ogień w piecu dolał do paleniska benzyny.

W minioną sobotę po godzinie 11:00 dyżurny radzyńskiej komendy policji został powiadomiony o pożarze, do jakiego doszło w Bełczącu w gminie Czemierniki. Ze wstępnych ustaleń policjantów, którzy dojechali we wskazane miejsce wynikało, że zapalił się drewniany dom. Funkcjonariusze ustalili też, że w chwili wybuchu ognia w domu tym znajdowało się dwóch mężczyzn.